Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Czytali temat:
(3198 niezalogowanych)
267 Postów
Stały Bywalec
Chucku Norisie-
-przyjedziecie do NO w celu turystyczno zarobkowym,jak w jakichść latach 80tych.Fajnie wtedy było,wpadł na wakacje do Skandynawii,nazbierał się jagód,wyspał w Polonezie i na pół domku w Pl zarobił.
Jednakże mamy teraz w 2012 r nowe czynniki zaistniałe w Skandynawii od paru ładnych lat.
Przede wszystkim z mieszka tu i pracuje wielotysięczna rzesza Polaków,czyli przeciwnie niż ówcześnie w latach 80tych.
Jak wiadomo z ekonomii,im większa podaż siły roboczej,tym niższa cena tejże.
Im więcej przyjedzie wakacyjno-turystyczno-studencko-spontanicznych "dwudziestominutowców" tym w skali całej NO ceny usług od tychże spadną,ale co to Was szalonych,młodych,JESZCZE nie starych pryków obchodzi-macie na to wyjebane zapewne.
Ewentualna robota zapewne na czarno,czyli samoistne tworzenie "okazji" dla Norwegów,do coraz większego spopularyzowania i spowszechnienia tego typu praktyk,co niesie za sobą oczywiście określone konsekwencje.
Z czasem bowiem ,i już się zaznacza ten trend (wskazany przez m.in. przez "dwudziestominutowców"
-że norweski pracodawca będzie się zastanawiał czy może część zatrudnić na czarno? To już się nawet dzieje,na razie w niewielkim zakresie.
I kiedyś jak Chuck Noris założy rodzine (teraz nawet gdyby był geyem to mu wolno,z kupnem dziecka włącznie) i przyjedzie do NO zarobić dla żony/męża na normalny żywot-to wtedy może być już standardem niewolnictwo na czarno,za 1/10 stawki.
Jak tam chcesz.Może Ci to da coś do myślenia,a może tylko woda na młyn do odgryzania się.
Faktom ekonomicznym jednak nie zaprzeczysz.
I w perspektywie czasu stracisz na tym.
Moja rada-wyucz się konkretnie zawodu,język,oczywiście wyższe wykształcenie i przyjeżdżaj-zarabiać miliony a nie plewy za żebraczego włóczęgę z stawką taką jaką Ci aktualnie dadzą (byle starczyło na chleb i paliwo).
Jest też oczywistym iż wybierając się w ten sposób do NO,musisz się w pewnym momencie zgodzić choćby z najniższą stawką,żeby było co jeść,albo za co wrócić-czyż nie?
A smród zostanie? - zostanie.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
18 Postów

(jeżak)
Wiking
chłopak pyta o Norwegię a temat zahaczył nawet o Amerykę ,szeroki krąg zatoczyło jego pytanie
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
jeżak napisał:
chłopak pyta o Norwegię a temat zahaczył nawet o Amerykę ,szeroki krąg zatoczyło jego pytanie
ucz się
z czasem zauważysz, że wszystko jest ze sobą powiązane na tym świecie
dojdziesz nawet do takich naukowych odkryć, że
jeden atom istnieje tylko i wyłącznie dlatego, że jest w pamięci otaczających go wokół innych atomów
a tak to go w rzeczywistości wcale nie ma
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
18 Postów

(jeżak)
Wiking
jak dla mnie to bez znaczenia nie będę się licytował,wyuczony jestem doskonale ,jednak czytając posty jakim to trzeba być specjalistą bądż fachowcem w norwegii ,to chyba jestem pikuś
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1189 Postów

(Izzy)
Maniak
jeżak napisał:
jak dla mnie to bez znaczenia nie będę się licytował,wyuczony jestem doskonale ,jednak czytając posty jakim to trzeba być specjalistą bądż fachowcem w norwegii ,to chyba jestem pikuś


a gdybyś był wyuczony to jagód byś nie zbierał
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
Izzy napisał:
jeżak napisał:
jak dla mnie to bez znaczenia nie będę się licytował,wyuczony jestem doskonale ,jednak czytając posty jakim to trzeba być specjalistą bądż fachowcem w norwegii ,to chyba jestem pikuś


a gdybyś był wyuczony to jagód byś nie zbierał

ale potrafi policzyć, wyciągnąć pierwiastek sześcienny i oszacować prawdopodobieństwo urodzaju w przyszłym roku
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
14 Posty
Kamil Nnnn
(myrdix)
Wiking
Hmm... myślę, że sezonowi zbieracze jagód, tudzież gruszki i pietruszki, oraz wakacyjni niewykwalifikowani malarze płotów nie powinni zagrozić osiedlonym na stałe tak wykształconym i wykfalifikowanym osobom jak Ty. Nie mam zamiaru przyjeżdżać i imać się byle jakiego zajęcia za zaniżoną stawke po to żeby mieć za co się wrócić, bo stać nas na to, że możemy sobie przyjechać na dwa tygodnie poodpoczywać, popodziwiać i wrócić. Celem wyjazdu nie jest desperackie poszukiwanie dochodu na spłacenie dlugow w PL, na zakup samochodu czy innych podobnych. W Polsce mam ugruntowana sytuacje finansowa i stac mnie nawet na zrobienie sobie miesiecznych wakacji. Kształcić się specjalnie nie muszę ponieważ zajmuję się dwiema zupełnie niezwiazanymi ze sobą dziedzinami, które idealnie się uzupełniaja i w PL prowadzac te działalności udaje mi się zachować płynność finansową, co nie oznacza oczywiście, że sie nie rozwijam nadal w tych kierunkach. Jeżeli miałbym przyjechać jak to zasugerowałeś w celu psucia rynku pracy w NO co skutkowało by obniżeniem standardu życia naszych rodakow na migracji to na pewno nie wygladało by to w ten sposób, przyjechałbym wtedy ze sprzetem i szukałbym pracy w mojej branży na dłuższy okres czasu i raczej nie powinienem miec problemu na tym rynku, ale nie interesuje mnie to ponieważ mam tutaj interes, który od dłuższego czasu sobie buduje i staram się go rozwijać,a moje optymistyczne podejscie daje mi nadzieje że nie będę musiał opuszczać naszego pieknego kraju, ażeby dorobić się majątku. Cały rok pracuję, w wakacje zawsze urozmaicam sobie pracę wyjeżdzajac za granice, spowodowane jest to głównie względem finansowym, jeśli można wyjechać gdzieś dalej, zobaczyć coś nowego i przy okazji przywieść troche grosza to dlaczego nie?!
Nie jestem zdesperowany, nie jade żebrać o pracę oferując zaniżone stawki, będzie to będzie nie będzie to nie. Obawy Twoje rozumiem, nieuniknionym jest napływ taniej siły roboczej z innych krajów. Miało to miejsce dawno temu w niemczech, później anglia, irlandia itd...Do Holandii mógłbym jechac w tym roku ale tam również daję się odczuć plagę napływających desperatów, którzy w ogólnym rozrachunku w efekcie zarobią 1000zł wiecej niż zarobili by w Polsce no ale cóż niektórzy są gotowi do takich poświeceń szkodząc w dalszej perspektywie sobie i innym - ja na szczescie nie muszę. Nie będe szalenczo biegał za półdarmo przy tulipanach żeby odłożyć 3000 zl na miesiąc, bo nie o to tu chodzi. Wyjazd ma na celu dać mi odpoczać od tego co robie w PL, dając przy okazji przy odrobinie szczescia lepszy zarobek, tak aby nie tracic plynnosci finansowej. Nikt za niewolnika robił nie będzie bo sytuacja do tego mnie nie zmusza.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
8929 Postów
Maniak
myrdix napisał:Hmm... myślę, ....
.... Nikt za niewolnika robił nie będzie bo sytuacja do tego mnie nie zmusza.

---
Nie przejmuj się takimi tekstami , pisanymi przez ludzi cały czas Niezadowolonych z tego co sami robią i mają do własnej dyspozycji .
---
Zawsze znajdzie się grupa , która z igły ... robi widły ...
Jeżeli ktokolwiek w Norge Pracuje legalnie , to takich osób , Śmieszą podobne teksty o obniżaniu stawek .
Obniżanie stawek i jest faktycznie praktykowane przez Norgów , jednak dla pracujących Totalnie na Dziko i nieznających języka jak i realiów tego Kraju .
Jednak to jest już inna bajka .
---
Nadmienię jedynie tyle , że na dzień dzisiejszy , stan prawny pozwala Turyście pracować całkiem legalnie sezonowo do trzech miesięcy , bez żadnych zezwoleń , których i tak zresztą już nie ma / dotyczy zezwolenia na pracę/ .
Jedyny warunek jaki trzeba spełnić , to zgłosić się do DOWOLNEGO Urzędu Skarbowego po kartę podatkową . I TO WSIO ... i na tym właśnie żerują Pracodawcy tak Norwescy jak i Polscy czy też innych nacji .
---
Żerują na głupocie siły najemnej , która poza koroną nie widzi niczego innego , a w razie wypadku , traci cały dorobek i nie tylko .
---
Dlatego jak wyżej ... Olewaj ciepłym moczem zawistników , a jak zajedziecie do już do Norge to proforma polecam wizytę w Skattkontoret celem uzyskania rzeczonej karty podatkowej .
To nic nie kosztuje , jeżeli dorwiecie jakąś pracę pokazujecie kartę i tyle .
Gość zobaczy , że jesteście kumaci i albo da normalną stawkę z ubezpieczeniem lub dogada się z Wami pod stołem , jednak jak równy z równym a nie jak z Niewolnikiem .
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
18 Postów

(jeżak)
Wiking
miałem na myśli wakacje 2-3tygodnie połączone z odrobkiem kosztów lub zarobkiem na bieżące wydatki,czyli 3-4 godz zbierania i reszta wypoczynek i zwiedzanie,ale oczywiście baty zdążyły się posypać
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
18 Postów

(jeżak)
Wiking
dla chętnych na tegoroczny wyjazd zapraszam do rumunii na przejazd najwyższą droga górską karpat -transalpiną.wyjazd początek sierpnia,na 8 dni,tylko w rumunii nie będzie możliwości odrabiania kosztów.wycieczka objazdowa jedziemy busami t4
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok