polonor napisał:
cysiek2 napisał:
umowy nie dostaniesz bo minimalna stawka za sprzatanie to 156kr
a bez jezyka i bez zawodu nie znajdziesz zadnej pracy
sugerujesz żebym poszedł z tym na Policję. Może to i racja, mam mase dowodów kiedy i w jakich godzinach pracuję u niej, filmy video , zdjęcia i korespondencje z nią na którą mam do pracy i w którym miejscu sprzatam.
Raczej dużo ci to nie da bo praca na czarno również jest karalna. Dowalą ci podatek za rok czasu i będzie krucho.
Cieżko coś doradzić w twoim przypadku. Ucz się jezyka, szukaj na bieżąco nowej (LEGALNEJ!!) pracy np. w innej firmie sprzątającej i jak tylko znajdziesz to się zwolnij z dnia na dzien.
Zastanów się również nad tym czy nie lepszym rozwiązaniem jest wrócenie do ojczyzny niż życie na skraju ubóstwa w Norwegii i poniżanie się pracą za takie pieniądze.
Pomijam fakt, że tworzysz czarny rynek pracy i zabierasz prace ludzią którzy uczciwie pracją w tym kraju za uczciwe stawki.
cysiek2 napisał:
umowy nie dostaniesz bo minimalna stawka za sprzatanie to 156kr
a bez jezyka i bez zawodu nie znajdziesz zadnej pracy
sugerujesz żebym poszedł z tym na Policję. Może to i racja, mam mase dowodów kiedy i w jakich godzinach pracuję u niej, filmy video , zdjęcia i korespondencje z nią na którą mam do pracy i w którym miejscu sprzatam.
Raczej dużo ci to nie da bo praca na czarno również jest karalna. Dowalą ci podatek za rok czasu i będzie krucho.
Cieżko coś doradzić w twoim przypadku. Ucz się jezyka, szukaj na bieżąco nowej (LEGALNEJ!!) pracy np. w innej firmie sprzątającej i jak tylko znajdziesz to się zwolnij z dnia na dzien.
Zastanów się również nad tym czy nie lepszym rozwiązaniem jest wrócenie do ojczyzny niż życie na skraju ubóstwa w Norwegii i poniżanie się pracą za takie pieniądze.
Pomijam fakt, że tworzysz czarny rynek pracy i zabierasz prace ludzią którzy uczciwie pracją w tym kraju za uczciwe stawki.