Co zabieracie ze sobą do Polski? - Norwegia - s2

a ja zabieram do Polski zawsze trochę kamienia w worku ( tak gdzieś 20 kg) ale to nie taki zwykły kamień bo dolomit , wiozę i zaraz sprzedaję w Polsce

jest bardzo dużo chętnych bo w Polsce teraz buduje się autostrady i drogi a kamienia ciągle brakuje , raz to ktoś ukradnie i nikt nie wie kto ? , a raz to firma z Chin gdzieś zapodzieje

ponoć w Norwegii jest już Polaków ok. 500000 -- a gdyby każdy tak wziął ze sobą po 20 kg kamienia do polski to wybudowalibyśmy całkiem spory odcinek drogi ( porządnej drogi )

pozdrawiam wszystkich przemytników kamienia

powiatowy myśliciel napisał:


ponoć w Norwegii jest już Polaków ok. 500000 -- a gdyby każdy tak wziął ze sobą po 20 kg kamienia do polski to wybudowalibyśmy całkiem spory odcinek drogi ( porządnej drogi )

pozdrawiam wszystkich przemytników kamienia
no to dopiero byłoby z czego te porządne drogi budować, ale dalej niema kto
znaczy takich co by nie kradli i umieli

Pies gończy napisał:
niedługo my też będziemy plastikowi.......

Nie chcę Cię martwić, ale coraz więcej jednostek przemienia się JUŻ w plastik

no świetny pomysł...tylko jedno ale ...trzeba by to składowisko norweskiego ogrodzić drutem kolczastym i zatrudnić kompanię strażników z karabinami....

Zmoknięte dupsko!!!!..ot co mozna zabrac stąd do PL. ......

Pies gończy napisał:
Zuzu hehehehe.....napiszę jeszcze pod tą nazwą: hjemmebrent.....po tym nawet polacy padają.....
istnieje też pod nazwą :kaffedokter....

W Polsce ci tego dostatek (raz lepszy raz gorszy zależy jak kto zrobi), a tu piłem to ohydne było.


Co to za akcja? Daj kamienia?

Zuzu ale pędzonego na ketchupie nie ma....... pozatym zmieszany z kawą jest bezbłędny......

Vivid a gdzie tak leje tutaj na wsi zwanej Oslo piękna pogoda...chyba że mieszkasz w Bergen.....

pędzonego na ketchupie nie piłem jeszcze ("pastówa" w armii jedynie),

taki czysty mocny do kawy to piłem, ale nie urzekło mnie to (może dlatego że kawy nie pije?)

...taaa

a mialo byc tak pieknie:

najlepsze ryby na swiecie,podsuszane wedliny itp.

jednak szybko sie okazalo,co jest najwieksza duma kulinarna w no.

- bimber na keczupie!