Poród w Norwegii??? - Norwegia - s14

Ja wlasnie nie wiem co trzeba pozalatwiac i gdzie... Musze sie jutro sprezyc i pozalatwiac... A co do Paszportu to moj byl zlozony wniosek dwa miesiace przed narodzeniem dziecka teraz musze tylko poczta doslac akt urodzenia, slubu i zdjecie malucha.

To mogłas złożyć bez dziecka? Ja czytałam różne fora i raczej wszyscy piszą, że obydwoje rodzice muszą stawić się z dzieckiem. Papiery dostaniesz pocztą i trzeba wpisać imię i nazwisko i zanieść lub odesłać do skattetaten. I to wszystko tylko czekac na akt urodzenia

ja tez tak myslalam, ale bylam w ambasadzie z bratem meza i jego rodzinka jak oni zalatwiali paszport i szukalismy jakiegos sposobu zeby nie jechac tam znowu, no i pani powiedziala ze jak jestesmy oboje z mezem to mozemy zlozyc papiery treraz a to czego brkuje wyslac poczta.

Dzięki za opdpowiedź, szkoda tylko, że wcześniej o tym nie wiedziałam. ja mam do Oslo 1500km i musimy leciec samolotem, zastanawiam sie tylko na jakich papierach ma polecieć moj synuś skoro nie ma paszportu. Muszę zadzwonic chyba do linii lotniczych. A wogóle jak dzidzia? pozdrawiam

Na malenstwo chyba nic nie potrzebujesz bo jakby nie patrzec granicy nie przekraczasz

Moje malenstwo bardzo dobrze I coraz lepiej Juz mu guz schodzi z glowy (zostal mu po porodzie kleszczowym), tylko dzisiaj daje ostro popalic mi, bo cos go meczy i kupki zrobic nie moze.. Ja juz nie wiem co robic... Ciagle mi placze i krzyczy... Tylko u tatusia lezy spokojnie... Pospal dzisiaj bardzo malo mialam nadzieje ze w nocy pospi a on dalej nic...

Witam mamusie Ja już też po wszystkim dzidzia urodzila sie 17 dni za wcześnie ale wszysciutko wporzadecznu na szczęście w czwartek rano zaczęłam mieć skurcze co 10 minut i do szpitala miałam juz rozwarcie na 6 cm ale chciałam znieczulenie i dostałam bez problemu normalnie super sprawa z tym znieczuleniem nic nie czułam nic mnie nie bolało i wogóle ogólnie czuje sie tez dobrze bo miałam tylko jeden szew ale nie odczówam go nawet Synek ma 5 dni troszke malutki sie urodził bo wazył 2700 a mierzył 46 cm ale silny chłopak z niego teraz mam tylko mały problem z pępuszkiem i bje sie o niego bo wycieka z niego taka krew dziwna i brzydko pachnie ale bylismy dzisiaj w helsestatjon i niby wszystko jest wporzadku ale mnie to troszke niepokoi. Pozdrawiam

asiunia gratuluje synka! widac malenstwu ciasno w brzuszku bylo i juz wyszedl do mamusi nie przejmuj sie pepuszkiem mojej corci tak samo sie papralo i niezbyt ladnie pachnialo! to mialas dobrze ze znieczuleniem bo mi powiedzieli ze jest juz zapuzno i mi nie dali!! ja jestem juz 2 tygodnie po porodzie i powiem ci ze do tej pory czuje szwy a na dodatek przez ostatni tydzien mialam zapalenie piersi 39C i cala obolala! wiec dzieczyny pamietajcie trzeba odciagac pokarm!!!!!!!!!

gratuluje dzidzi.jak dobrze zrozumiałam to rodziłas w alesund?mnie tez czeka tam poród i jak bys mogła napisac mi cosik o tym szpitalu i o opiece nad wami było by super bo mi zostało zaledwie pare dni.pozdr

Dziekuje Magda w szpitalu w Alesundzie opieka jest pierwsza klasa Bardzo miłe pielegniarki nie to co w Polsce... wszystko czego potrzebujesz to dostaniesz pytaja sie o wszystko nawet czy cos do picia przynieść w czasie porodu,cały czas zartuja i chodza usmiechniete Takze nie masz sie czego bac bo naprawde opieka jest super!!! Do porodu kazda dziewczyna ma oddzielna sale takze spokuj i cisza nie denerwujesz sie krzykiem jakiejs dziewczyny która rodzi obok bo to jeszcze gorzej pograza wiem z autopsji A u mnie nie dość ze pepuszek jest straszny i trzyma sie juz dzisiaj tylko na "włosku" to jeszcze dzidziusiowi oczko zaczęło ropieć masakra ale mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze Fionnka a dlaczego niby było juz za pózno zeby dac znieczulenie? ja miałam takie duze rozwarcie i naprawde czeste skurcze bo po dotarciu do szpitala miałam juz co 4 min i nie było problemu ze znieczuleniem. Jeszcze połozna sie mnie pytała czy napewno je chce bo jak nie to w przeciagu godziny bym urodziła a po znieczuleniu to sie troszke opuznia, takze nie rozumiem tego ???

Witam szczęśliwe mamusie i gratulacje dzieciątek !!!
Oraz chciałam wam powiedzieć że ja 3 lata temu też miałam ten problem u córci z pempuszkiem, i mogę wam tylko doradzić to co tradycyjnie się używa w Polsce na wysuszenie pępka to wacikiem do uszu zamoczonym w spirytusie smarować 2 razy dziennie w koło tego kikucika na pępku i po 3 do 5 dni odpadnie bez problemu i nie będzie się paprało. Pozdrawiam .