Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

5
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Zdrowie

Historycznie mało kobiet zdecydowało się przerwać ciążę. Powodem „rewolucja antykoncepcyjna”

Monika Pianowska

22 marca 2018 12:00

Udostępnij
na Facebooku
9
Historycznie mało kobiet zdecydowało się przerwać ciążę. Powodem „rewolucja antykoncepcyjna”

Wiele młodych dziewcząt w Norwegii wybiera inne metody kontroli płodności niż tabletki z hormonami. flickr.com/mirkmirk/creativecommons.org/licenses/by/2.0/

W 2017 roku w Norwegii odnotowano rekordowo niski wskaźnik dokonanych aborcji – wynika z opublikowanego 20 marca raportu Instytutu Zdrowia Publicznego. Jednocześnie wśród państw regionu nordyckiego Norwegia uplasowała się na szczycie jako to z najskromniejszą liczbą zarejestrowanych ciąż usuniętych przed nastoletnie kobiety.
Rejestr aborcji powstał w kraju fiordów w 1979 roku, a wynik z minionych dwunastu miesięcy, czyli 12 733, jest w przypadku Norweżek najniższy od początku jego istnienia. Jak podkreślają autorzy raportu, historyczne dane dotyczą szczególnie grupy wiekowej 15-19 lat, a jako główną przyczynę spadku liczby ciąż usuniętych przez nastolatki wymieniają „rewolucję antykoncepcyjną”.
Inna rewolucja szykuje się z kolei w polskim prawie. 20 marca rząd okazał przychylność projektowi obywatelskiemu zakładającemu zaostrzenie ustawy aborcyjnej, wywołując w społeczeństwie burzę i falę protestów.

Tańsze leki, większa świadomość

Przedstawiciele Instytutu Zdrowia Publicznego rekordowo niski wynik wśród najmłodszych kobiet uwzględnionych w raporcie tłumaczą przede wszystkim zmianami, jakie w ciągu minionych 15 lat dokonały się zarówno na rynku farmaceutycznym, w służbie zdrowia, jak i w świadomości nastoletnich mieszkanek Norwegii.
Przede wszystkim w kraju powstało wiele przychodni zdrowia matki i dziecka dostępnych również dla nastolatek, a edukacja seksualna norweskiej młodzieży stoi na coraz wyższym poziomie. Ponadto środki antykoncepcyjne w ostatnim czasie staniały dzięki państwowym dotacjom – na listę refundowanej antykoncepcji w 2015 trafiły również implant z etonogestrelem oraz spirale hormonalne.

Między innymi w związku z tym kobiety w wieku 15-19 lat mają większy wybór środków antykoncepcyjnych do zastosowania i coraz szersze ich grono decyduje się na inne metody kontroli płodności niż tradycyjne tabletki. Przykładowo, podczas gdy w 2008 roku wspomnianych implantów (nor. p-stav) używało 550 mieszkanek Norwegii, do 2017 roku liczba ta się podwoiła.
Statystyki zawyżają reprezentantki grupy wiekowej 25–29 lat. W 2017 roku zamieniły się one miejscami z kobietami między 19 a 24 rokiem życia. Ogółem w 2017 roku usunięto w Norwegii 12 733 ciąż, podczas gdy rok wcześniej 13 169, a w roku 2015 – 14 001. Co zaznaczają autorzy raportu, 9 na 10 dokonanych aborcji przeprowadzono za pomocą pigułek.

Kobieta decyduje sama

Norweskie prawo słynie z liberalnych zapisów odnośnie usuwania ciąży. Kobiety mogą same o nim decydować przed dwunastym tygodniem ciąży, bez konieczności uzasadniania tego, dlaczego i w jaki sposób to zrobią.
Jeśli ciąża trwa dłużej niż dwanaście tygodni, można ją przerwać w uzasadnionych okolicznościach: gdy zagraża życiu lub zdrowiu kobiety, gdy istnieje prawdopodobieństwo, że opieka nad dzieckiem może być dla matki zbyt dużym obciążeniem psychicznym lub fizycznym, gdy narodziny dziecka spowodują, że matka znajdzie się w trudnej sytuacji życiowej, dziecko urodzi się poważnie chore, ciąża jest wynikiem gwałtu lub kiedy matka jest umysłowo chora.

Po osiemnastym tygodniu ciąży aborcja może być przeprowadzona jedynie wtedy, kiedy jej kontynuacja albo narodziny dziecka mogą stanowić zagrożenie dla życia i zdrowia kobiety.

Kolejny Czarny Protest

W Polsce temat aborcji wrócił i podzielił społeczeństwo 20 marca, gdy  Sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka pozytywnie zaopiniowała projekt „Zatrzymaj aborcję”, zawierający m.in. propozycję wykreślenia z polskiego prawa zapisu o aborcji eugenicznej (możliwości przerwania ciąży z powodu nieuleczalnej choroby płodu).

Obecnie w polskich warunkach aborcja jest dopuszczalna jedynie w trzech przypadkach: gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety (bez ograniczeń ze względu na wiek płodu), badania wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby oraz gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego (do 12 tygodni od początku ciąży).
W najbliższy piątek, czyli 23 marca 2018 roku środowiska walczące o prawa kobiet (m.in. Dziewuchy Dziewuchom, Nie Składamy Parasolek czy Protest Kobiet) zapowiedziały organizację masowych manifestacji w całym kraju i zachęcają do udziału w protestach wszystkich przeciwników wprowadzenie zmian w ustawie aborcyjnej.

To już kolejna próba zaostrzenia prawa do usuwania ciąży podjęta przez obecny polski rząd.
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Mirek.

23-03-2018 17:41

Gdyby chodziło o pieski to pół Europy by powiedziało Stop aborcji a że chodzi tylko o ludzi........

Satan napisał:

O prawie aborcyjnym sie nie dyskutuje. Obowiazujace prawo nie bedzie zmieniane, a ono daje kobietom prawo wyboru. I o to wlasnie chodzi.
Chrzescijanie swoje sumienie praktykowac moga sobie dowolnie, ale nie mozna og narzucac innym.
Ja jako Satan nie mam ochoty, aby narzucano mi inny swiatopoglad. Mam swoj wlasny...i dobrze sie z niem czuje.

Na szczescie nadal obowiazuje : \"apage satanas ! \" rowniez w Norwegii : )))
Wkrotce Wielkanoc : )))

Josef Satan

22-03-2018 16:08

karsk napisał:
Z wyjątkiem snusa w Polsce jest większy wybór wszystkiego niż w Norwegii, dotyczy to zapewne leków antykoncepcyjnych. Są też znacznie (również relatywnie) tańsze.
Nikt też nie bierze na poważnie nawolywania kogokolwiek do niestosowania ich, lub wstrzymania się od seksu przedmalzenskiego. To takie idee wyrażane bez przekonania przez najbardziej konserwatywnych. Poważne dyskusje są na temat przerywania ciąży, w tym też stosowania tabletek wczesnoporonnych. Moim zdaniem słusznie, gdyż aborcja dotyczy istot żywych, żywych ludzi. Nie chciałbym żyć w państwie, gdzie ludzi traktuje się jak przedmioty. Nieprawda jest ze w Norwegii o aborcji się nie dyskutuje. Przykładem niech będzie sprawa naszej lekarki i nieodmiennie stanowisko KrF. W razie potrzeby mogę wygooglowac dużo więcej przykładów. Pozdrawiam.



O prawie aborcyjnym sie nie dyskutuje. Obowiazujace prawo nie bedzie zmieniane, a ono daje kobietom prawo wyboru. I o to wlasnie chodzi.
Chrzescijanie swoje sumienie praktykowac moga sobie dowolnie, ale nie mozna og narzucac innym.
Ja jako Satan nie mam ochoty, aby narzucano mi inny swiatopoglad. Mam swoj wlasny...i dobrze sie z niem czuje.

Josef Satan

22-03-2018 16:05

Komentarz został usunięty ze względu na naruszenie regulaminu portalu

Z wyjątkiem snusa w Polsce jest większy wybór wszystkiego niż w Norwegii, dotyczy to zapewne leków antykoncepcyjnych. Są też znacznie (również relatywnie) tańsze.
Nikt też nie bierze na poważnie nawolywania kogokolwiek do niestosowania ich, lub wstrzymania się od seksu przedmalzenskiego. To takie idee wyrażane bez przekonania przez najbardziej konserwatywnych. Poważne dyskusje są na temat przerywania ciąży, w tym też stosowania tabletek wczesnoporonnych. Moim zdaniem słusznie, gdyż aborcja dotyczy istot żywych, żywych ludzi. Nie chciałbym żyć w państwie, gdzie ludzi traktuje się jak przedmioty. Nieprawda jest ze w Norwegii o aborcji się nie dyskutuje. Przykładem niech będzie sprawa naszej lekarki i nieodmiennie stanowisko KrF. W razie potrzeby mogę wygooglowac dużo więcej przykładów. Pozdrawiam.

Josef Satan

22-03-2018 14:16

Szeroka dostepnosc do srodkow antykoncepcyjnych (minipille i kondomy) w szkolach, dostepnosc tabletek "dzien po", rzetelna edukacja seksualna i swiadomosc seksualna prowadzi wlasnie do tego, iz nie trzeba o aborcji dyskutowac.
W Norwegii nikt nie moralizuje, nie grozi palcem i nie straszy bajecznym pieklem. Tutaj dziala sie skutecznie, aby kazdy mogl decydowac o swojej seksualnosci i evt. ciazy.
W Polsce podobniez nastolatki nie maja sexu, bo to nie po bozemu. Dorosle kobiety musza czekac na slub, aby sie "oddac mezowi po bozemu".
Kobiety w Polsce, biedaczki, musza sie modlic o to, aby nie zachodzic w ciaze...a to doprawdy malo skuteczna metoda antykoncepcyjna.

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok