tak calkiem obok tych waszych wzajemnych animozji,nawiazujac do tematu skazanego Polaka...
no wlasnie...ja tu caly czas czytam nie tylko w artykulach,ale i w prywatnych wypowiedziach na forum,on zawinil,zgineli niewinni przez niego itd...
a ja sie zapytam gdzie dystans i obiektywizm?
czy jest udowodnione ponad wszelka watpliwosc,ze naprawa tych bezpiecznikow byla tylko i wylacznie jego decyzja?przeciez tak na dobra sprawe decyzja o naprawie mogla zostac podjeta przez wszystkich,natomiast w bezpiecznikach grzebal tylko jeden,bo technicznie i logicznie nie jest wykonalne,aby grzebali wszyscy
dajmy juz spokoj temu chlopakowi i nie wieszajmy na nim wszystkich psow swiata,bo rzeczywiscie dotykajac tych bezpiecznikow wzial prawnie odpowiedzialnosc na siebie,ale moralnie ta odpowiedzialnosc rozklada sie moze nieco inaczej
no wlasnie...ja tu caly czas czytam nie tylko w artykulach,ale i w prywatnych wypowiedziach na forum,on zawinil,zgineli niewinni przez niego itd...
a ja sie zapytam gdzie dystans i obiektywizm?
czy jest udowodnione ponad wszelka watpliwosc,ze naprawa tych bezpiecznikow byla tylko i wylacznie jego decyzja?przeciez tak na dobra sprawe decyzja o naprawie mogla zostac podjeta przez wszystkich,natomiast w bezpiecznikach grzebal tylko jeden,bo technicznie i logicznie nie jest wykonalne,aby grzebali wszyscy
dajmy juz spokoj temu chlopakowi i nie wieszajmy na nim wszystkich psow swiata,bo rzeczywiscie dotykajac tych bezpiecznikow wzial prawnie odpowiedzialnosc na siebie,ale moralnie ta odpowiedzialnosc rozklada sie moze nieco inaczej