Droga Lena
Wybacz, jezeli poczulas sie dotknieta moja wypowiedzia.
Jestem zdania, ze wiara jest wazniejsza od swiatyn i form jej uprawiania.
W swiatyniach nie powinno sie propagowac idei ktore bezposrednio szkodza czlowiekowi.
A jest to niestety na porzadku dziennym w swiatyniach wielu religii.
Takze posumowujac: nos swojego boga w sercu i badz czlowiekiem dla drugiego czlowieka.
Pochyl sie na zebrakiem, narkomanen i alkoholikiem - moze potrzebuja pomocy, chociaz smierdza i sa nieestetyczni?
No, ale to juz temat na inny post. Praca spoleczna jest moim hobby