Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Czytali temat:
(2433 niezalogowanych)
1 Post

(Hilton)
Wiking
asia68 napisał:
mam pytanie do Hilton. Czy nie uważasz, że silne , zaradne , niezależne i niegłupie baby trafiają zawsze na słabych i niedorównujących im facetów, czy to tylko ja mam takie wrażenie ?
Wiesz Asiu, moj taki był. Totalna łajza, nic w urzedzie nie załatwił, bo nie wiedział jak, mielismy kiedys sprawe w sadzie, on niemalze w pampersa narobił, a ja, w ciąży, z kazdą sprawą z coraz wiekszym brzuchem ale dałam rade. Sama pisałam odwołąnia, zazalenia itp, bez prawników i radców i WYGRAŁAM. Mało brakowalo a urodziłabym na sali sadowej heheh
No i widzisz...taki bidny, nic nie wie, nic nie słyszy, nic nie widzi...ale jak robic żone "w rogi" to wiedział.
Najśmieszniejsze jest to, ze on mnie tu w Norwegii straszył prawnikami , ze mnie załatwi, ze bede musiała stąd wyjechac itp. ze na mnie doniesie, ech. On i jego nowa pani razem wymyslali plan jak mnie załatwic, nie wyszło im. I mam nadzieje ze juz nie wyjdzie. Na dodatek ona sie mnie boi Noooo na ch...ja sie wchodzic nie bała, no prosze hahaha. Jezeli jeszcze kiedykolwiek postanowie byc z kims na stałe w związku, to bedzie to facet taki, co sam sobie daje rade w zyciu. Bo moj ex to potrafił mi grozic jedynie. Ja się bic tez potrafie, nawet niecałe 2 lata temu chwalił sie kolegom w pracy ze zona mu oko podbiła
A tak juz podsumowując, zal sciska jak sie zykje w takim związku, gdzie sa rekoczyny, wyzwiska... lepeij byc samemu, a facet jak potrzebny to mozna po kumpla zadzwonic, zawsze "tego gwoździa przybije czy śrubke przykręci"
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(retier1)
Wiking
Natura sama już dawno temu rozwiązała problem kto z kim ma i kontynuować selekcję doboru naturalnego ewentualnie pan na niebiosach jak kto woli .Zawsze musi być słabszy z silniejszym,inaczej byśmy się pozagryzali już dawno temu.A które będzi górą hm... to już od nas zależy
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
100 Postów

(SUZII)
Początkujący
Odpowiem tak ,pomagalam dziewczynie w tlumaczeniu w NAV dokumentow zwiazanych z separacja,i faktycznie wymog jest taki minimum 3 lata,lub tak jak piszesz musisz miec pozwolenie na prace ,wyjscie jest tylko jedne porozmawiac z pracodawca zeby wystawil umowe o prace na stale a bedziesz pracowala np 30%,sama rozmawialam z pracodawca tej dziewczyny i zalatwilismy bez problemu,i uniknela powrotu do Polski ,zawsze jest jakies wyjscie,a zwlaszcza tutj troche prosciej.....
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(retier1)
Wiking
To jakby co to ja spadam skontrolować tę silniejszą połówkę i dziękuję za uwagę dobranoc.Nie omieszkam(chyba źle co?)zajżeć za jakiś czas/
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
230 Postów
joanna kidawa
(asia68)
Stały Bywalec
Gabrielu ! brawo za szczerość nareszcie mi to ktoś po męsku wytłumaczył, mam tylko nadzieję, że ty jesteś w innej kategorii mężczyzn co nie znaczy że nie zasługujesz na to, aby mieć zaradną babkę.
Teraz parę słów do Hilton , też miałam takiego dupka jak ty i wspominałam o tym w poprzednim poście.Nie bił mnie w trakcie małżeństwa , ale poniżał. Poniżał dlatego , że wiedział, że jestem od niego lepsza. Dziś już to wiem , bo od rozwodu minęło 10 lat i nie zabrzmi to zarozumiale. Chciał żyć jak cichociemny obywatel, który szpanuje nowym modelem samochodu ( na polskie realia) oraz koszulkami z big-stara i adidasa. Dla mnie było to śmieszne.
Jestem szczera do bólu , wolę najgorszą prawdę od najbardziej kolorowego kłamstwa, więc chciałam go uświadomić na czym polega życie. Nie udało mi się. I dziś powiem Chwała Bogu, że mi się nie udało!
Przed rozwodem wyprowadził się z naszego wspólnego mieszkania, aby wrócić do nie go po 1,5 roku z nową żoną i 3-miesięcznym dzieckiem( trwało postępowanie o podział majątku dorobkowego i adwokat mu tak doradził).
Było to 6 grudnia w mikołajki. Wprowadził się zanim przyszedł święty mikołaj do mojej córki i jak wszedł do naszego mieszkania i zobaczył zaistniałą sytuację to zamiast odpytywać moją córkę z wierszyków i modlitw powiedział k.......a m..ć, nie przypuszczałem, że jest do tego zdolny.Był to nasz wspólny znajomy w przebraniu.Wtedy moja córka przestała wierzyć w Świętego mikołaja.
Do spółdzielni mieszkaniowej poszłam z 9-letnią córką za rękę i ze łzami w oczach tylko po to, aby dowiedzieć się , że główny właściciel, którym wtedy był mój były mąż może do lokalu zameldować kogo chce, i nie ważne , że figurują tam na spisie np dwie żony., bo zameldował nową , a stara jeszcze nie była wymeldowana. Ponoć w Polsce bigamia jest karalna, ale przy meldunku jak widać nie ma to znaczenia.
Dochodziło do rękoczynów, których świadkiem była moja córka, ten mały dzidziuś i jego obecna żona.Przyjeżdżała policja, aby mnie informować,że to nie ja pierwsza jestem w takiej sytuacji,Przychodził dzielnicowy , który twierdził, że jest bezsilny w tej sytuacji.Tylko lekarz, do którego poszłam na obdukcję, kiedy widelec wbił się w mój policzek powiedział, że nie powinnam się z tym godzić,bo każdy człowiek ma prawo do nietykalności osobistej, notabene ponoć dziś pracuje w norwegii..........
Przeżyłam w tym piekle 3 miesiące bo chciałam udowodnić, że jestem silna, ale kiedy moja córka zaczęła się moczyć w nocy do łóżka nie wytrzymałam i o 12:30 w nocy bez niczego opuściłam ten dom.
Rok to jeszcze trwało z odwołaniem i mieszkanie zostało mi przyznane, a sąd w wyroku stwierdził,że między innymi dlatego, że strona przeciwna zastosowała wobec mnie takie środki to tym bardziej lokal się mi należy za spłatą w wysokości itp. itd i co? Spłaciłam i nie mieszkam.Kiedy przejeżdżam koło tego bloku zaczynają mi się trząść ręce i nogi , jak mogłabym tam wrócić po tym wszystkim.Chyba to sprzedam, choć chciałam zostawić córce............
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(fazi)
Wiking
Wrocilismy do tematu damsko - meskich stosunkow albo niestosunkow!!! hihihihi po kilku(chyba juz 7 a moze nawet 8 )latach po rozwodzie cos tam tez moge wtracic. Moze tak- na sprawie PANI SEDZIA po odczytaniu pozwu zadala standartowe pytanie czy zgadzam sie z ty co moja byla napisala na odpowiedz tak uslyszalem takie oto stwierdzenie-CZY PAN JEST GLUPI!!!! poniewaz siedzielismy na sali obok siebie a nie po przeciwnych stronach sali sadowej chyba nikt zabardzo niechcial uwierzyc ze sie rozwodzimy jak ludzie. Tak,rozwod byl z mojej winy,tego samca ktory znalazl sobie inna itd,itd,itd. Po wojnach ktore sa nieuniknione nadszedl czas pokoju miedzy nami(po jakis 3 latach) i smialo moge powiedziec o mojej bylej przyjaciel a o jej mezu kolega.Zreszta za sprawa poniekad jej nowego partnera znalazlem sie w Norwegi.To taka krotka moja historia jako przedmowa do tego co chce napisac.
Wszyscy zastanawiamy sie dlaczego jest tak a nie inaczej gdy sie rozstajemy.Faceci,kobiety wszyscy szukaja winnego,pisza,mowia on-ona to czy tamto,wszyscy maja mnostwo argumentow . faceci zaczynaja sie bic w piersi i przyznaja ze sa skurwysynami bo tak postapili,kobieta zaczyna pisac rzeczywiscie nie dalam mu tego czego on oczekiwal. Cale te psyhologiczne rozgryzanie tematu wg.mnie sprowadza sie do jednego- jezeli zalezy mi na czyms naprawde to nigdy w zyciu nie zrobie nic co bedzie prowadzic do utraty tego. Mowa o dwoch polowkach nie jest tylko czczym gadaniem. Inna sprawa jest trafienie na ta druga polowke.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Hilton)
Wiking
SUZII napisał:
Odpowiem tak ,pomagalam dziewczynie w tlumaczeniu w NAV dokumentow zwiazanych z separacja,i faktycznie wymog jest taki minimum 3 lata,lub tak jak piszesz musisz miec pozwolenie na prace ,wyjscie jest tylko jedne porozmawiac z pracodawca zeby wystawil umowe o prace na stale a bedziesz pracowala np 30%,sama rozmawialam z pracodawca tej dziewczyny i zalatwilismy bez problemu,i uniknela powrotu do Polski ,zawsze jest jakies wyjscie,a zwlaszcza tutj troche prosciej.....
Ja bym to ujęła tak: ktoś kto ma firme daje fikcyjny kontrakt na pełny etat i z tym mozna isc do UDI i pozwolenie sie dostanie, ALE trzeba na czarno coś dorobic zeby jakies pieniądze miec na własną "wypłate". Takie cos moze dzialac tylko jesli ma sie jakąkolwiek prace na czarno. Duzo dziewczyn tu tak pracuje.
A czy ona składała podania o dodatkowe rodzinne i dodatek dla samotnej matki? Bo jest taka mozliwosc, tylko trzeba miec papaier o separacji w rece. Mozna jeszcze na dziecko dostac barnetilsyn - na opiekunke, ale w tej chwili nie pamietam do jakiego wieku.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Hilton)
Wiking
Do Asi68,
ja sie tylko dziwię tym kobietom, które sa poniekąd "sprawczyniami" rozbitych rodzin, czy one sie nie boją ze je i ich dzieci tez spotka taki los???? Czy one sie nie zastanawiają, ze skoro on DLA NIEJ zostwił 2 dzieci i zone, to jej zrobi to samo? Czy nie zastanawiaja sie, ze jak ten ich nowy (żonaty) wybranek opowiada o zone historie wyssane z palca, ze zła, ze głupia, ze go nie rozumie, a ze seksu nie chce, ze nie pierze... to ze o nich tez bedzie tak mowił do innej za jakis czas???
Czy one w ogóle myslą nad tym ze spotykając sie z zonatym facetem krzywdzą jego rodzine???
Ja, gdybym widziała, ze "mój nowy" robi byłej zonie swiństwa, ze dzieci ma geboko w powazaniu, to bym sie bała ze mi tez tak zrobi, bo jak raz zrobił to drugi jest bardzo prawdopodobny.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(fazi)
Wiking
bo jak raz zrobił to drugi jest bardzo prawdopodobny

Wiec po rozwodzie nie mamy szans na nowy zwiazek.
Hm..... a my(faceci) znowu chcemy aby nam nie prano,nie gotowano,nie sprzatano i dazymy do nowego zwiazku.
Hilton juz tutaj kiedys pisalem,odkurzacz mam,pralke i kuchenke tez wiec to chyba nie oto chodzi gdy sie poznaje drugiego czlowieka.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
230 Postów
joanna kidawa
(asia68)
Stały Bywalec
Hilton one się nie boją, one nie są tak szczere jak my ( przepraszam ,że siebie do ciebie porównałam choć Cię nie znam) . One jak w to wchodzą to już mają wyjście awaryjne i uwierz mi wcale nie cierpią. Mają inną mentalność, po prostu. Brać od kolesia ile się da , a jak się źródełko wyczerpie to można się napoić z innego a na dodatek jeszcze oskubać stare źródełko typu alimenty, wspólny majątek itp.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok