Cześć,
po ponad rocznym zbadaniu rynku postanowiłem otworzyć działalność gospodarczą w Norwegii. Większość spraw załatwiłem z pomocą dobrego księgowego, a teraz mam kilka pytań bardziej... praktycznych.
Sprawa wygląda następująco:
- w Norwegii mam "swojego człowieka", który zatrudniony będzie jako osoba odpowiedzialna za kontakt z klientami
- siedziba biura naturalnie jest w Norwegii (jeśli to ma jakieś znaczenie - nie jest to wynajęty, niemal wirtualny, box w Oslo - jak to czytałem u niektórych - a po prostu wynajmowany dom - oczywiście wszystko formalnie uzgodnione)
- wykonawcami są Polacy (w tym i ja), a praca jest "połowicznie zdalna" (że tak niefortunnie się wyrażę)
- mieszkam w Polsce, choć bywam w Norwegii praktycznie co tydzień
- tak, oczywiście mam sporo odłożonej gotówki, by w razie niepowodzeń przez dobre parę miesięcy nie zbankrutować
Ok, mam nadzieję, że te informacje wystarczą (o ile w ogóle są potrzebne) do odpowiedzi na poniższe pytania.
1. Czytałem wiele na temat problemów z abonamentem telefonicznym dla osób prywatnych - odnośnie zbyt krótkiego czasu pobytu w norge - jak to wygląda w przypadku firm? Czy jeśli jestem "nowym graczem na rynku", to na podstawie organisasjonsnummer uda mi się korzystać z usług abonamentowych w Norwegii (od początku istnienia firmy)? W Polsce z tym nie ma problemu, ale też i z abonamentem dla osób prywatnych (nawet bez dochodów) o żadnych trudnościach nie słyszałem.
2. Auto firmowe...
Mimo, że jestem raczej fanem kupowania dóbr za gotówkę, to w przypadku auta z chęcią wziąłbym je w leasing. Oczywiście tutaj już nie mówię o pierwszych miesiącach czy roku prowadzenia działalności, a raczej pytam się przyszłościowo.
Tu zaczynają się schodki - mieszkam w Polsce, a więc i tutaj zamierzam użytkować auto. W 80% byłyby to dojazdy do biur ulokowanych w 3 oddalonych o siebie o 200km każde miast w celu koordynowania pracy. Jedno z tych biur znajduje się w moim mieście (buduje się, że tak powiem) i do niego dojeżdżałbym na co dzień.
No i właśnie - kupno auta w Norwegii odpada (choć bardzo bym chciał wspomagać norweskie Państwo swoją gotówką, to niestety jest to całkowicie nieopłacalne), a mając działalność tylko i wyłącznie w norge chyba niemożliwym jest wzięcie leasingu w Polsce? Nie jest to sprawa dużej wagi, jednak bardzo mnie to intryguje.
Będę wdzięczny za odpowiedź na te dwa pytania.
Pozdrawiam!
po ponad rocznym zbadaniu rynku postanowiłem otworzyć działalność gospodarczą w Norwegii. Większość spraw załatwiłem z pomocą dobrego księgowego, a teraz mam kilka pytań bardziej... praktycznych.
Sprawa wygląda następująco:
- w Norwegii mam "swojego człowieka", który zatrudniony będzie jako osoba odpowiedzialna za kontakt z klientami
- siedziba biura naturalnie jest w Norwegii (jeśli to ma jakieś znaczenie - nie jest to wynajęty, niemal wirtualny, box w Oslo - jak to czytałem u niektórych - a po prostu wynajmowany dom - oczywiście wszystko formalnie uzgodnione)
- wykonawcami są Polacy (w tym i ja), a praca jest "połowicznie zdalna" (że tak niefortunnie się wyrażę)
- mieszkam w Polsce, choć bywam w Norwegii praktycznie co tydzień
- tak, oczywiście mam sporo odłożonej gotówki, by w razie niepowodzeń przez dobre parę miesięcy nie zbankrutować

Ok, mam nadzieję, że te informacje wystarczą (o ile w ogóle są potrzebne) do odpowiedzi na poniższe pytania.
1. Czytałem wiele na temat problemów z abonamentem telefonicznym dla osób prywatnych - odnośnie zbyt krótkiego czasu pobytu w norge - jak to wygląda w przypadku firm? Czy jeśli jestem "nowym graczem na rynku", to na podstawie organisasjonsnummer uda mi się korzystać z usług abonamentowych w Norwegii (od początku istnienia firmy)? W Polsce z tym nie ma problemu, ale też i z abonamentem dla osób prywatnych (nawet bez dochodów) o żadnych trudnościach nie słyszałem.
2. Auto firmowe...
Mimo, że jestem raczej fanem kupowania dóbr za gotówkę, to w przypadku auta z chęcią wziąłbym je w leasing. Oczywiście tutaj już nie mówię o pierwszych miesiącach czy roku prowadzenia działalności, a raczej pytam się przyszłościowo.
Tu zaczynają się schodki - mieszkam w Polsce, a więc i tutaj zamierzam użytkować auto. W 80% byłyby to dojazdy do biur ulokowanych w 3 oddalonych o siebie o 200km każde miast w celu koordynowania pracy. Jedno z tych biur znajduje się w moim mieście (buduje się, że tak powiem) i do niego dojeżdżałbym na co dzień.
No i właśnie - kupno auta w Norwegii odpada (choć bardzo bym chciał wspomagać norweskie Państwo swoją gotówką, to niestety jest to całkowicie nieopłacalne), a mając działalność tylko i wyłącznie w norge chyba niemożliwym jest wzięcie leasingu w Polsce? Nie jest to sprawa dużej wagi, jednak bardzo mnie to intryguje.
Będę wdzięczny za odpowiedź na te dwa pytania.
Pozdrawiam!