Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

  • Oslo, Oslo, Norwegia
  • Bergen, Vestland, Norwegia
  • Jessheim, Akershus, Norwegia
  • Stavanger, Rogaland, Norwegia
  • Kristiansand, Agder, Norwegia
  • Ålesund, Møre og Romsdal, Norwegia
  • Trondheim, Trøndelag, Norwegia
  • Brønnøysund, Nordland, Norwegia
  • Mo i Rana, Nordland, Norwegia
  • Bodø, Nordland, Norwegia
  • Sandnes, Rogaland, Norwegia
  • Fredrikstad, Østfold, Norwegia
  • Drammen, Buskerud, Norwegia

1 NOK

  • Oslo, Oslo, Norwegia
  • Bergen, Vestland, Norwegia
  • Jessheim, Akershus, Norwegia
  • Stavanger, Rogaland, Norwegia
  • Kristiansand, Agder, Norwegia
  • Ålesund, Møre og Romsdal, Norwegia
  • Trondheim, Trøndelag, Norwegia
  • Brønnøysund, Nordland, Norwegia
  • Mo i Rana, Nordland, Norwegia
  • Bodø, Nordland, Norwegia
  • Sandnes, Rogaland, Norwegia
  • Fredrikstad, Østfold, Norwegia
  • Drammen, Buskerud, Norwegia

1 NOK

powrot do pl - Norwegia

Czytali temat:
(821 niezalogowanych)
1 Post

(kasienia)
Wiking
hej wszystkim.mam pewny dylemat.i poprosze o jakies rady.jestem w no od 7 miesiecy .za 2 lata planuje powrot do polski,jestem tutaj z 8 letnia corka ktora chodzi do szkoly.a co 2 tygodnie do szkoly polskiej na 4 h.pani duzo zadaj do do domu i z corka prawie codziennie odrabiam lekcje z polskiego itp pilnuje ja zeby duzo sie uczyla.ale boje sie ze jak wrocimy za 2 lata do polski to bedzie torche do tylu z nauka.jak myslicie co powinnam zrobic???? czy juz ktos byl w tej sytucji???? z gory dzieki za podpowiedzi i zpozdrawiam
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Hilton)
Wiking
kasienia napisał:
hej wszystkim.mam pewny dylemat.i poprosze o jakies rady.jestem w no od 7 miesiecy .za 2 lata planuje powrot do polski,jestem tutaj z 8 letnia corka ktora chodzi do szkoly.a co 2 tygodnie do szkoly polskiej na 4 h.pani duzo zadaj do do domu i z corka prawie codziennie odrabiam lekcje z polskiego itp pilnuje ja zeby duzo sie uczyla.ale boje sie ze jak wrocimy za 2 lata do polski to bedzie torche do tylu z nauka.jak myslicie co powinnam zrobic???? czy juz ktos byl w tej sytucji???? z gory dzieki za podpowiedzi i zpozdrawiam

Ja myślę, że nigdy nie powinnaś mieć dzieci. Twoj egoizm poraża. A głupota powala na kolana. Dlaczego traktujesz własne dziecko jak zwierzątko, ktore możne ze soba wozić po swiecie? Pilnujesz, żeby duzo sie uczyła? Dlaczego ją tak męczysz, myślisz ze będzie mądrzejsza?
Po 2 latach przerwy w polskiej szkole, twoja córka bedzie miala problemy, straszne problemy i nie tyle znauką, ale z ponownym przestawieniem sie na polską rzeczywistość. A ta szkoła sobotnia, to pic na wode, fotomontaż. Chyba nie sądzisz, ze 8 godzin w miesiącu ma jakieś znaczenie. Sama napisalaś, że zadają do domu i to w domu trzeba zasuwac. W domu dziecko ma sie relaksowac.
Podobne pytanie trzeba bylo zadac przed wyjazdem.
Co do twojego przedostatniego pytania - powinnas sie puknac w glowe i zrobic wszystko, aby twoja corka miala dobre zycie w Norwegii, poszla tu do liceum, a potem na studia jak da rade.
Rowniez pozdrawiam.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
Kasienia nie słuchaj porad osób umysłowo niepewnych. Nie przejmuj się, wsio budziet w pariadkie. Mój syn ukończył cztery klasy w podstawówkach w New York, a później poszedł znów do czwartej klasy w Krakowie, bo tak to mniej więcej uznają w Polsce, że powinien zacząć, to co skończył. Akurat, że w USA szkołę zaczyna się o rok wcześniej, to wiekowo nie stracił. Możesz mi wierzyć, że tak jeszcze do czwartej klasy da się dziecko przesadzić. Jako, że też chodził na Greenpoint do polskiej sobotniej szkoły katolickiej, to trochę znał polski. W domu na pewno mówisz po polsku, także dziecko jest osłuchane z językiem. Pierwszy rok w polskiej szkole może nie być najłatwiejszy, ale wystarczy tylko chcieć. I pamiętaj nie przejmuj się durniami
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(kasienia)
Wiking
dzieki jasta za konkretna a przedewszystkim normalna odpwiedz bo juz kazal mi kto sie stukac w glowe i ze nie powinna byc matka tacy ludzie nie powinni wogole sie wypowiadac jak nie umieja pozdrawiam
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
53 Posty

(agam)
Nowicjusz
Znam wiele polskich rodzin, które były z dziećmi jakiś czas na emigracji w różnych krajach. Dzieci w bardzo różnym wieku. Niektóre wróciły do Polski w czasie gimnazjum, inne w podstawówce, a jeszcze inne pojechały do Polski na studia. Wszystkie sobie radzą. Ostatnio spotkałam Polkę ze Szwecji, która po 9 latach wróciła z dziećmi do Polski. Dzieci 12 i 10 lat, więc większośc życia spędziły w Szwecji. Po niespełna dwóch latach w Polsce, dzieci nie chcą wracać do Szwecji, mimo, ze rodzice ciągle mają tam mieszkanie i czasami tam pracują. W Polsce mają dużo lepsze kontakty z rówieśnikami i rodziną.
Ludzie jeżdżą po świecie z róznych przyczyn, a miejsce dziecka jest przy rodzicach.Wiadomo, że co za duzo to niezdrowo, ale dzięki takim wyjazdom dzieci też się dużo uczą- otwartości na inne kultury, innych ludzi, języków obcych itd.Twoja córka na pewno sobie poradzi w Polsce. Nie stesuj jej za bardzo. Moje dziecko też bierze udział w lekcjach polskiego przez internet, bo to zawsze będzie jego język ojczysty, a każdy nauczyciel języka powie Ci, że podstawą do nauki języków obcych jest znajomośc języka ojczystego.Nie wiem czy kiedyś wrócę do Polski, ale uważam, że to ważne.
Zanim wrócisz do Polski, zastanów się do jakiej szkoły chcesz wysłać dziecko. Popytaj ludzi jak czują się ich dzieci w szkole itd. Nie ma recepty, czy lepsza prywatna czy państwowa.Nauczyciele w polskich szkołach też muszą się dostosować do rzeczywistości, bo takich dzieci jak Twoje jest dużo.
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-2  
Odpowiedz   Cytuj
477 Postów
Kalba Kalba
(Królowa_Korba)
Wyjadacz
Trzymam kciuki Dobrze ze juz teraz interesujesz sie tym co bedzie za 2 lata

powodzenia
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
8929 Postów
Maniak
Wbrew pozorom i totalnym atakom personalnym...
HILTON niestety ma rację...
dlatego , że jest Osobą wykształconą właśnie w dziedzinie pedagogiki , jaki konkretnie kierunek tego to nie wiem... jednak takie wykształcenie ma ... poświadczone wieloletnią pracą z młodzieżą .
Ona powyższy Swój post nie pisała z pozycji Matki/opiekunki dziecka... ,tylko z pozycji osoby bezpośrednio zainteresowanej... czyli rzeczonego dziecka...
Wszak uczyła parę dobrych lat w szkole...i widziała problemy tych MAŁYCH OSOBOWOŚCI...
Bo rodzice mieli aspiracje i własne problemy zaległości edukacyjnych... które chcieli przelać na Swoje potomstwo... "... Ja mam tylko zawodówkę ...A TY SYNU BĘDZIESZ MAGISTREM...!!!./albo ciebie wydziedziczę z marnej Mej emerytury..

/...// widzę szyderstwo z Mej strony// ...

Niestety taka jest naga prawda jaką przedstawiła niejaka ..."Hilton"...
Nic ująć ... a dużo więcej dodać...
P.s.
Dla powagi Powyższej wypowiedzi , post ten pisany jest na czarno...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
31 Postów
Tomasz Gabriel Bartoszewicz
(øl rødhåret bjørn)
Nowicjusz
Jednym jest pisane do szkoły chodzić jak najdlużej, a innym jak najkrócej! Czasem kiblowanko w szkole nie zaszkodzi, a czasem i pomoże! Starszy uczniak czasem jest najmądrzejszym z głupców! Języka polskiego też, mozna zapomnieć, bo on trudny jest straszliwie prawdę powiedziawszy i pisownia za trudna! Wiem, ze kiedyś zerówkę trzeba chcieli likwidować a i przedszkola z angielskim jezykiem już mieli w szloke podstawowej w PL (to po upadku komuny). Im więcej szkoły ma dziecko tym młodość dłuższa! Lepiej się więcej poedukować, niż pracę zawodową zaczynać! Jednym słowem przedłużajcie swoim dzieciom jak najdłużej szczenięce lata! Jeszcze niedawno spokojne życie dla młodych polaków chciało zakłócić WKU od MON! Na zachodzie zawsze mieliście lepiej! Paka!
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
1416 Postów

(Zuzu)
Maniak
øl rødhåret bjørn napisał:
Jednym jest pisane do szkoły chodzić jak najdlużej, a innym jak najkrócej! Czasem kiblowanko w szkole nie zaszkodzi, a czasem i pomoże! Starszy uczniak czasem jest najmądrzejszym z głupców! Języka polskiego też, mozna zapomnieć, bo on trudny jest straszliwie prawdę powiedziawszy i pisownia za trudna! Wiem, ze kiedyś zerówkę trzeba chcieli likwidować a i przedszkola z angielskim jezykiem już mieli w szloke podstawowej w PL (to po upadku komuny). Im więcej szkoły ma dziecko tym młodość dłuższa! Lepiej się więcej poedukować, niż pracę zawodową zaczynać! Jednym słowem przedłużajcie swoim dzieciom jak najdłużej szczenięce lata! Jeszcze niedawno spokojne życie dla młodych polaków chciało zakłócić WKU od MON! Na zachodzie zawsze mieliście lepiej! Paka!

Ty to jednak musiałeś mieć zajebiście pod górkę i daleko do szkoły.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
8929 Postów
Maniak
Zuzu napisał:
...Ty to jednak musiałeś mieć zajebiście pod górkę i daleko do szkoły.
JAK NA RAZIE ..."Zuzu"... to jedynie TY masz Zajebiste problemy z interpretacją IRONICZNIE NAPISANEGO TEKSTU...!!! ...
Nie czytaj tego co napisane.. tylko interpretuj to co czytasz i jak to czytasz,,,
WIDAĆ , ŻE NIE OGLĄDAŁEŚ nigdy na żywo Kabaretu >Tey< z Poznania...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok