Poród w Norwegii??? - Norwegia - s15

mam pytanko do Górscy.
mojej córci kikut pepowinowy oderwali w szpitalu-musiałam z nią jechać bo leciała jej z tego krew-i teraz jej ropieje pepuszek bo chyba wsystko nie odpadło -tak mi sie wydaje.Lekarze kaali mi kupić w aptece klorhexidin 0,5 mg/ml.wiesz może czy to jest dobre?helsestasjon nie mogę zapytać bo jest na urlopie a lekarz również na urlopie.co robić?

Graruluję Asiunia synka! z tym pępuszkiem widzę, że wszyscy mamy prawie to samo. Ja też martiłam się jak brzydko pachniał i po 5 dniach od porodu trzymał się na niteczce i odpadł. Poszłam do apteki i kupiłam klorhexidin 0,5 mg/ml i mojemu maluszkowi pomógł prawie natychmiast. Teraz ma trochę skrzepnietej krwi na pepuszku ale powiedzieli w helsestasjon, że jest dobrze. Teraz walczę z potówkami, dostał tylko na twarzy, staram się go nie przegrzewac a jednak wyszły. W poniedziałek ide do lekarza zobaczymy co poradzi.

hej dziewczyny ja mam 2latka synka
te zaparcia u noworodkow to sa kupki przejsciowe dziecko placze wiem moj maly tez plakal i bardzo sie meczyl ale to 3-4 dni trwa i po bolu
pepek smarowalam synkowi bolsem he he jak macie jakies pytania piszcie ja jestem na bierzaco z tymi sprawami dzieciecymi

z tym znieczuleniem to nie wiem czemu mi nie chcieli dac! ja jak dojechalam do szpitala to mialam skurcze co 2 min i juz wody mi odeszly ale podobnie tak jak ty mialam rozwarcie na 6-7cm! jak maz mowil zeby dali mi znieczulenie to powiedzieli ze jest za puzno ale w sumie szybko urodzilam

Lilka na temat tej maści nic nie wiem bo mi nic tu nie dali na ten pępek, jak moja córcia miała już 5 dni to też jej to ropiało wyciekała dziwna wydzielina z krwią i pojechaliśmy do lekarza , i on powiedział że to samo przejdzie chyba że będzie dziecko gorączkować to wtedy mieliśmy przyjechać jeszcze raz.
Ale na szczęście wieczorem przyjechała rodzinka i troszke alkocholu się znalazło i dosłownie chyba po 3 lub 4 dniach smarowania kikut odpadł i przestało się paprać, żeśmy to wysuszyli w ten sposób. Może też tak spróbuj, moim zdaniem to jest stara i najbardziej skuteczna metoda na wysuszenie i zagojenie pempuszka. Pozdrawiam

fionka to naprawde dziwne mi podali znieczulenie jak juz mialam 10 cm i skucze co chwile... czekalismy tylko az maluch zejdzie nizej...
tez walcze z potowkami.. moj ma n calej buzce i raczkach.. u mnie chyba kolki sie zaczynaja... dzisiaj przezylam pieklo... plakalam razem z malcem bo juz nie wiedzialam co robic... asiu gratuluje!!

czesc dziewczyny jak sie czujecie i jak tam wasze malenstwa?? mam pytanie jak dlugo czekalyscie na papiery ze szpitala bo mi powiedzieli ze za 2 tygodnie przysla a juz mija 3 tydzien i nic!! a jeszcze co do tych papierow to co trzeba pozalatwiac chodzi mi gdzie trzeba isc?? wiem ze trzeba zarejestrowac dzidzie i co jeszcze?????

fionnka mnie papiery przyszły gdy moja mała miała 3 tygodnie i z tymi papierami musiałam iśc do skatę i do tygodnia przyjdie mi jej akt urodzenia-pocztą do domu.potem muszę z tym iśc na policję i małą zarejestrować lealnie -tam muszę wypisać papiery;dostałam je do domu ,bo troszkę ich jest ;i w tm samym czasie musze oddać papiery na barne tryg.wiec troche załatwiania jest.

w pózniejszym okresie czeka mnie podróż do Oslo aby wyrobić małej paszport.

powodzenia w załatwianiu papierków

Lika jak tam u Ciebie po cesarce? Pytam z czystej ciekawości,bo ja miałam ją robioną w Polsce i jestem ciekawa jak to jest tutaj.. długo się leży w szpitalu? kiedy się podnosi z łóżka? tego samego dnia co cc, czy następnego?

Magdaleno_d84 co do cesarki tutaj,to niema porównania zrobioną w Polsce.Cały personel norweski żeby nie przesadzić nadskakiwał mi,razem z lekarzami a miałm ich 3 + 3 pielegniarki .przy cesarce był mój mąż a w Polsce nie miał możliwości.póżniej po samej cesarce był ze mną na sali po operacyjnej(4godziny)i w sali po porodowej-w sumie cały dzień i wieczór był razem ze mną i mógłbyć aż do wypisania -nie było z tym problemu,inni ojcowie byli aż do wypisania żon i dzieci do domu-my jeszcze amy starszego syna wiec nie dało rady.pielęgniarki były na każde zawołanie np aby przyniosła cos do picia i takie tam,leki przeciw bólowe dostawałam kiedy chciałam.
Zakończę to tak:w poniedziałek cesarka(wstaje się w tedy jak sie ma siły i ochote -nic na siłę-ja wstłam w tym samym dniu } a w czwartek byłam w domu z małą i to na chodzie i tak jest do dziś.


Musisz sie liczyc jednak z tym że tu nawet jak sie miało pierwszą cesarkę to drugi poród jest naturalny.Pozdrawiam.