Dzieci w szkole - Norwegia

Witam,

Planuję od września zapisać dwóch swoich synów do szkoły w Stavanger, jak to wygląda w praktyce? Bo przeczytałem, że szkoła jeżeli ma taką możliwość zapewnia nauczyciela mówiącego po norwesku i po polsku. To jest tylko teoria czy jest to standard? I czy mogą np. skorzystać w czasie wakacji z bezpłatnych kursów nauki języka norweskiego?

z góry dzięki za info

TomaszJar napisał:
Witam,

Planuję od września zapisać dwóch swoich synów do szkoły w Stavanger, jak to wygląda w praktyce? Bo przeczytałem, że szkoła jeżeli ma taką możliwość zapewnia nauczyciela mówiącego po norwesku i po polsku. To jest tylko teoria czy jest to standard? I czy mogą np. skorzystać w czasie wakacji z bezpłatnych kursów nauki języka norweskiego?

z góry dzięki za info

po co wiec szkoła, kiedy maja mówic po polsku ?

W ogóle zastanówcie sie jaka krzywde robicie własnym dzieciom sciagając je tutaj i zmuszając do tego wszystkiego , wbrew ich woli!

Pamietajcie, ze jak dorosna to wam "podziekują"

Kiedy to przy okazji wizyty u babci w polsce nie beda dorównywały wiedzą o 3 lata młodszym dzieciom .....
A te wasze Iphony, Ipady nie załatwia sprawy!

Marianek dziękuję za konstruktywną opinię, oraz lepszą wiedzę ode mnie co jest lepsze dla moich dzieci........ pozwól, że nie skorzystam z Twoich porad.
Jak wnioskuję to nie masz dzieci i nie znasz przepisów dotyczących szkolnictwa w N, i nie wiesz co państwo gwarantuje i nie masz porównania co polskie państwo gwarantuje i jaki jest poziom edukacji w Polsce.
Jak zapewne wiesz bo widzę, że jesteś bardzo zorientowany edukacja w Polsce w pierwszej klasie
obecnie kończy się na zakresie odejmowania i dodawania do 10 plus literki i proste zdania, więc zaryzykuję tezę, że niżej już być nie może
po za tym skoro w Norgi jest tak słaba edukacja to wytłumacz mi proszę, dlaczego każdy zna angielski i to my zapierdalamy tam u nich w większości jako fizyczni pracownicy?
Wiem Ty pewnie pracą fizyczną się brzydzisz i jesteś jednym z tych którym fantastycznie się powiodło i masz czas, aby dodać swoją życiową mądrość....

Bo przeczytałem, że szkoła jeżeli ma taką możliwość zapewnia nauczyciela mówiącego po norwesku i po polsku. To jest tylko teoria czy jest to standard? I czy mogą np. skorzystać w czasie wakacji z bezpłatnych kursów nauki języka norweskiego?

to nie jest standart ze dostaje nauczyciela reaczej kieruja takie dzieci do mottatklase gdzie ucza sie tylko jezyka
o kursach nie slyszalem ale mozesz zapisac dziecko na FSO czyli swietlice w wakacje
a rok szkolny zaczyna sie ok 16 sierpnia
najlepiej zapytaj w szkole lub komunie

bardzo dziękuję i miłego wieczoru życzę

pozdrawiam

TomaszJar napisał:
Marianek dziękuję za konstruktywną opinię, oraz lepszą wiedzę ode mnie co jest lepsze dla moich dzieci........ pozwól, że nie skorzystam z Twoich porad.
Jak wnioskuję to nie masz dzieci i nie znasz przepisów dotyczących szkolnictwa w N, i nie wiesz co państwo gwarantuje i nie masz porównania co polskie państwo gwarantuje i jaki jest poziom edukacji w Polsce.
Jak zapewne wiesz bo widzę, że jesteś bardzo zorientowany edukacja w Polsce w pierwszej klasie
obecnie kończy się na zakresie odejmowania i dodawania do 10 plus literki i proste zdania, więc zaryzykuję tezę, że niżej już być nie może
po za tym skoro w Norgi jest tak słaba edukacja to wytłumacz mi proszę, dlaczego każdy zna angielski i to my zapierdalamy tam u nich w większości jako fizyczni pracownicy?
Wiem Ty pewnie pracą fizyczną się brzydzisz i jesteś jednym z tych którym fantastycznie się powiodło i masz czas, aby dodać swoją życiową mądrość....

hehehe

co ma jezyk ang.do poziomu nauczania?

a dlaczego zapierdalamy ? bo mają rope i gaz głupia pizdo!

Co do reszty to rzucam cie na pozarcie loży, bo mam wrazenie, ze ci sie dostanie

patim napisał:
Bo przeczytałem, że szkoła jeżeli ma taką możliwość zapewnia nauczyciela mówiącego po norwesku i po polsku. To jest tylko teoria czy jest to standard? I czy mogą np. skorzystać w czasie wakacji z bezpłatnych kursów nauki języka norweskiego?

to nie jest standart ze dostaje nauczyciela reaczej kieruja takie dzieci do mottatklase gdzie ucza sie tylko jezyka
o kursach nie slyszalem ale mozesz zapisac dziecko na FSO czyli swietlice w wakacje
a rok szkolny zaczyna sie ok 16 sierpnia
najlepiej zapytaj w szkole lub komunie

Patim, chyba SFO- Skolefritidsordning. Z FSO to se moze fiata kupic

literowka
a jak by to powiedzial Freud podswiadomy patriotyzm

å propos FSO

TomaszJar napisał:
Marianek dziękuję za konstruktywną opinię, oraz lepszą wiedzę ode mnie co jest lepsze dla moich dzieci........ pozwól, że nie skorzystam z Twoich porad.
Jak wnioskuję to nie masz dzieci i nie znasz przepisów dotyczących szkolnictwa w N, i nie wiesz co państwo gwarantuje i nie masz porównania co polskie państwo gwarantuje i jaki jest poziom edukacji w Polsce.
Jak zapewne wiesz bo widzę, że jesteś bardzo zorientowany edukacja w Polsce w pierwszej klasie
obecnie kończy się na zakresie odejmowania i dodawania do 10 plus literki i proste zdania, więc zaryzykuję tezę, że niżej już być nie może
po za tym skoro w Norgi jest tak słaba edukacja to wytłumacz mi proszę, dlaczego każdy zna angielski i to my zapierdalamy tam u nich w większości jako fizyczni pracownicy?
Wiem Ty pewnie pracą fizyczną się brzydzisz i jesteś jednym z tych którym fantastycznie się powiodło i masz czas, aby dodać swoją życiową mądrość....

To zabawne co napisalas. Nie wiem o jakiej miejscowosci mowisz, ale na przyklad w Warszawie. 6 latki( 1 klasa programowo )maja nauke dodawania do 10 w pierwszych 3 miechach. To jednak tylko teoria. W praktyce wszystkie dzieci po przedszkolu juz potrafia niezle czytac, dodawac i odejmowac. Nie masz pojecia ile maja zadane. W 1 klasie z maja do przerobienia 10 ksiazek z polskiego!!. Sa oceniane, startuja w w olimpidach ogolnopolskich z angielskiego( wlasnie zakonczyl sie 1 etap)

Tu nikt nie ocenia, przez cala podstawowke. Sasiadka chwalila sie, ze jej pierwszak zn juz 4 literki( to bylo w grudniu)
Potem naucza sie gotowac, itp-

Wiec badz tak laskawa i nie pierdol