Co sadzicie na temat takich polakow!!!!! - Norwegia - s16

Od dzieciństwa wychowywany byłem aby szanować ludzi starszych od siebie, tak mi zostało i jestem z tego dumny. Każdy ma jednak własny rozum, jedni korzystają z doświadczeń innych, drudzy popełniają błędy których mogliby uniknąć gdyby posłuchali starszych.

Nie jest to dowód na to że starszy ma zawsze racje, wystarczy sprawdzić ile lat miał pan który naprawiał bezpieczniki w Drammen.

Grzes203 napisał:
Od dzieciństwa wychowywany byłem aby szanować ludzi starszych od siebie, tak mi zostało i jestem z tego dumny. Każdy ma jednak własny rozum, jedni korzystają z doświadczeń innych, drudzy popełniają błędy których mogliby uniknąć gdyby posłuchali starszych.

Nie jest to dowód na to że starszy ma zawsze racje, wystarczy sprawdzić ile lat miał pan który naprawiał bezpieczniki w Drammen.



Masz racje,i o swoje racje trzeba walczyć.
Tylko tak naprawdę to nie wiemy dlaczego to zrobił,mamy jedynie nasze domysły.
Nie jeden z nas mieszkał i nadal mieszka w takich warunkach.I ja miałem okazję przez to
przechodzić. I wiem dlaczego to się robi,i wy też wiecie.
Ale jesteśmy tylko drugim gatunkiem tutaj i mamy gówno do gadania.
I gadka że sami jesteśmy sobie winni,to tylko część prawdy.
Można by jeszcze wiele powiedzieć,tylko po co i dla kogo jeśli wszyscy o tym wiedzą.
A kozioł musi być

retier1 napisał: ...Można by jeszcze wiele powiedzieć,tylko po co i dla kogo jeśli wszyscy o tym wiedzą.
A kozioł musi być
Bardzo mądre zdanie... nic dodać i nic ująć ...

Nie jestem drugim gatunkiem!!!!Nie jestem tez lepszy od tych ktorzy tutaj mieszkaja(czarni czerwoni zieloni czy zolci).Niestety Retier to kim jestesmy,jak mieszkamy,zachowujemy sie, zalezy tylko od nas i teraz niesciemniaj Ty tez ze wiekszosc az tak musi oszczedzac ze niestac ich na wynajecie hybla!!!!

krolestwo za konia napisał:
Nie jestem drugim gatunkiem!!!!Nie jestem tez lepszy od tych ktorzy tutaj mieszkaja(czarni czerwoni zieloni czy zolci).Niestety Retier to kim jestesmy,jak mieszkamy,zachowujemy sie, zalezy tylko od nas i teraz niesciemniaj Ty tez ze wiekszosc az tak musi oszczedzac ze niestac ich na wynajecie hybla!!!!




Nie chodzi mi tylko o te nieszczęsne chałupy kzk , lecz o całokształt.
Pracowałem w 3 vikariatach i wiem z autopsji jak się nas traktuje,jak szwedów,duńczyków,niemców i całą resztę.
Jesteśmy na końcu. I mało kiedy ma znaczenie znaczenia czy pijesz lub jesteś dobrym fachowcem.
Wystarczy żeś polak.

krolestwo za konia napisał:
Nie jestem drugim gatunkiem!!!!Nie jestem tez lepszy od tych ktorzy tutaj mieszkaja(czarni czerwoni zieloni czy zolci).Niestety Retier to kim jestesmy,jak mieszkamy,zachowujemy sie, zalezy tylko od nas i teraz niesciemniaj Ty tez ze wiekszosc az tak musi oszczedzac ze niestac ich na wynajecie hybla!!!!
ZWŁASZCZA ,że nieraz jak się trafi porządny hybel i dopasuje się lokatora , to wychodzi to realnie taniej niż w zatłoczonym kołchozie ...a i jak rodzina przyjedzie w odwiedziny to aż inaczej robi się na duszy...jak się jest w niezależnym mieszkaniu...

Niestety Retier to kim jestesmy,jak mieszkamy,zachowujemy sie, zalezy tylko od nas i teraz niesciemniaj Ty tez ze wiekszosc az tak musi oszczedzac ze niestac ich na wynajecie hybla!!!
w miesiac po przyjezdzie raczej nie wykonalne
zalezy jaki kontrakt
ja wynajolem dom po 3 miesiacach a i tak plaacilem jeszcze 2 miechy za kolchp i po 5 bylo po robocie
ale kase musial mi oddac

Jesteśmy na końcu. I mało kiedy ma znaczenie znaczenia czy pijesz lub jesteś dobrym fachowcem.
Wystarczy żeś polak.

I tu jest pies pogrzebany. Zamknęliśmy się w tej polskiej mentalności ludu ciemiężonego rozjechanego przez zabory sanację i wojny światowe i ciągle uważamy się za tych najgorzej traktowanych na których zawziął się cały świat. I tu wracamy do tego co napisałem kilka stron wczesniej.. mianowicie MENTALNOŚCI.

Ktoś napisał że to Polacy pracują na utrzymanie pakisów. To niestety prawda, tylko że pakis przyjeżdża tutaj jako dzikus z buszu a po roku jest "jednym z nich". Zna język, ma normalną pracę w budzie z kebabami, samochód mieszkanie, kolegów.. porpostu życie. Polak po 5 latach tutaj nadal jest "imigrantem" i "obcym". Nadal szuka polskich sklepów i polskich imprez w sobote a jego bagaż w samolocie śmierdzi kiełbasą czosnkową. Przez te 5 lat pracował po 12 godzin dziennie a wieczorem zasypiał zmęczony przed przywieziona z Polski Cyfrą+. O nauce języka nie ma mowy, bo nie ma czasu na studiowanie książek po 12 godzinach rypania na budowie, nie mówiąc już o kursach. O asymilacji też nie ma mowy, bo jedynymi ludźmi jakich się widuje to inni polacy w robocie i pani z Remy, która najpierw mówi nam "Hei" a na koniec pyta: "pose?" i to wszystko. To typowe cechy "drugiego gatunku" nieprawdaż?

Tak więc drodzy rodacy: jesteśmy postrzegani jako tania siłą robocza i biali murzyni Europy, ale sami się na to zgadzamy, sami takie zycie wybieramy. Atutem Polaków za granicą jest fakt że pracują szybko (długie dniówki) i tanio (małe stawki), na dodatek panuje powszechna opinia że pracujący Polacy są bardzo małowymagający jeśli chodzi o warunki mieszkalne i żarcie, więc nie spinajcie się, że jesteście traktowani jak tania siła robocza, bo właśnie nią jesteście.

Drażni mnie ci co ciągle narzekają że jesteśmy drugim gatunkiem, podczas gdy nic nie robią w tym kierunku żeby to zmienić. Ciągle tylko narzekanie jacy to wszyscy są be i nie lubią nas za to że mamy polski paszport. Taaa..
Ja wręcz przeciwnie czujęsię jako wyższy gatunek. Mam większą wiedzę na sporo tematów (bo polskie szkolnictwo jest dużo lepsze niż norweskie), ludzie darzą mnie sympatią i szacunkiem, czasami nie dowierzają że jestem Polakiem bo nie pasuję do ich stereotypów: "du er ikke typisk polsk.."

P.S. Zaraz wpadnie panladny i zbluzga mnie za "samouwielbienie". Mam to gdzieś. Życzę wszystkim Polakom żeby mieli powody do "samouwielbienia" a nie czuli się jak "drugi gatunek". Amen

Gruzin napisał:
Polak po 5 latach tutaj nadal jest "imigrantem" i "obcym". Nadal szuka polskich sklepów i polskich imprez w sobote a jego bagaż w samolocie śmierdzi kiełbasą czosnkową. nie kazdy chce na sile dopasowac sie do Norwegow i nie musi wyzbywac sie swojej polskosci,ktora wlasnie zaznacza sie czesto ta kielbasa czy wizyta w polskiej dyskotece
nie zapominaj,ze wielu cudzoziemcow przyjechalo do Norwegii glownie po pieniadze-maja zalozenie posiedziec 5 lat odlozyc na cos i wiac do domu,bo sie zle czuja w obcym kraju
nie widza sensu na marnowanie czasu na nauke jezyka,ktora moze przyniesc za kilka lat wymierne korzysci,bo wola ten czas spedzic w pracy,poniewaz im wiecej beda pracowac,tym szybciej wroca do domu
oczywiscie tej grupie jest duzo gorzej zlapac kontakt na stala prace(bardzo duzo cudzoziemcow tyra na vikariatach co wiadomo,nie przynosi zbytniej pewnosci siebie) czy ruszyc z wlasna dzialalnoscia gospodarcza,zbudowac siec klientow itd
natomiast sa to ludzie,ktorzy w wiekszosci chca wracac jak najpredzej do kraju i to trzeba tez zrozumiec...wiec niech ponarzekaja sobie troszke,co to komu szkodzi?

wielu cudzoziemcow przyjechalo do Norwegii glownie po pieniadze-maja zalozenie posiedziec 5 lat odlozyc na cos i wiac do domu,bo sie zle czuja w obcym kraju


Bingo! Trafiłaś w samo sedno.
Zgadzacie się na te kilka lat niewolnictwa dla kasy, więc nie narzekać mi tu, ze Polaków gorzej traktują.
Żeby być traktowany równo trzeba z niewolnika stać się obywatelem. (nie mam na myśli obywatelstwa no, ale bycie częścią społeczeństwa). Wcale nie trzeba się "wyzbywać polskości".