a pieski i kotki? :) - Norwegia - s16

Nie wiem do końca czy jest to wymóg, ale w razie wypadku,stłuczki stwarzasz zagrożenie dla siebie i psa i z tego tytułu mogłabyś mieć później problemy. Mój pies (owczarek niemiecki-czyli też spory) także przyzwyczajony był tylko do bagaznika.Klatke kupiłam zaraz przed wyjazdem do Norwegii więc nie mialam czasu go przyzwyczajać do niej i okazalo się że mój pies jest znacznie spokojszy jest w podróży, jak jedzie w klatce. Bez klatki kręci się, przekłada, niecierpliwi a w klatce po prostu smacznie sobie śpi..praktycznie całą drogę. Każdy pies jest inny ale radziłabym Ci mimo wszystko spróbować przewieść go w klatce.

dzieki . mysle ze to bedzie jednak mimo wszystko najlepsze rozwiazanie chyba ze nie bedzie wogole chcial wejsc do takiego czegos chodz do bagaznika wskakuje pierwszy jak wie ze gdzies jedzie myslalam jeszcze o jakis tabletkach uspokajajacych ale nie jestem przekonana co do tego do konca . dluga podroz przed nim , bo samej jazdy 1200km plus prom ale przeciez nie on pierwszy dzieki i pozdrawiam

...a

propos bagaznikow

przewaznie podrozuja w nich

niesforni,niesplacacze dlugow ...

Anuś7..coś tam mój jechał bez żadnych "uspokajaczy" chociaż od weterynarza dostałam płyn uspokajający, tak w razie czego. 4 razy już nim przejżdzaliśmy i ani razu się nie przydało. A dodam że ja jeżdżę przez mosty i wychodzi tego w sumie 1900km (ok 23godziny jazdy)
Mój pies nie chciał wejść do klatki jak ta była w domu. Jak klatka znalazła się w bagażniku i oczywiście obok klatki położyłam kilka klamotów żeby nie przyszło mu do głowy wskakiwanie obok klatki, t
o sam domyślił się co ma robić.

Czy jak plyniesz promem z psem to musisz mieć dla niego specjalna kabinę? Ile (okolo) dodatkowo musisz płacić za psa na promie?

tak jest kabina z miejscem dla psa . to jest poslanie i miska na wode w kabinie . koszt nie wiecej niz 50 zl doplaty do kabiny . sa one umieszczone na koncu promu , poniewaz tam tez jest miejsce na pokladzie zewnetrznym na potrzeby zwierzad tz duza kuweta ze zwirem oczywiscie trzeba po psie sprzatnac . nie wiem bo nigdy nie jechal tak dlugo ale pewnie da sie to przezyc skoro ty tu jestes z psem . mysle ze poprostu kupie klatke i jakos to musi byc

dla tych co nie wiedzą co zrobić z niesfornym kotkiem
Zarzut znęcania się nad zwierzętami, za co grozi do dwóch lat więzienia, usłyszał 22-latek z Sulęcina (woj. lubuskie). Młody człowiek wrzucił kota do pieca - poinformował rzecznik lubuskiej policji Sławomir Konieczny.

- Na szczęście piec był częściowo wygaszony i zwierzęciu udało się z niego wydostać. Mężczyzna tłumaczył się, że był pijany a poza tym zrobił to z zemsty, bo dzień wcześniej ten kot go podrapał - powiedział rzecznik.

Policja ustaliła, że do wydarzenia doszło podczas libacji alkoholowej. Po opatrzeniu przez weterynarza kot został przekazany w ręce osoby, która podjęła się opieki nad nim.
polskalokalna.pl/wiadomosci/lubuskie/new...do-pieca,1890628,392

...miejsce

dla zwierzat

jest na koncu promu

zeby mozna latwiej i bardziej

niepostrzezenie,wyjebac je za burte ...

...

Kocham takie kotki...

sabiat napisał:
Kocham takie kotki...