Wielu mieszkańców Norwegii pochodzi m.in. z Bliskiego Wschodu.
stock.adobe.com/licencja standardowa
Postawy Norwegów wobec imigrantów i imigracji stają się coraz bardziej pozytywne na przestrzeni ostatnich lat. Dowód na to, że tendencja ta się utrzymuje, stanowią wyniki tegorocznego badania Centralnego Biura Statystycznego (SSB).
Zgodnie z opublikowanym 14 grudnia raportem SSB mniej osób wśród norweskiej społeczności postrzega imigrantów jako źródło niepewności, a więcej pozytywnie odnosi się do imigracji zarobkowej. Rośnie także odsetek osób, które uważają, że uzyskanie pozwolenia na pobyt w kraju fiordów powinno być łatwiejsze.
Nie są już źródłem niepewności
Od 2002 r. nastawienie do imigrantów i imigracji w kraju fiordów stopniowo uznaje się za coraz bardziej przychylne. Wyjątek odnotowano jesienią 2015 roku po wzmożonym napływie osób ubiegających się nad fiordami o azyl. Trend jednak szybko się odwrócił, a potwierdzają go również rezultaty najnowszego badania SSB.
W edycji ankiety z 2021 roku mniej osób niż kiedykolwiek uznało, że imigranci zagrażają bezpieczeństwu norweskiego społeczeństwa. Siedmiu na dziesięciu respondentów zadeklarowało, że ogólnie nie postrzega przyjezdnych jako źródła niepewności, w przeciwieństwie do 17 proc. ankietowanych. Liczba negatywnych odpowiedzi oznacza spadek o 3 punkty procentowe w stosunku do ubiegłego roku.
W wyniku ograniczeń wjazdowych podczas pandemii uchodźcom i osobom ubiegającym się o azyl utrudnione stało się przekraczanie granic Norwegii. Od 2019 r. wzrasta odsetek osób, które uważają, że uzyskanie zgody na pobyt w kraju fiordów powinno być łatwiejsze. W najnowszym badaniu odpowiedziało tak 20 proc. respondentów, podczas gdy rok temu udział ten wynosił 17 proc., a w 2019 r. – 14 proc.
Obecnie 16 proc. ankietowanych uważa, że wymagania do spełnienia, by pozostać w Norwegii, powinny być ostrzejsze. W ubiegłym roku odsetek ten wynosił 20 proc., zaś w 2019 r. tak uważało 23 proc.
Zagraniczni pracownicy mile widziani
Według raportu SSB więcej Norwegów uważa, że imigranci wzbogacają życie kulturalne i jednocześnie mniej, że przyjezdni powinni dążyć do tego, by jak najbardziej upodobnić się do rodowitych mieszkańców kraju fiordów. Z odpowiedzi w ankiecie wynika również, że Norwegowie stali się mniej sceptyczni wobec imigrantów, którzy zaczynają pracę np. jako pomoc domowa u kogoś z bliskiego otoczenia, wprowadzają się do sąsiedztwa lub stają synową lub zięciem w zaprzyjaźnionej rodzinie.
Zgodnie z raportem więcej osób pozytywnie odnosi się do imigracji zarobkowej. Dużą grupą imigrantów zarobkowych w Norwegii są Polacy.Źródło: adobe stock/ licencja standardowa
Ośmiu na dziesięciu ankietowanych zgadza się, że większość imigrantów wnosi użyteczny wkład w norweskie życie zawodowe, a siedmiu na dziesięciu uważa, że imigracja zarobkowa z krajów spoza regionu skandynawskiego w większości pozytywnie wpływa na norweską gospodarkę, pisze SSB w grudniowym komunikacie.
Młodzi i wykształceni mniej sceptyczni
Norweski urząd statystyczny zauważa jednak, że postawy wobec imigrantów i imigracji różnią się w zależności od różnych cech respondentów i dostrzega pewne wzorce, które powtarzają się w czasie. Przykładowo kobiety są często bardziej pozytywnie nastawione do cudzoziemców niż mężczyźni, podobnie jak młodzi ludzie w porównaniu do osób starszych.
Według SSB osoby z wyższym wykształceniem są bardziej liberalne niż te z wykształceniem podstawowym lub średnim, a studenci i uczniowie są bardziej przyjaźni niż osoby korzystające z ubezpieczenia społecznego i emeryci. Istnieje również rozróżnienie między miastem a wsią – mieszkańcy obszarów gęsto zaludnionych często mają bardziej przychylne imigrantom nastawienie niż ci z mniejszych ośrodków o słabszym zaludnieniu.
10-01-2022 21:16
0
-1
Zgłoś
26-12-2021 14:20
0
-12
Zgłoś
23-12-2021 10:02
0
-7
Zgłoś
23-12-2021 09:59
0
-4
Zgłoś
23-12-2021 09:35
0
-6
Zgłoś
22-12-2021 19:39
0
-5
Zgłoś