Co robić..pomóżcie - Norwegia - s10

B.K. napisał:
Lindemans napisał:
Sebastian, twierdzisz, ze nie rozumiesz o co pytam. Zarzucasz mi glupote i wszystko co sie da, aby tylko uniknac odpowiedzi. Wyzywanie i atakowanie jest w Twoim wypadku wylacznie ucieczka od odpowiedzi. Z Twoich opisow Norwegia i Norwegowie, to wrecz pieklo. Nazywasz zycie tu gehenna, wiec zapytam jeszcze raz :

Dlaczego nie wyjedziesz i nie uwolnisz siebie i dzieci z tego koszmaru ?

Czy teraz zrozumiales o co pytam ? Dlaczego zyjesz z rodzina w tym piekle majac wolny wybor, jako wolny czlowiek ?

money,money,money

Czy moglabys sie powstrzymac i nie odpowiadac za Sebastiana ?

nie rozumiem po co ta dyskusja.

Pogladay Mariana sie nie zmienia...wiemy jakie sa....

osobiscie popieram podejscie Jasnej i Lindemans....

a to co inni o mnie mysla mam w dupie.....

...rodzina 2+2...

...dzieci w szkole i przedszkolu...maja kolezanki/kolegow..

my mamy znajomych polskich/norweskich....

w domu rozmawiamy po polsku....

potrafimy zyc w tym spoleczenstwie...

pracujemy...uczymy sie jezyka....

i czego tu kuzwa wiecej szukac??

dla Mariana i jemu podobnych moge byc polonorkiem, ale mnie to JEBIE....

skoro komus pasuje mieszkanie na odleglosc, marszczenie freda przed kompem, spanie z zona 2 razy do roku, pracowanie za 60kr/h, chlanie taniej wody co weekend do upadlego itd. to jego sprawa...

niech sobie pracuja po 300 g miesiecznie, zbieraja kase w skarpetce, mieszkaja po 30stu w jednym pokoju....*&HUJ mnie to obchodzi...

i *&HUJ tez powinno obchodzic innych, jak zyje i gdzie.....

ja nie narzekam....zlotych gor nie mam, ale na spokojne zycie i porzadne wakacje wystarczy

pozdrowienia....

Lindemans napisał:
Sebastian, twierdzisz, ze nie rozumiesz o co pytam. Zarzucasz mi glupote i wszystko co sie da, aby tylko uniknac odpowiedzi. Wyzywanie i atakowanie jest w Twoim wypadku wylacznie ucieczka od odpowiedzi. Z Twoich opisow Norwegia i Norwegowie, to wrecz pieklo. Nazywasz zycie tu gehenna, wiec zapytam jeszcze raz :

Dlaczego nie wyjedziesz i nie uwolnisz siebie i dzieci z tego koszmaru ?

Czy teraz zrozumiales o co pytam ? Dlaczego zyjesz z rodzina w tym piekle majac wolny wybor, jako wolny czlowiek ?

No właśnie dlaczego nie wyjade???? to dobre pytanie.... jako POLAK chyba lubie walkę i wiarę w zwycięstwo...mam nadal nadzeję... przyjechałem Tu z nadzieją na lepsze życie dla swoich dzieci...niestety to co zastałem nie jest tym czego sie spodziewałem po narodzie cywilizowanym...zasady...inwigilacja... kontrola...dodatkowo to co wymieniłem wyżej .
Jeśli KTOKOLWIEK myśli że jestm tu z dziećmi dla kasy jest śmieszny....B.K ...chyba nie wiesz absolutnie o czym mówisz...koszty utrzymania w Polsce a tu są niebotycznie inne...chyba że Pani B.K nadal jest głowa w Polsce i myśli ze zarabia " kupę " kasy pfffff

Co do zarzutów pod twoim adresem nie zarzuciłem Ci nic poza ślepota i głupotą..."głupota"nie jest niczym obrazliwym...poszukaj w definicji .

Gdybym chciał Ci ubliżyć nazwał bym Cię inaczej....niestety jako ojciec dziecka autystycznego staram się nie określać konkretnych osób takimi słowami jak debil...imbecyl czy idiota to niczyja wina z natura jest okrutna.
Ps.przeczytałaś artykuł???

BiZi napisał:
nie rozumiem po co ta dyskusja.

Pogladay Mariana sie nie zmienia...wiemy jakie sa....

osobiscie popieram podejscie Jasnej i Lindemans....

a to co inni o mnie mysla mam w dupie.....

...rodzina 2+2...

...dzieci w szkole i przedszkolu...maja kolezanki/kolegow..

my mamy znajomych polskich/norweskich....

w domu rozmawiamy po polsku....

potrafimy zyc w tym spoleczenstwie...

pracujemy...uczymy sie jezyka....

i czego tu kuzwa wiecej szukac??

dla Mariana i jemu podobnych moge byc polonorkiem, ale mnie to JEBIE....

skoro komus pasuje mieszkanie na odleglosc, marszczenie freda przed kompem, spanie z zona 2 razy do roku, pracowanie za 60kr/h, chlanie taniej wody co weekend do upadlego itd. to jego sprawa...

niech sobie pracuja po 300 g miesiecznie, zbieraja kase w skarpetce, mieszkaja po 30stu w jednym pokoju....*&HUJ mnie to obchodzi...

i *&HUJ tez powinno obchodzic innych, jak zyje i gdzie.....

ja nie narzekam....zlotych gor nie mam, ale na spokojne zycie i porzadne wakacje wystarczy

pozdrowienia....

Amen
Tobie tak dobrze ... to super też bym tak chciał...tylko to bajka...jak dla mnie!
Mieszkasz pewnie gdzieś w Oslo albo innym mieście i mylisz że cała Norwegiia jest taka, niestety tak nie jest.
Po drugie gdyby nie ta cała afera z BV pewnie utyskiwań było by mniej...niestety mi BOMBA
(sprawa Silnej Matki i jej dzieci) wybuchła bardzo blisko więc stres jest jak dla mnie wiekszy.

Czytam sobie wątek i czasami mi brak słów...taka sama dyskusja by się toczyła jakby ktoś z sosnowca do Warszawy się przniósł, i by mu o dziwo się podobało, to by większośc wysmiewała ze taki z neigo warszawiak, mieszka tu 3 lata, zycia nie zna, sie wozi itp...takze dyskusja jałowa

Prawda jest taka, że jedni się nadają na emigrację - inni nie, I tyle. I to nei ma nic wspólnego z patriotyzmem, nic wspólnego z pochodzeniem ani z korzeniami, miejsca pracy i zamieszkania - ot co - wybór jak każdy inny w kazym innym miejscu - ja za bardzo nie rozumiem tylko ludzi, którzy siedzą w Norwegii i narzekają na wszystko - ja bym nie mogla byc gdzieś, gdzie mi źle. Spróbujcie innych miejsc, państw, może znajdziecie swoje miejsce na ziemi - tego szczerze życzę tym wszystkim zacietrzewionym na ludzi, którym w Norwegii się układa.

p.s. też mam w dupie jak mnie ktoś polonorkiem nazywa (pierwszy raz przeczytałam to okreslenie tutaj)

Sebastian,

Nie rozmywaj tematu artykulem. Ja czytam, to co chce przeczytac, a nie to co ty chcesz.
Nie odsylaj mnie do poznawania definicji glupoty, bo to dziecinne.
Rozmawiam z toba bez koniecznosci uciekania sie do takich slow.

Czyli nie wyjezdzasz z Norwegii, z tego piekla, gehenny, bo lubisz walke...hmmm

Masz o Norwegii i Norwegach koszmarna opinie, obawiasz sie BV, obawiasz sie o swoje dzieci, ale nadal je narazasz na to cale zlo. Corka prawie nie mowi po norwesku po 3 latch w przedszkolu, syn autystyczny, a Ty trzymasz je w norweskim koszmarze Czy to nie jest aby nieodpowiedzialne ?

Nie boisz sie, ze narazasz swoje dzieci na porwanie ze strony BV ? Co wtedy powiesz swoim dzieciom ? Ze chciales byc waleczny...

Wiesz Sebastian, wiecej mysl poki cos napiszesz, bo stajesz sie ofiara wlasnych pogladow
Zapetlasz sie i miotasz, bo wypisujesz co Ci slina na jezyk przyniesie. Wazne, aby mialo w sobie tragizm. Wychodzi przekomicznie...

PS,
jesli chcesz byc nadal anonimowy, Sebastianie, to wyhamuj, bo za chwile sam napiszesz kim jestes, a chyba i tak wiekszosc wie

Lindemans napisał:
Sebastian,

Nie rozmywaj tematu artykulem. Ja czytam, to co chce przeczytac, a nie to co ty chcesz.
Nie odsylaj mnie do poznawania definicji glupoty, bo to dziecinne.
Rozmawiam z toba bez koniecznosci uciekania sie do takich slow.

Czyli nie wyjezdzasz z Norwegii, z tego piekla, gehenny, bo lubisz walke...hmmm

Masz o Norwegii i Norwegach koszmarna opinie, obawiasz sie BV, obawiasz sie o swoje dzieci, ale nadal je narazasz na to cale zlo. Corka prawie nie mowi po norwesku po 3 latch w przedszkolu, syn autystyczny, a Ty trzymasz je w norweskim koszmarze Czy to nie jest aby nieodpowiedzialne ?

Nie boisz sie, ze narazasz swoje dzieci na porwanie ze strony BV ? Co wtedy powiesz swoim dzieciom ? Ze chciales byc waleczny...

Wiesz Sebastian, wiecej mysl poki cos napiszesz, bo stajesz sie ofiara wlasnych pogladow
Zapetlasz sie i miotasz, bo wypisujesz co Ci slina na jezyk przyniesie. Wazne, aby mialo w sobie tragizm. Wychodzi przekomicznie...

Piekło i Gehennę to ja mam ...nie dzieci...walczę o lepsze jutro swoich dzieci...nie dla samej walki...
tak jest to nieodpowiedzalne !!
Moja opinia na temat Norwegów jest jaka jest moje prawo.
Tak obawiam sie BV... może nieco nadwymiar nietety ... nie zmienię tego jest już za pózno ażeby to zmienić(stały sie pewne rzeczy bardzo blisko mnie ) strach jest wielki mój i mojej żony...
Tragizm...oczywiście jest ...jest to TRAGICZNA sytuacja nietragikomiczna...jak sądze to masz na myśli...
Co do mojej córki jest prawdopodobnie chora na ADHD ...niestety współpraca z PP-t jest koszmarem...
myslisz ze nadal nie mam podstaw do utyskiwań?????
Chcesz sie zamienić?
Pamiętaj nie zrozumiesz mnie innych w takiej sytuacji dopuki sie w niej nie znajdziesz!

Nigdy moją intencją nie było obrarzanie Cię! jest to kompletnie bezcelowe i nie prowadzi do niczego.

Lindemans napisał:
PS,
jesli chcesz byc nadal anonimowy, Sebastianie, to wyhamuj, bo za chwile sam napiszesz kim jestes, a chyba i tak wiekszosc wie


Czy tak nie było by o wiele łatwiej?????
Tak jak na fora dyskusyjnych VG czy Aftena profil FB i wszystko jasne!
do tego kim jestem ...jestem Sebastian to moje prawdziwe imię nazwisko zachowam dla siebie jesli pzwolisz.

Podobnie jak Lindemas, nie rozumiem po co się męczysz, mowisz ze dla dzieci ? jak jesteś taki oczytany, to dobrze wiesz, ze dziecku bardziej się przyda wypoczęty szczęsliwy i usmiechnięty tata niz taki przemeczony głupotą norweską i ciągłą walką z urzędami i instytucjami - nawet jak ci się wydaje ze dobrze grasz przed dziecmi to się mylisz, szczególnie przy twoim synu raczej nic nei ukryjesz, takie dzieci mają niesamowitą zdolośc odkrywania prawdziwych uczuc i emocji drugiej osoby.

Nie chciej tylko usłyszec za 0 lat od dzieci, ze wolałby byc gdzie indziej gdzie moze by nei miały wszystkich rzeczy jakie mają lae miałby szczęsliwą rodzinę.

Ja jestem z lat 80-tych, z typowego blokowiska, wychowałam się na 40 metrach w 5 osób. Mam tylko miłe wspomnienia z dzieciństwa, bo moi rodzice dali mi wszystko co mogli dac czyli milosc i szczęscie - nei słowami, a bijące od nich.

Takze zmeiń nastawienie bo to Cię kiedyś zgubi.