Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Czytali temat:
Kynio102 (1242 niezalogowanych)
1 Post

(Fiona66)
Wiking
Co najwyzej mi zal, kogos kto musial zyc w "syfie" i dobrze, ze chociaz udalo mu sie od tego uciec Wiele smakolykow ( ryby!i nie tylko) kupuje i wcinam w Norwegi, ale nie wiem w ime czego mialabym sie wyrzec mozliwosci zjedzenia ulubionych polskich slodyczy, krakowskiej suchej itp Tym bardziej, ze przepisy celne nie zakazuja przewozu wielu takich smakowitosci.
W imie tego, ze ktos ma wypaczony obraz rzeczywistosci Ja nikomu do walizki nie zagladam, pilnuje wylacznie swojej
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
Zuzu napisał:
[b]

Nie każdy ucieka z "syfu", ja tam sobie zwiedzam bardziej i przy okazji poprawiam status materialny niż uciekam. Nie wszytko co zostało w PL to syf, a już na pewno nie jedzenie

Widzisz jeszcze 20 lat temu nawet polskie dziecko wiedziało, że polska wódka jest najpyszniejsza na świecie. Tak samo orzekał każdy mędrzec z Bliskiego Nam Wschodu. Jeszcze 5 lat temu dzwoniły rozkosznie polskie skarby narodowe w torbach samolotów wylatujących z Polski. W tej chwili cosik się odmieniło i to pełne torby wódy lecą pod polskie strzechy. Ludziska wiozą, aby pokazać rodzinie i znajomym, że wódka też potrafi być dobra i nie musi tak okrutnie cuchnąć. Może za 5 lat to i kierunek wożenia jedzenia się zmieni? Może do dobrej wódki dołączy dobra zakąska bez zgniłej kapusty, czosnku i cholesterolu.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1635 Postów
Maniak
Fiona66 napisał:
Co najwyzej mi zal, kogos kto musial zyc w "syfie" i dobrze, ze chociaz udalo mu sie od tego uciec Wiele smakolykow ( ryby!i nie tylko) kupuje i wcinam w Norwegi, ale nie wiem w ime czego mialabym sie wyrzec mozliwosci zjedzenia ulubionych polskich slodyczy, krakowskiej suchej itp Tym bardziej, ze przepisy celne nie zakazuja przewozu wielu takich smakowitosci.
W imie tego, ze ktos ma wypaczony obraz rzeczywistosci Ja nikomu do walizki nie zagladam, pilnuje wylacznie swojej



mysle, ze jest limit na przwoz jedzenia, 10 kg na osobe...cos mi sie obilo o uszy...

plus pare rzeczy, ktorych wogole nie wolno wwozic do norge, np. ziemniaki
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Fiona66)
Wiking
BiZi napisał:
Fiona66 napisał:
Co najwyzej mi zal, kogos kto musial zyc w "syfie" i dobrze, ze chociaz udalo mu sie od tego uciec Wiele smakolykow ( ryby!i nie tylko) kupuje i wcinam w Norwegi, ale nie wiem w ime czego mialabym sie wyrzec mozliwosci zjedzenia ulubionych polskich slodyczy, krakowskiej suchej itp Tym bardziej, ze przepisy celne nie zakazuja przewozu wielu takich smakowitosci.
W imie tego, ze ktos ma wypaczony obraz rzeczywistosci Ja nikomu do walizki nie zagladam, pilnuje wylacznie swojej



mysle, ze jest limit na przwoz jedzenia, 10 kg na osobe...cos mi sie obilo o uszy...

plus pare rzeczy, ktorych wogole nie wolno wwozic do norge, np. ziemniaki


A ja nie napisalam, ze ladnie jest wozic wszystko, lacznie z 10 litrami wody i 5 kartonami fajek. Dlatego wspomnialam o przepisach celnych . Dokladnie mozna sobie doczytac ile czego mozna wwiezc Glownie rozchodzi sie o to, ze jasta nie rozumie jak mozna przywozic sobie wedlinke, miesko, slodycze, a ja nie rozumiem dlaczego on tego nie rozumie, ze ludziska, zgodnie z przepisami moga sobie przywiezc, to co lubia
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1635 Postów
Maniak
Fiona66 napisał:
BiZi napisał:
Fiona66 napisał:
Co najwyzej mi zal, kogos kto musial zyc w "syfie" i dobrze, ze chociaz udalo mu sie od tego uciec Wiele smakolykow ( ryby!i nie tylko) kupuje i wcinam w Norwegi, ale nie wiem w ime czego mialabym sie wyrzec mozliwosci zjedzenia ulubionych polskich slodyczy, krakowskiej suchej itp Tym bardziej, ze przepisy celne nie zakazuja przewozu wielu takich smakowitosci.
W imie tego, ze ktos ma wypaczony obraz rzeczywistosci Ja nikomu do walizki nie zagladam, pilnuje wylacznie swojej



mysle, ze jest limit na przwoz jedzenia, 10 kg na osobe...cos mi sie obilo o uszy...

plus pare rzeczy, ktorych wogole nie wolno wwozic do norge, np. ziemniaki


A ja nie napisalam, ze ladnie jest wozic wszystko, lacznie z 10 litrami wody i 5 kartonami fajek. Dlatego wspomnialam o przepisach celnych . Dokladnie mozna sobie doczytac ile czego mozna wwiezc Glownie rozchodzi sie o to, ze jasta nie rozumie jak mozna przywozic sobie wedlinke, miesko, slodycze, a ja nie rozumiem dlaczego on tego nie rozumie, ze ludziska, zgodnie z przepisami moga sobie przywiezc, to co lubia


Aha , nie rozumiem dlaczego nie rozumiesz ze on nie rozumie.... hehehe

ostatnio sam przywiozlem sobie teraz z PL skladniki do bigosiku oraz krakowska, poledwice wedzona , kielbache swojska, kiszone, same rarytaski, ktorych tutaj nie kupie
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Fiona66)
Wiking
BiZi napisał:
Fiona66 napisał:
BiZi napisał:
Fiona66 napisał:
Co najwyzej mi zal, kogos kto musial zyc w "syfie" i dobrze, ze chociaz udalo mu sie od tego uciec Wiele smakolykow ( ryby!i nie tylko) kupuje i wcinam w Norwegi, ale nie wiem w ime czego mialabym sie wyrzec mozliwosci zjedzenia ulubionych polskich slodyczy, krakowskiej suchej itp Tym bardziej, ze przepisy celne nie zakazuja przewozu wielu takich smakowitosci.
W imie tego, ze ktos ma wypaczony obraz rzeczywistosci Ja nikomu do walizki nie zagladam, pilnuje wylacznie swojej



mysle, ze jest limit na przwoz jedzenia, 10 kg na osobe...cos mi sie obilo o uszy...

plus pare rzeczy, ktorych wogole nie wolno wwozic do norge, np. ziemniaki


A ja nie napisalam, ze ladnie jest wozic wszystko, lacznie z 10 litrami wody i 5 kartonami fajek. Dlatego wspomnialam o przepisach celnych . Dokladnie mozna sobie doczytac ile czego mozna wwiezc Glownie rozchodzi sie o to, ze jasta nie rozumie jak mozna przywozic sobie wedlinke, miesko, slodycze, a ja nie rozumiem dlaczego on tego nie rozumie, ze ludziska, zgodnie z przepisami moga sobie przywiezc, to co lubia


Aha , nie rozumiem dlaczego nie rozumiesz ze on nie rozumie.... hehehe

ostatnio sam przywiozlem sobie teraz z PL skladniki do bigosiku oraz krakowska, poledwice wedzona , kielbache swojska, kiszone, same rarytaski, ktorych tutaj nie kupie


Widzisz BiZi, to Ty jeszcze do Europy nie doleciales hihihihih

wg teorii tego, ktorego ja nie rozumiem, bo on nie rozumie.....
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
No nie rozumiem Fiona, dlaczego nie rozumiesz, że swojego Allaha nie należy ciągnąć za sobą, kiedy się ucieka do innego świata. Może ten świat właśnie dlatego jest lepszy, to po co go zaśmiecać swoimi dobrociami. I nie robić obciachu z tymi walizami pełnymi czosnku i kapusty przy odprawie
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Fiona66)
Wiking
jasta102 napisał:
No nie rozumiem Fiona, dlaczego nie rozumiesz, że swojego Allaha nie należy ciągnąć za sobą, kiedy się ucieka do innego świata. Może ten świat właśnie dlatego jest lepszy, to po co go zaśmiecać swoimi dobrociami. I nie robić obciachu z tymi walizami pełnymi czosnku i kapusty przy odprawie

Moj swiat, czlowieczku, jest tak odlegly od twojego, ze nie wysilaj sie
Nie rozumiem, dlaczego jeszcze tego nie dostrzegles Bez uzywania pelnych walizek czegokolwiek, robisz z siebie tyle obciachu na forum, ze nawet Allah hihocze
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1635 Postów
Maniak
Fiona66 napisał:
[quote]jasta102 napisał:
No nie rozumiem Fiona, dlaczego nie rozumiesz, że swojego Allaha nie należy ciągnąć za sobą, kiedy się ucieka do innego świata. Może ten świat właśnie dlatego jest lepszy, to po co go zaśmiecać swoimi dobrociami. I nie robić obciachu z tymi walizami pełnymi czosnku i kapusty przy odprawie


jasta,z tego co wiem czosnek mozna tutaj kupic kapuste kiszona tez ale ja wole sobie przywiesc bo mam zrobiona taka jaka lubie

ALE wiem ze nie kupie tutaj twarogu, kielbasy swojskiej, dobrej kielbaski na grilla....

mi osobiscie norweskie jedzenie nie bardzo podchodzi, oczywiscie sa rzeczy ktorymi sie zajadam, nie powiem ze nie, ale wole sobie przywiesc duzo pysznosci z PL, wrzucic do 200L zamrazalki i od czasu do czasu delektowac sie ich smakiem
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1416 Postów

(Zuzu)
Maniak
jasta102 napisał:
Zuzu napisał:
[b]

Nie każdy ucieka z "syfu", ja tam sobie zwiedzam bardziej i przy okazji poprawiam status materialny niż uciekam. Nie wszytko co zostało w PL to syf, a już na pewno nie jedzenie

Widzisz jeszcze 20 lat temu nawet polskie dziecko wiedziało, że polska wódka jest najpyszniejsza na świecie. Tak samo orzekał każdy mędrzec z Bliskiego Nam Wschodu. Jeszcze 5 lat temu dzwoniły rozkosznie polskie skarby narodowe w torbach samolotów wylatujących z Polski. W tej chwili cosik się odmieniło i to pełne torby wódy lecą pod polskie strzechy. Ludziska wiozą, aby pokazać rodzinie i znajomym, że wódka też potrafi być dobra i nie musi tak okrutnie cuchnąć. Może za 5 lat to i kierunek wożenia jedzenia się zmieni? Może do dobrej wódki dołączy dobra zakąska bez zgniłej kapusty, czosnku i cholesterolu.


Chyba całe życie wódke na mecie kupowałeś lub jakiś balsam pomorski czy coś podobnego, bo Polacy robią jedne z najlepszych wódek na świecie i na konkursach międzynarodowych polskie wódki zawsze są w czołówce (czasem wygrywają ale to już bardziej subiektywne odczucia oceniających która wódka z tych najwyżej ocenianych jest najlepsza), więc te twoje zdanie nijak się ma do rzeczywistości. Porostu jesteś ślepo zachłyśnięty zachodem i nienawidzisz wszystkiego co z PL, więc jakikolwiek obiektywizm z twojej strony jest niemożliwy, a to co ludzie wożą do Polski to łiskacze i jakieś regionalne alkohole smakowe bo to dużo tańsze niż w PL. Zresztą dziwne by było jakby ktoś przyleciał ze stanów i przywiózł do kraju kiełbasę podwawelską i flahe wyborowej.
Z tego co widzę to ty z poolski wyjechałeś bo jedzenie niedobre jest, taka kapusta kiszona, żurek z białą kiełbasą, uszka, pierogi, bigos, golonka, kiełbasy różnego rodzaju itp.
Czyli co taki pyszny łosoś na zmianę dorszem i zgniłymi śledziami do tego parówki (15 rodzai a smakują wszystkie tak samo), salami to szczyt na co stać norków.
I tak wszyscy wcinają wkoło pizze i popijają colą która może i ma cholesterol ale ten to jest na pewno zdrowy bo nie polski ty norweski.

Dobrą zakąskę to na Ukrainie mają słonina z cebulą.

Czy ten świat tutaj jest lepszy? Na pewno nie jest idealny, a w Polsce nie wszystko jest złe.
Ty z pewnością jesteś przykładem wzorowego polaka który musi narzekać, co by się nie działo i jak zawsze jest źle.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok