Gdybys potrafił rozgryźć człowieka przez internet to radził bym ci założyć praktykę psychologiczną, zarobisz miliony. Mam w otoczeniu bardzo dobra opinie, lepsza niż sam o sobie mam, co pomaga mi w życiu, wrogów raczej nie mam, ale jeśli ktoś mnie atakuje to odpowiadam atakiem. Idealny nie jestem, nikt nie jest. W internecie często widać nie nasze ego a alter ego, choć ja nie wstydzę się swoich poglądów tu i w realu, mimo wszystko pewnym ludziom pewnych rzeczy bym nie powiedział prosto w oczy by nie sprawić im przykrości, czy tak postępuje buc? Może i tak... Jako buc mogę ci tylko życzyć wesołych świat!
PS u nas buc znaczy to samo co burak, w Krakowie buc to najgorsza obraza, wiec uważał bym na to słowo.