Kultura
„Ktoś ogląda, wzrusza się i co dalej?”: palestyńsko-norweski Oscar dla dokumentu o okupacji
13

Zachodni Brzeg to jedno z miejsc rozgrywania się konfliktu izraelsko-palestyńskiego. No Other Land/press pack
Podczas tegorocznej gali rozdania Oscarów pojawił się norweski akcent. W kategorii „Dokument” zwyciężył opowiadający o sytuacji na Zachodnim Brzegu film koprodukowany przez Norwegów, No Other Land (Nie chcemy innej ziemi). A ze sceny padły znamienne słowa…
„– Co myślisz o tym, co robi nam twój kraj? – Że to zbrodnia”.
Nagrodzony wczoraj film (na którego seanse w kinach nie zdecydował się żaden duży amerykański dystrybutor) obfituje w dialogi o podobnej mocy emocjonalnej. Jego głównymi bohaterami są dwaj młodzi mężczyźni, równolatkowie, Basel i Yuval. Łączy ich wiara w moc oddziaływania dokumentowania przemocy, poruszania sumień społeczności międzynarodowej tak, by wywarła presję na agresora. A dzieli, jeżeli chodzi o sytuację życiową, prawie wszystko.
Yuval to izraelski dziennikarz, który sprzeciwia się łamaniu praw człowieka przez jego kraj i usiłuje nagłaśniać nadużycia władz izraelskich wobec Palestyńczyków. Wolny człowiek.
Basel to pozbawiony złudzeń i perspektyw zawodowych Palestyńczyk z Masafer Jatta, grupy osad na Zachodnim Brzegu, których mieszkańcy od lat walczą o prawo do pozostania na ziemi, z której pochodzą ich przodkowie. Kontrolujący tę część Palestyny Izrael zamierza im to uniemożliwić.
"No Other Land" | Trailer | Berlinale 2024
W jednej z pierwszych scen filmu Izraelczycy rozjeżdżają buldożerami niewielkie domy osadników. Pozbawieni dachu nad głową Palestyńczycy przenoszą się do jaskini. Wszystko to efekt zapadłego po dziesięcioleciach batalii sądowej wyroku izraelskiego Sądu Najwyższego, który potwierdził wcześniejsze decyzje i nakazał wysiedlić tamtejszą ludność, a teren przeznaczyć na cele wojskowe. Ma to być poligon, teren ćwiczebny dla czołgów. A tuż obok wyrastają kolejne domy powiększających się osiedli izraelskich.
Gaza na oscarowej scenie
Zachodni Brzeg to jedno z miejsc rozgrywania się konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Jak wiemy, drugi, gdzie skala dramatu jest jeszcze większa, to Strefa Gazy. I to sytuacji w Gazie została poświęcona część przemówienia wczorajszych zwycięzców Oscarów.
– Wzywamy świat do podjęcia poważnych działań w celu powstrzymania niesprawiedliwości i czystek etnicznych wśród Palestyńczyków – powiedział Basel Adra. Z ust Yuvala Abrahama padła z kolei deklaracja: – Widzimy siebie nawzajem, zniszczenie Gazy i jej mieszkańców, które muszą się skończyć i izraelskich zakładników, brutalnie wziętych do niewoli 7 października, którzy muszą zostać uwolnieni. Istnieje inna droga, rozwiązanie polityczne bez supremacji etnicznej.
Happy endu na razie nie ma. Rzeczywistość nie chce się zmienić. A jeśli już, to na gorsze. Palestyńskich mieszkańców Masafer Jatta zaczęli atakować już nie tylko wojskowi, lecz także zwykli, uzbrojeni izraelscy sąsiedzi.
„– Ktoś coś ogląda, wzrusza się i co dalej? – Właśnie, co dalej?”, pada pod koniec filmu, do którego zdjęcia zakończono w październiku 2023 roku, w tym samym miesiącu, gdy bojownicy Hamasu zaatakowali Izrael.
Norwescy producenci filmu liczą na zainteresowanie dużych platform streamingowych. Tylko czy to coś da?
Źródła: NRK, No Other Land, MojaNorwegia.pl, Onet
Reklama
To może Cię zainteresować
13
07-03-2025 22:29
3
0
Zgłoś
05-03-2025 17:42
0
0
Zgłoś
05-03-2025 17:18
0
-1
Zgłoś
05-03-2025 08:51
4
0
Zgłoś
05-03-2025 07:35
4
0
Zgłoś
04-03-2025 18:22
0
-2
Zgłoś
04-03-2025 12:13
5
0
Zgłoś
04-03-2025 12:01
6
0
Zgłoś
04-03-2025 09:09
8
0
Zgłoś
03-03-2025 21:41
0
-1
Zgłoś