Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

O - Norwegia

Czytali temat:
Daniel bbs olka28 Nowak (1418 niezalogowanych)
19 Postów
Wiking
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
991 Postów

(Wacek1)
Maniak
kepa89 napisał:
Witam odsprzedam zestaw prywatnych domków na Austevoll..
tel. 93925815


megler
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
98 Postów
Kasia Janowska
(maniakalnie)
Początkujący
z góry przepraszam za ignorancję, ale naprawdę nie do końca wiem o co chodzi w tego typu ogłoszeniach.
co to znaczy odsprzedam? na jakiej zasadzie? prawo do sprzątania domków? o to chodzi? serio,za to ludzie pieniądze biorą?czy ja źle rozumiem. hm?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-2  
Odpowiedz   Cytuj
252 Posty
Kaśka N.
(factorytka)
Stały Bywalec
maniakalnie napisał:
z góry przepraszam za ignorancję, ale naprawdę nie do końca wiem o co chodzi w tego typu ogłoszeniach.
co to znaczy odsprzedam? na jakiej zasadzie? prawo do sprzątania domków? o to chodzi? serio,za to ludzie pieniądze biorą?czy ja źle rozumiem. hm?


Powiedzmy że sprzedają taki know-how
W sumie czemu nie? Na początku szukasz pracy, wyrabiasz kontakty, ustalasz plan i co? oddać komus na gotowo? tak z doroci serca ?
A widziałeś kiedyś ogłoszenie typu ' rozkręciłem niezły interes ale zmieniam branże, oddam w dobre ręce?'
Zgłoś wpis
Oceń wpis:2  
Odpowiedz   Cytuj
252 Posty
Kaśka N.
(factorytka)
Stały Bywalec
retier1 napisał:
W sumie czemu nie? Na początku szukasz pracy, wyrabiasz kontakty, ustalasz plan i co? oddać komus na gotowo? tak z doroci serca ?


a nie wystarczy się odwrócić plecami i pójść piyzdy....ot tak sobie?


A pewnie że można
tylko te wstretne , zachłanne kobiety chcą sobie dodatkowo odbić za te zdarte kolana i szorskie dłonie, kupić torebeczkę LV no i obowiązkowo w PL się pokazać
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
98 Postów
Kasia Janowska
(maniakalnie)
Początkujący
co do "oddawania rozkręconego interesu" to chyba jednak jest to zbyt daleko posuniete porównanie... jasne, ze przedsiębiorstwa się sprzedaje, można sprzedac prawa, rzeczy materialne i niematerialne... ale takie coś?

myślałam, że źle to rozumiem, ale miałąm dobre przypuszczenie.
dla mnie to jednak ch...we zagranie.

Jakbym zajmowała się czyimś psem za pieniądze, a potem nagle nie mogła już dalej tego robic, to uprzedzam właścicieli i niech sobie szukają innej osoby... tak samo postąpiłabym w przypadku opieki nad dzieckiem, tak samo też zachowałabym się gdybym sprzątała komuś dom czy mieszkanie.

nie chce nikogo oceniac, nie chce krytykowac. Jedynie byłam ciekawa, czy dobrze rozumiem tego typu ogłoszenia...

dzięki za info.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
252 Posty
Kaśka N.
(factorytka)
Stały Bywalec
maniakalnie napisał:
co do "oddawania rozkręconego interesu" to chyba jednak jest to zbyt daleko posuniete porównanie... jasne, ze przedsiębiorstwa się sprzedaje, można sprzedac prawa, rzeczy materialne i niematerialne... ale takie coś?

myślałam, że źle to rozumiem, ale miałąm dobre przypuszczenie.
dla mnie to jednak ch...we zagranie.

Jakbym zajmowała się czyimś psem za pieniądze, a potem nagle nie mogła już dalej tego robic, to uprzedzam właścicieli i niech sobie szukają innej osoby... tak samo postąpiłabym w przypadku opieki nad dzieckiem, tak samo też zachowałabym się gdybym sprzątała komuś dom czy mieszkanie.

nie chce nikogo oceniac, nie chce krytykowac. Jedynie byłam ciekawa, czy dobrze rozumiem tego typu ogłoszenia...

dzięki za info.


Wiesz, każdy medal ma dwie strony.

I wcale nie jest powiedziane że ten który 'pracę odkupi ' na tym nie zyska.

Dajmy na to jakaś dziewczyna zaczęła sprzątać 6 lat temu, przez lata doszła do stawki 150/160NOK oczywiście na czarnuszka.
W tej chwili litwinki sprzątają za 60NOK/t.
A tak prosto dogadać sie z ludzmi z którymi współpracujesz kilka lat że przekażesz robote w inne dobre ręce ale za taka samą stawkę.

To co , wolałabyś odkupić dobrze płatna pracę czy pracować za psie pieniadze lub w ogóle nie pracować?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
98 Postów
Kasia Janowska
(maniakalnie)
Początkujący
Ależ ja nie poddaje krytyce przekazywania swojej dotychczasowej pracy innej osobie. Oczywiście, jeśli mam super mamę 3ki dzieci, którymi się opiekuje od dłuższego czasu, mamdobrą stawkę i super warunki, ale już nie chcę/nie mogę dalej tam pracowac, to oczywiscie nie ma nic złego w tym, zeby się z tą mamą dogadac i zaproponowac na moje miejsce wskazaną przeze mnie osobę (zakłądam, ze mama się godzi-upraszczam i pomijam wszelkie kwestie predyspozycji,doświadczenia nowej niani itp).
NIE MA WTYM NIC ZŁEGO. ale mi by nie przyszło do głowy, zeby BRAC ZA TO PIENIĄDZE!!!!!!!!!!!


Jeśli ktoś pisze, że odstępuje sprzątanie 3 domkow za 3 miesięczne wynagrodzenia to jest to dla mnie skurwielstwo. tyle.
To jest jednoznaczne z tym, że jeśli będę szukac osoby do sprzątania mieszkanie to powiem - ok, pozwole ci u siebie sprzątac, ale pierwszy miesiąc sprzątasz za darmo!
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
252 Posty
Kaśka N.
(factorytka)
Stały Bywalec
maniakalnie napisał:



Jeśli ktoś pisze, że odstępuje sprzątanie 3 domkow za 3 miesięczne wynagrodzenia to jest to dla mnie skurwielstwo. tyle.
To jest jednoznaczne z tym, że jeśli będę szukac osoby do sprzątania mieszkanie to powiem - ok, pozwole ci u siebie sprzątac, ale pierwszy miesiąc sprzątasz za darmo!


1. ej panna
2. uwierz mi że pracy jest jak na lekarstwo więc nawet gdybyś komus zaproponowała taki układ, podejrzewam że miałabyś masę chetnych..

Nie spotkałam się z taką sytuacją "na żywca" ale szczerze mówiąc nie widze w tym nic złego, obydwie strony mają z tego korzyści i wszyscy są zadowoleni.
Lepiej w ten sposób komuś 'pomoc'w znalezieniu pracy
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
98 Postów
Kasia Janowska
(maniakalnie)
Początkujący
to nie jest "pomoc" w znalezieniu pracy.
to jest wykorzystywanie trudnej sytuacji.

też się nie spotkałam z opcją pracowania przez miesiąc za friko; masz rację, na pewno znalazłyby się osoby któe w desperacji zgodziłyby sie na taki układ. ALE to nie znaczy że trzeba to wykorzystywac i coś takiego proponowac. To jest wykorzystywanie sytuacji, nieszczescia, czy słabej pozycji drugiej osoby. Wiec nazywaj to sobie jak chcesz. dla mnie tylko mocne słowa moga wyrazic to co na ten temat myślę.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok