Znam wiele polskich rodzin, które były z dziećmi jakiś czas na emigracji w różnych krajach. Dzieci w bardzo różnym wieku. Niektóre wróciły do Polski w czasie gimnazjum, inne w podstawówce, a jeszcze inne pojechały do Polski na studia. Wszystkie sobie radzą. Ostatnio spotkałam Polkę ze Szwecji, która po 9 latach wróciła z dziećmi do Polski. Dzieci 12 i 10 lat, więc większośc życia spędziły w Szwecji. Po niespełna dwóch latach w Polsce, dzieci nie chcą wracać do Szwecji, mimo, ze rodzice ciągle mają tam mieszkanie i czasami tam pracują. W Polsce mają dużo lepsze kontakty z rówieśnikami i rodziną.
Ludzie jeżdżą po świecie z róznych przyczyn, a miejsce dziecka jest przy rodzicach.Wiadomo, że co za duzo to niezdrowo, ale dzięki takim wyjazdom dzieci też się dużo uczą- otwartości na inne kultury, innych ludzi, języków obcych itd.Twoja córka na pewno sobie poradzi w Polsce. Nie stesuj jej za bardzo. Moje dziecko też bierze udział w lekcjach polskiego przez internet, bo to zawsze będzie jego język ojczysty, a każdy nauczyciel języka powie Ci, że podstawą do nauki języków obcych jest znajomośc języka ojczystego.Nie wiem czy kiedyś wrócę do Polski, ale uważam, że to ważne.
Zanim wrócisz do Polski, zastanów się do jakiej szkoły chcesz wysłać dziecko. Popytaj ludzi jak czują się ich dzieci w szkole itd. Nie ma recepty, czy lepsza prywatna czy państwowa.Nauczyciele w polskich szkołach też muszą się dostosować do rzeczywistości, bo takich dzieci jak Twoje jest dużo.
Pozdrawiam i życzę powodzenia.