Choroba Simone Karlsen: czy to mogło wydarzyć się w Norwegii? - Norwegia

W tym temacie znajdują się komentarze do artykułu Choroba Simone Karlsen: czy to mogło wydarzyć się w Norwegii?

To co ona w końcu miała? Boreliozę, bartonellozę czy kleszczowe zapalenie mózgu?

@Josephvol.2
Masz z czymś problem? Widocznie w przeciwieństwie do Ciebie przeczytałem uważnie cały artykuł, który traktuje o boreliozie a nie bartonellozie (w dodatku został wspomniany "inny wirus", co może sugerować, że bartonelloza jest chorobą wirusową). Wprowadza to pewien dysonans w odbiorze. Wszystkie trzy choroby przeze mnie wymienione są przenoszone przez kleszcze, mają różną etiologię, czasem podobne objawy i może dochodzić do koinfekcji.

zalosne w tym wywiadzie jest to jak redaktorzyna osacza matke tymi pytaniami.probuje okazac wspolczucie i zrozumienie ,a jednoczesnie wzbudza agresje wobec lekarzy.w Polsce tez nie zawsze lekarze sa w stanie pomoc.nienawidze jednak takich hien ktore zeruja na ludzkiej tragedii zeby tylko cos naskrobac i miec material.poziom FAKTU,czy SE.najlatwiej nabijac liczniki na ludzkiej krzywdzie.

maticzek napisał:
@Josephvol.2
Masz z czymś problem? Widocznie w przeciwieństwie do Ciebie przeczytałem uważnie cały artykuł, który traktuje o boreliozie a nie bartonellozie (w dodatku został wspomniany "inny wirus", co może sugerować, że bartonelloza jest chorobą wirusową). Wprowadza to pewien dysonans w odbiorze. Wszystkie trzy choroby przeze mnie wymienione są przenoszone przez kleszcze, mają różną etiologię, czasem podobne objawy i może dochodzić do koinfekcji.

Niepotrzebnie sie Karolu irytujesz. Przecie owa Marta to zadna dziennikarka, dosc przesledzic jej FB by wiedziec. Ten sam poziom co nasze panie na MN. Duzo checi ale braki warsztatowe widoczne. Marta pisze arta z teza i takie tez stawia pytania.
Typowy blad amatora. Nie trza sie denerwowac ino cieszyc, ze cokolwiek piszo.
Tluszcza czasami cos przeczyta to i we lbach zostac co wartosciowego moze.
Rodaki i tak wiedzo lepi, kto je naj i jaki kraj mezniejszy i w bitwach heroiczny.
Walka z wiatrakami.

Witam w Polsce lekarze tez nie potrafia leczyc boreliozy szczegolnie w malych miastach mialam podobna historie paraliz itd lekarze odsylali mnie do psychiatry dopiero po prawie roku swietny neurolog podjol sie leczenia zrobil wszystkie badania i wyszla borelioza z ktora walcze juz 5 lat

Wreszcie rzetelny art. obnazajacy system ochrony zdrowia w Norwegii. Dowiedzialam sie rzeczy, klore daly mi duzo do myslenia. Glownie na temat ignorancji piszacych I mozliwie latwowiernosci czytajacych.


Teraz czekam na art o rozdygotanym norwegu, ktoremu pracownik Vinmonopolet nie wskazal zadnego zdrowego alkoholu. Jednakze zaradny I spragniony a jednoczesnie dbajacy o zdrowie mieszkaniec krainy fjordow udal sie do krainy miodem plynacej I pracownik najblizszego sklepu Zabka polecil mu zdrowy alkohol pt. Zoladkowa gorsza.
Moral? Jednoznaczny I nasuwajacy sie sam.

Reklama dzwignia handlu. Teraz trzeba opisac industrie operacji plastycznych I polecic linikk w Gdansku. Tam przypadkowo chetna szwedka zyskala duze piersi, ale stracila zdrowie.

Ogolnie temat boreliozy warto poruszać. Sam wywiad skonczylem czytac na dwoch zdaniach:
"- W Polsce ostatnio przeciw ustawie szczepionkowej zaprotestowało 10 tysięcy osób. Także środowiska lekarskie są podzielone...
- Dla nas jest całkiem jasne, że szczepienie to miało ogromny wpływ na rozwój infekcji. (...)".
Nie znam żadnych ludzi związanych z medycyną, ktorzy są 'podzieleni' względem szczepionek. Nieznane są też medyczne opracowania na temat szkodliwości takowych - przypomne, że człowiek za te bzdury został zdemaskowany, podobnie jak jego publikacje. Niestety, jeżeli autorka wyraża takie poglądy, to czytać tego dalej nie mogłem - bo i po co? Z debilizmami się nie dyskutuje, tylko ignoruje.

Josephvol.2 napisał:
HotLips napisał:
Wreszcie rzetelny art. obnazajacy system ochrony zdrowia w Norwegii. Dowiedzialam sie rzeczy, klore daly mi duzo do myslenia. Glownie na temat ignorancji piszacych I mozliwie latwowiernosci czytajacych.


Teraz czekam na art o rozdygotanym norwegu, ktoremu pracownik Vinmonopolet nie wskazal zadnego zdrowego alkoholu. Jednakze zaradny I spragniony a jednoczesnie dbajacy o zdrowie mieszkaniec krainy fjordow udal sie do krainy miodem plynacej I pracownik najblizszego sklepu Zabka polecil mu zdrowy alkohol pt. Zoladkowa gorsza.
Moral? Jednoznaczny I nasuwajacy sie sam.



Przykład godny cyska, ignorancja to nawet i większą.

Ile prawdy w artykule to nie wiem, ślepo w niego nie wierzę, ale w celowość reklamy ośrodka w Polsce tymbardziej.
Ciekaw jestem czy jeśli twoje dziecko spotkałby podobny przypadek, krążąc od jedenego do drugie lekarza bez poprawy i diagnoza że jest psychicznie chore, to byś nie szukała lekarzy za granicą...
Zapewne ślepo wierzyła w fachowość i nieomylnosc lekarzy tutejszych, a jakby dziecko wyciągnęło kopyta to cóż, ikke stress i Norge, zrobisz sobie nowe.



Ja czekam na jakiś artykuł o tym jak to Szwedzi, Niemcy czy Anglicy przybywają do Norwegii leczyć się, bo tu taka super służba zdrowia.

Nie wykluczam, ze jestem ignorantka w wielu dziedzinach. W medycynie, leczeniu I znajomosci tutejszego helsevesenet ignorantka nie jestem. Dlatego trudno wierzyc mi jest w wiarygodnosc opisywanych tutaj faktow.
Ale ja jestem zawsze sceptycznie nastawiona, zwlaszcza w stosunku do lepiej wiedzacych przedstawicieli narodu wybranego.

Nie wszyscy dziennikarze! Zacznij czytac dobre teksty, dobre wywiady, a nie jakies kolorowki. Tekst bez sensu. Ja sie na borelioze lecze 5 lat i z tego szpitala tez mnie odeslali z kwitkiem beznadziejna reklamowka. Znam mase osob w Polsce, ktore walcza z ta choroba,a tu prosze jedno jedyne cudowne uleczenie i to z Norwegii... Jasne