Czesc rodacy i nie tylko, moze ktos z Was myslal aby zabic nude codziennego dnia, samotne chwile bez rodziny, dzien swistaka w pracy, norweskie parowki, to samo jedzenie we wszystkich sklepach ect. i chcialby zorganiozwac jakies kolacyjki, sniadanka, obiadki deserki dla pasjonatow kulunarnych i ludzi lubiacych dobre jedzenie? Ja nie jestem kucharzem, ale gotuje od dziecka i w ten sposob sobie `dogadzam` i sobie gotuje, czasami znajomym. Moze wspolnie jakis pomysl sie urodzi. Ja na przyklad mam duzy dom, duza kuchnie, kupe miejsca i moglbym zaprosic ludzi na poziomie na wspolne gotowanie, biesiadowanie czy ucztowanie. Pozdrawiam
9 Lat, 11 Miesięcy temu