jasta102 napisał:
WujekJanek napisał:
Marco Polo też był Polakiem, nazwisko jednoznacznie na po wskazuje.
istny wybuch supernowej
pewnie o Jana z Kolna chodziło
a skoro Mieszko był wikingiem, to kim do k nędzy był Chrobry ?
Jaja sobie robisz...
Oczywiście że żartowałem.
A co do Mieszka... Jesta, tego nie rozkminisz. Istnieją jedynie LOGICZNE PRZESŁANKI że Mieszka był Wikingiem, zresztą, dużo logiczniejsze, niż przesłanki, iż jak to uczę się dzieci w szkole pochodził on Siemomysława, który był synem Lestka i dalej jakieś blebleble...
To tak camo jakbyś chciał rozkminiać bitwę pod Cedynią, o której dzieci się uczą dokładnie: ilu wojowników, jak rozstawieni, jakie etapy bitwy... Radosna twórczość wyssana z palca, bo tak naprawdę wiadomo tylko tyle że w 972 Książę Mieszko dał po nosie Margrabiemu Ottonowi i tyle. Nie wiadomo nawet dokładnie gdzie. Gdzieś na Pomorzu, a z fonetycznego zapisu nazwy można się domyślać że być może chodziło o Cedynię... Gratuluję, przez tysiąc lat nie tylko zmieniała się fonetyka, ale i tysiące miejscowości zniknęło bez śladu, a w ich miejsce pojawiło się dziesiątki tysięcy innych...
Nie rozkminisz. Nikt nie rozkmini.
A o chrobrym wiadomo na pewno to, że był bardzo blisko spokrewniony z Duńską i Norweską Rodziną Panująca. I była to nie tylko przyjaźń i rodzina na papierze, ale szanowali się, przyjaźnili i potężnie na wzajem wspierali. Dla przykładu, swego bratanka króla Kanuta Wielkiego -król Danii i Norwegii- wsparł jak piszą szesnastoma socinami ciężkozbrojnych. Na tamte czasy 1600 ciężkozbrojnych, więc w sumie pewnie nie mniej niż 3000 chłopa to była niewyobrażalnie potężna siła militarna...
Ale NIE ROZKMINISZ...
Pozdrówko