Ta dyskusja..........brrrrrrrr
Miałam dzis okazje posłuchac w pracy przy lunch`u jak sie kierownik ze sprzątaczką przechwalali/rywalizowali kto pierwszy jadł ser pleśniwy. Ona mówiła, ze stryj był w Ameryce i przesylał im w paczce, a on się upierał, ze to jednak on był pierwszy bo ojciec pływal w dalekie rejsy i stamtąd do domu przywoził... he he
Miałam dzis okazje posłuchac w pracy przy lunch`u jak sie kierownik ze sprzątaczką przechwalali/rywalizowali kto pierwszy jadł ser pleśniwy. Ona mówiła, ze stryj był w Ameryce i przesylał im w paczce, a on się upierał, ze to jednak on był pierwszy bo ojciec pływal w dalekie rejsy i stamtąd do domu przywoził... he he