Kryzysy w zyciu. - Norwegia - s10

Czyli sa jak amazonki te polskie konduktorki? Natomiast mysle o pakiecie bo skuter juz mam, ale skoro firma helikopterowa go dowozi to moze nie bede sie przyznawac

Mysle ze pracownicy PKP moga sie najezyc po klopotach finansowych firmy wiec lepiej miec norweski insurance na wszelki wypadek....
Dwa skutery to oznacza niezly wyscig...
Jak nie masz kogo na niego posadzic to moge sie dolaczyc!
Podobno od niedzwiedzia polarnego mozna zwiac na skuterze a jak sie nie uda to zawsze jest opcja zadzwonic po helikopter!temu co sie uda uciec oczywiscie jak komorki nie zgubi w trakcie ucieczki

Po osobistych doswiadczeniach z PKP ciesze sie, ze wreszcie beda jakies zmiany Czesto zmiany wywoluja kryzysy i bol, jednakze jestem zdania, ,, ze nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo,,

Zmiany wymagaja odwagi i sa potrzebne a kto powiedzial, ze zycie jest pelne szczesliwych chwil, czasami trzeba sie pomeczyc...Ja tez wierze w dobre efekty tych bolesnych i mniej bolesnych zmian.