Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Czytali temat:
(3191 niezalogowanych)
1209 Postów
Makaryna kowalska
(Makaryna)
Maniak
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
5815 Postów
pati muzia
(patim)
Maniak
sie czepiacie krola
zachowuje sie jak typowy norweg juz przesiag ta atmosfera

niech sie bawi w Polsce
jak zafunduje dzieciom kompytery do szkoly alb o wyremontuje plebanie to go w TV pokaza i gazetach opisza
ba nawet my tablice wmuruja albo pomnik postawia
celebryta zostanie

a jak firme otworzy to dopiero uszczesliwi 1000ce urzednikow bedo mieli powody do wykazania sie praca i premie dostana
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
2524 Posty
K T
(Imperator1988)
Maniak
Typowy norweg to wyznaje janteloven (jesli wiesz co to jest).

Najlepszy przyklad z pracy mojej matki. Jak kiedys przyjechala nowym samochodem (roczny z Niemiec sprowadzony ale norweg woli wierzyc ze nowy, odwrotnie jak w Polsce gdzie (najczesciej "elyta" i "jasniepanstwo" ) wola wierzyc ze bity i po 300 000 km (wtedty mniej boli ze "prostak" ma a "jasnie panstwo" nie ma)) do pracy. To odrazu avd. overlege (ktory ma brutto 1,5 mln rocznie a moja matka tylko 1,2) ochy i achy ze limuzyna sportowa (a to tylko 4,2 a nie V12 itp. bylo) z takim tonem jakby oskarzyciel w sadzie. A potem placz ze chcialby tak bardzo nowe BMW X5 bo mu sie marzy i rozwodzenie sie nad tym. A stac go bo ma jeszcze formue duze ale nie kupi sobie norweg tylko bedzie plakal nad ciezkim losem zycia.

Wiec to raczej nie norweskie podejscie. To w Polsce ludzie sobie niezaluja kupic czegos jak ich stac i dumnie sie z tym prezentuja a nie jak norwedzy chowaja w garazu zeby sasiad niezobaczyl bo jeszcze szkody w ogrodku porobi ze zlosci ze jest tak skapy ze sobie nie kupi i bole ma ze sasiad kupil (ale w pubie to bedzie rozwalal norweg po pare tysiecy co tydzien i w restauracji jadal a o samochodzie czy domu bedzie "plakal" ze chcialby a nie moze biedak).

Co do menela to taki menel to po "50 kr" tak sie cieszy i tak potrafi slownie wyrazic swoja radosc i szacunek do darczyncy jak do krola ze mozna rzeczywiscie poczuc sie jak krol. A takiej "elycie" czy "jasnie panstwu" lub "intelektualista" to jakby czlowiek dal 1 mln, to po tygodniu juz by obgadywali i narzekali a po miesiacu byloby ze "czemu dal 1 mln przeciez mogl dac 2" albo "co za "prostak" jak sie obnosi z tym ze ma".

Ja tam wole to tak zwane "pospolstwo" od tej calej falszywej "elyty"

A jak czarnym w sutannach uwazacie ze zle sie dzieje w Polsce bo biedaczki pare lat bez remontu plebani musza mieszkac i co roku nie moga nowego samochodu kupic to mozecie zawsze ich wspomoc ja sie do tego nie pale
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
3511 Postów

(Karol.Ky)
Maniak
Imperator1988 napisał:
Typowy norweg to wyznaje janteloven (jesli wiesz co to jest).

Najlepszy przyklad z pracy mojej matki. Jak kiedys przyjechala nowym samochodem (roczny z Niemiec sprowadzony ale norweg woli wierzyc ze nowy, odwrotnie jak w Polsce gdzie (najczesciej "elyta" i "jasniepanstwo" ) wola wierzyc ze bity i po 300 000 km (wtedty mniej boli ze "prostak" ma a "jasnie panstwo" nie ma)) do pracy. To odrazu avd. overlege (ktory ma brutto 1,5 mln rocznie a moja matka tylko 1,2) ochy i achy ze limuzyna sportowa (a to tylko 4,2 a nie V12 itp. bylo) z takim tonem jakby oskarzyciel w sadzie. A potem placz ze chcialby tak bardzo nowe BMW X5 bo mu sie marzy i rozwodzenie sie nad tym. A stac go bo ma jeszcze formue duze ale nie kupi sobie norweg tylko bedzie plakal nad ciezkim losem zycia.

Wiec to raczej nie norweskie podejscie. To w Polsce ludzie sobie niezaluja kupic czegos jak ich stac i dumnie sie z tym prezentuja a nie jak norwedzy chowaja w garazu zeby sasiad niezobaczyl bo jeszcze szkody w ogrodku porobi ze zlosci ze jest tak skapy ze sobie nie kupi i bole ma ze sasiad kupil (ale w pubie to bedzie rozwalal norweg po pare tysiecy co tydzien i w restauracji jadal a o samochodzie czy domu bedzie "plakal" ze chcialby a nie moze biedak).

Co do menela to taki menel to po "50 kr" tak sie cieszy i tak potrafi slownie wyrazic swoja radosc i szacunek do darczyncy jak do krola ze mozna rzeczywiscie poczuc sie jak krol. A takiej "elycie" czy "jasnie panstwu" lub "intelektualista" to jakby czlowiek dal 1 mln, to po tygodniu juz by obgadywali i narzekali a po miesiacu byloby ze "czemu dal 1 mln przeciez mogl dac 2" albo "co za "prostak" jak sie obnosi z tym ze ma".

Ja tam wole to tak zwane "pospolstwo" od tej calej falszywej "elyty"

A jak czarnym w sutannach uwazacie ze zle sie dzieje w Polsce bo biedaczki pare lat bez remontu plebani musza mieszkac i co roku nie moga nowego samochodu kupic to mozecie zawsze ich wspomoc ja sie do tego nie pale


ale to sie ciezko czyta
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
286 Postów

(marecki00)
Stały Bywalec
Karol.Ky napisał:

ale to sie ciezko czyta
[/quote]

Naprawde to czytasz? To spolszczony H.C. Andersen, tylko pioro do dupu
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok