Monia,ja tez mam taka nadzieje
Julka tez juz nie kopie,tylko sie bardziej kreci i przesuwa. Ale u mnie to jest bardzo widoczne. Jak ostatnio bylam w sklepie, to pani na kasie az krzyknela- ojej,ale sie pani dzidzius przesuwa w brzuchu
Marzenie,ja mam caly czas twardnienia brzucha. Ale od 28 tygodnia. I to jest prawidlowy odruch. Macica trenuje przed porodem. W 18 tygodniu,jest to troche za wczesnie. Podejrzewam,ze to od wysilku fizycznego. Musisz zaczac wiecej lezec,bo moze sie to skonczyc przedwczesnym porodem. W ogole twardnienia brzucha to sa po prostu skurcze. Musisz koniecznie powiedziec o tym poloznej albo lekarzowi. Tylko,ze tutaj troche slabo podchodza do tego problemu. W Polsce pewnie dosalabys juz leki na powstrzymanie skurczy. Przyjmuje sie,ze jesli nie ma tych skurczy wiecej niz 10 na dzien to jest ok. Ale tylko w przypadku gdy szyjka jest w porzadku. Nie wiem ile Ty masz razy na dzien. Tylko nie panikuj
Bo moze masz tak jak ja. Ja nawet mialam 40 razy dziennie taki skurcz i nic sie nie dzialo. Ale przez to bylam czestym gosciem u ginekologa. Trzeba sprawdzac czy sie cos zlego nie dzieje.


