Bardzo lubię ten kraj za jego mentalność. Mieszkam w mieście, gdzie spokojnie wieczorem mogę wyjść na spacer lub pobiegać. Kiedy się zamyšlę, nikt mnie nie rozjedzie samochodem. Co do samych Norwegów, nic złego z ich strony mnie nie spotkało. Wręcz przeciwnie. Starsi ludzie sympatyczni, a młodzi pomocni, kiedy trzeba. To że komuś wydaje się ich zachowanie hipokryzją, to jego sprawa. Tak jakby wśród Polaków jej nie było. Ich kraj, ich mentalność, ich zwyczaje, ich prawa. I jeśli to komuś przeszkadza, droga wolna. Granica nie jest zamknięta.