olinka napisał:
Jestem tu świeżym przybyszem i może widze większość w krzywym zwierciadle ,ale nuda i samotność w tym kraju troche mnie wystraszyła.
Nie wszyscy tu maja przyjaciół i jak słyszałam zostaja pustelnikami nie tyle z wyboru co z musu.
Dużo czytam też o tak popularnej depresji zwiazanej z pogodą.
Powiedzcie jak to jest z Wami ?
Ja jestem takim pustelnikiem i to nie z musu...Norwegia dziwnie na mnie wpłynęła, obezwładniła mnie z moich ryków, pozwoliła wziąsc głeboki oddech. Trzeba tylko wejrzec w .....siebie. Też sie tak z początku motałam, jak Ty...I tak jesteś na wygranej, bo mieszkasz w centrum, ja nie miałam/nie mam takiej możliwości. Zostaje mi tylko ja i ja. Ale inteligentni ludzie sie nie nudzą? Prawda? To pytanie nie o mnie, tylko do Ciebie...
Jestem tu świeżym przybyszem i może widze większość w krzywym zwierciadle ,ale nuda i samotność w tym kraju troche mnie wystraszyła.
Nie wszyscy tu maja przyjaciół i jak słyszałam zostaja pustelnikami nie tyle z wyboru co z musu.
Dużo czytam też o tak popularnej depresji zwiazanej z pogodą.
Powiedzcie jak to jest z Wami ?
Ja jestem takim pustelnikiem i to nie z musu...Norwegia dziwnie na mnie wpłynęła, obezwładniła mnie z moich ryków, pozwoliła wziąsc głeboki oddech. Trzeba tylko wejrzec w .....siebie. Też sie tak z początku motałam, jak Ty...I tak jesteś na wygranej, bo mieszkasz w centrum, ja nie miałam/nie mam takiej możliwości. Zostaje mi tylko ja i ja. Ale inteligentni ludzie sie nie nudzą? Prawda? To pytanie nie o mnie, tylko do Ciebie...