Ale niech jada im wiecej tym lepiej bedzie zabawnie a jak juz nie bedzie zabawnie to niech Stoltenberg znowu ma problem.
Szkoda ze tutaj nie ma jak w Oslo bym mial biwak pod domem
Rozdawalbym wodke i parowki hahahah smiesznie by bylo mozna by sie krolem poczuc jak w Polsce 
Pamietam kiedys taka scene pod Medisonem jak akurat do Gdanska przyplynalem promem i wyposazalem bagaznik w rozne trunki (jakich w wacholu nie ma) i podchodzi taki zulik smieszny i pyta czy na piwko by nie bylo a ja mowie prosze i daje mu 5 PLN i juz mial isc a ja mu mowie: "A moze i chleb by sie zjadlo do tego" a on no jasne glodny wiec mu daje 5 PLN na chleb. A potem mu mowie ze wodeczke by sie obalilo a on tylko oczy wielkie zrobil a ja mu daje 30 PLN i mowie wypij se kazdemu sie jakas radosc z zycia nalezy. A ten na to "Krolu zloty z nieba chyba cie zeslali" haha..... Wiec krolem nawet tytuluja a nie tylko sie poczuc mozna
A juz w samym wachocku bylo jeszcze lepsze jak zrobilem menelom z rynku konkurencje w piciu na czas to mowili ze gwiazdka jest przedwczesna chyba w tym roku
Jeden obalil "patyka" takie wino w 10 sekund i wygral 5 litrow wyborowej
hehe
I zawsze fajnie sie czlowiek czuje jadac sobie po wacholu&Starachowicach i na maxa na subwooferze: chociaz do tej pory niepasowalo troche bo A8mka a tam o BMW 7 nuta ale w Grudniu bedzie pasowac 100 %
Kurde wspomnienia mnie naszly bo tutaj czlowiek z nudow umiera w weekend, w pracy tez jak sie zrobi odpowiednia ilosc vedtak na czas podstawowy i na nadgodziny to nudy bo za duzo nie mozna bo sie norwedzy poczuja urazeni ze od nich sie szybciej pracuje. I wtedy sie czepiaja wszystkiego na kontroli czemu tu takie slowo a czemu tam inne bo niechce im sie tyle kontrolowac rozpatrzen tym od kontroli.
Szkoda ze tutaj nie ma jak w Oslo bym mial biwak pod domem


Pamietam kiedys taka scene pod Medisonem jak akurat do Gdanska przyplynalem promem i wyposazalem bagaznik w rozne trunki (jakich w wacholu nie ma) i podchodzi taki zulik smieszny i pyta czy na piwko by nie bylo a ja mowie prosze i daje mu 5 PLN i juz mial isc a ja mu mowie: "A moze i chleb by sie zjadlo do tego" a on no jasne glodny wiec mu daje 5 PLN na chleb. A potem mu mowie ze wodeczke by sie obalilo a on tylko oczy wielkie zrobil a ja mu daje 30 PLN i mowie wypij se kazdemu sie jakas radosc z zycia nalezy. A ten na to "Krolu zloty z nieba chyba cie zeslali" haha..... Wiec krolem nawet tytuluja a nie tylko sie poczuc mozna

A juz w samym wachocku bylo jeszcze lepsze jak zrobilem menelom z rynku konkurencje w piciu na czas to mowili ze gwiazdka jest przedwczesna chyba w tym roku


I zawsze fajnie sie czlowiek czuje jadac sobie po wacholu&Starachowicach i na maxa na subwooferze: chociaz do tej pory niepasowalo troche bo A8mka a tam o BMW 7 nuta ale w Grudniu bedzie pasowac 100 %

Kurde wspomnienia mnie naszly bo tutaj czlowiek z nudow umiera w weekend, w pracy tez jak sie zrobi odpowiednia ilosc vedtak na czas podstawowy i na nadgodziny to nudy bo za duzo nie mozna bo sie norwedzy poczuja urazeni ze od nich sie szybciej pracuje. I wtedy sie czepiaja wszystkiego na kontroli czemu tu takie slowo a czemu tam inne bo niechce im sie tyle kontrolowac rozpatrzen tym od kontroli.