WilhelmTell82 napisał:
Lemingi,ktore polykaja wszystko co pisowskie brukowce pisza nie moga pojac i chyba nie znaja slowa postkomuna.To wlasnie ten rzad w czystej postaci propaguje nie ideowo ale systemowo tamte sadownictwo.Znacie slowo zcentralizowane sady? To Wam prosto przetlumacze Jacek ma problem z sasiadem,ktory niewinnie go oskarza o halasowanie w nocy,idzie do sadu zlozyc skarge o pomowienie,ale nie wiedzial ze sasiad ma znajomych w pisie,i zamiast pomawiajacy zostac oskarzony musi placic koszty sadowe niewinny czlowiek.Odnosnie jak SN wyglada w Norwegii mozecie sobie tutaj przeczytac
www.domstol.no/no/Enkelt-domstol/Innstil...gsradet-for-dommere/
Sady sa niezalezne,majace swoich adwokatow.To co prawiczkowe media pruboja zafalszowac,jakoby w innych krajach Minister Sprawiedliwosci mial wybierac sedziow jest pomyleniem i celowym falszowaniem prawdy.Sady sa niezalezne,powolywuja kandydatow,ktorzy przedstawieni sa krolowi czy ministrowi,w przypadku Norwegii powolywani sa dozywotnio.
A jeżeli prezydent ma swojego kolegę sędziego, który ma swoich adwokatów i zna wielu ludzi z kręgów mafijnych to jak my Polacy możemy się od tego uwolnić?
Oczywiście pytam czysto teoretycznie i mam na myśli prezydent stolicy.
Lemingi,ktore polykaja wszystko co pisowskie brukowce pisza nie moga pojac i chyba nie znaja slowa postkomuna.To wlasnie ten rzad w czystej postaci propaguje nie ideowo ale systemowo tamte sadownictwo.Znacie slowo zcentralizowane sady? To Wam prosto przetlumacze Jacek ma problem z sasiadem,ktory niewinnie go oskarza o halasowanie w nocy,idzie do sadu zlozyc skarge o pomowienie,ale nie wiedzial ze sasiad ma znajomych w pisie,i zamiast pomawiajacy zostac oskarzony musi placic koszty sadowe niewinny czlowiek.Odnosnie jak SN wyglada w Norwegii mozecie sobie tutaj przeczytac
www.domstol.no/no/Enkelt-domstol/Innstil...gsradet-for-dommere/
Sady sa niezalezne,majace swoich adwokatow.To co prawiczkowe media pruboja zafalszowac,jakoby w innych krajach Minister Sprawiedliwosci mial wybierac sedziow jest pomyleniem i celowym falszowaniem prawdy.Sady sa niezalezne,powolywuja kandydatow,ktorzy przedstawieni sa krolowi czy ministrowi,w przypadku Norwegii powolywani sa dozywotnio.
A jeżeli prezydent ma swojego kolegę sędziego, który ma swoich adwokatów i zna wielu ludzi z kręgów mafijnych to jak my Polacy możemy się od tego uwolnić?
Oczywiście pytam czysto teoretycznie i mam na myśli prezydent stolicy.