Jaka cisza w okolicy,rozumiem ,że śnieg zasypał całą komunę z ościennymi włościami , niemniej nie oznacza to , że trzeba być niemiłosiernie odizolowanym od Świata...
Wszak jest jeszcze Internet i można się na jakąś kawę umówić...
Rozumiem ,że okolica przeogromnie wyspiasta i fiordziasta oraz bez promów trudno się obyć a to jak wiadomo kosztuje , niemniej przecież pracujemy Tutaj za godne stawki i uważam żę nawet DUSIGROSZA stać na chwilę zapomnienia ...
WSZAK ŻYCIE MAMY JEDNO...
ONO NIE CZEKA ...cały czas prze do przodu... !!!...a zebrane dutki na zaś , mogą zapodziać się gdzieś i nie dotrwać do tej wymarzonej NIEDALEKIEJ I SIELSKIEJ PRZYSZŁOŚCI W RODZINNYM KRAJU...
PRZYPATRZCIE SIĘ NA OBECNĄ JAPONIĘ... niektórzy ciułali całe życie i teraz mają GÓWNO...
Ba nawet i mniej... bo brak Im wspomnień z przyjęć w kawiarni lub knajpie ze znajomymi...
Spotkałem wczoraj w Ustelviku w Remie , dwie Panie mówiące swobodnie po polsku .
Nie zagadałem , bo byłem w roboczych ciuchach... niemniej są Tutaj Polacy... Dlaczego jednak nic o Sobie nie piszecie ...Nie tworzycie WIDOCZNEJ SPOŁECZNOŚCI...
CZYŻBY WSZYSCY BYLI Tutaj ZASZCZUCI i sami traktowali się jako Obywatele gorszej KATEGORII...!??.
...NIE WIERZĘ W TO...
ODEZWIJCIE SIĘ ....
OBUDŹCIE się z zimowej nocy ...wszak za chwilę będzie WIOSNA...
HEJ...HEJ...HO....HO...HO...!!!!