do psiny: dostałem mądrą wiadomosc na priv " prosze nie karmic trolli"
i postanowiłem sie zastosowac : )
miałes jakies tam przebłyski normalnosci,ale jak poczytałem dzisiaj te twoje wiejskie wywody,to doszedłem do wniosku,ze jasta przy tobie to mały pikus......
powinniscie sobie społdzielnie samopomoc chłopska załozyc: ty jako ojciec dyrektor, jasta jako mosiek i dealer łososi,a ten z północy jako uprzejmy donosiciel

zaczynam sie modlic,zebym nie był takim ciołkiem jak skoncze 50 lat,bo dzieci i wnuki beda sie wstydziły
ciekaw jestem czy masz juz wnuki (wiek juz masz),jasta tez juz młodoscia nie grzeszy,ale obaj jestescie najlepszym przykładem,ze wiek wcale z rozumem w parze isc nie musi.......
co do whisky: to ty nazwałes yo whisky!!!
poza tym, moj cyrk moje małpy i kiedy bede chciał to i z wiadra cieplą bede pił i lodem zagryzał : )
A ty pij tez bimber i wyciskaj ketchup : )
bez odbioru!
ps: pozdro brzydal : )