Łącznie 41,9 proc. respondentów stwierdziło, że aktualne prawo aborcyjne powinno pozostać bez zmian.
stock.adobe.com/licencja standardowa
Nieco ponad 4 na 10 mieszkańców Norwegii opowiada się za utrzymaniem obecnie obowiązującej granicy dokonania aborcji z własnego wyboru, która wynosi 12 tygodni, podczas gdy ogółem 38 proc. uważa, że limit ten powinien zostać przedłużony do 18 lub 22 tygodni, wynika z ankiety przeprowadzonej przez instytut analityczny Sentio dla gazety Klassekampen.
Łącznie 41,9 proc. respondentów stwierdziło, że aktualne prawo aborcyjne powinno pozostać bez zmian, 26,9 proc. uznało, że granica dokonania aborcji z własnej woli (bez postępowania sądowego) powinna zostać przedłużona do 18. tygodnia życia płodu, zaś 11,1 proc., że należy zmienić ją aż do 22. tygodnia. 8,1 proc. zgodziło się, że prawo aborcyjne powinno zostać zaostrzone. W norweskiej prasie nie podano, jak wiele osób wzięło udział w ankiecie.
W podobnym badaniu, które agencja Kantar przeprowadziła dla TV 2 w maju, 49,7 proc. ankietowanych odpowiedziało, że chce zachować obecne prawo aborcyjne. 46,5 proc. wydłużyłoby ten limit do 18 lub 22 tygodni.
Aborcja głównym tematem wyborów 2021?
Sondaż dla Klassekampen przeprowadzono w obliczu zbliżających się wyborów do norweskiego parlamentu. Biorące w nich udział partie polityczne uwzględniły bowiem w swoich programach propozycje na temat zliberalizowania lub utrzymania ustawy aborcyjnej w kraju fiordów.
Podczas gdy Socjalistyczna Partia Lewicowa (SV) i Czerwoni (Rødt) chcą, aby granica dokonania dobrowolnej aborcji przesunęła się do 22 tygodnia ciąży, Zieloni (MdG) i Partia Pracy (Ap) są za ustaleniem nowej granicy wynoszącej 18 tygodni. Partia Centrum (Sp) natomiast będzie się starała utrzymać obecnie obowiązujące prawo.
Obecnie prawo do usunięcia płodu przysługuje kobiecie do 12. tygodnia ciąży.
Źródło: GAD [CC BY-SA 3.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0)]
Tymczasem przed liberalizacją prawa aborcyjnego ostrzega Kjell Ingolf Ropstad. Lider Chrześcijańskiej Partii Ludowej (KrF) uważa, że fakt, że partie lewicowe opowiedziały się za rozszerzeniem czasu na dokonanie legalnego usunięcia ciąży czyni aborcję głównym tematem w kampanii wyborczej wrześniowych wyborów do Stortingu.
Zaostrzone prawo do częściowego usunięcia ciąży mnogiej
KrF to partia sprzeciwiająca się liberalizacji prawa aborcyjnego w Norwegii. Z jej inicjatywy w czerwcu 2019 roku zaostrzono niektóre punkty ustawy: zmiany dotyczyły prawa kobiet do usunięcia jednego lub kilku płodów przy ciąży bliźniaczej lub mnogiej. Od tamtej pory w takich okolicznościach zgodę na zabieg musi wydawać specjalna komisja, która ocenia indywidualną sytuację wnioskującej. Bez zmian pozostało jednak prawo do aborcji do 12 tygodnia ciąży jednopłodowej.
Reklama
25-08-2021 14:13
0
-2
Zgłoś