Witam tam wszystkich Rodaków,
wczoraj miałem zdarzenie drogowe polegające na tym, że położyłęm się zestawem (cieżarówka+przyczepa) na bok do rowu. W zdarzeniu tym nie ucierpiały osoby trzecie, tzn nikt oprócz mnie nie brał w nim udziału. Mi też nic się na szczeście nie stało, po 45min w szpitalu do którego zawiózł mnie ambulans wypuszczono mnie do domu.
Oczywiście na miejscu zdarzenia była Policja. Byłem poddany badaniu alkomatem, który wskazał oczywiście 0.0. Niestety Policja powiedziała ze zgodnie z norweskimi procedurami zatrzymuje moje prawo jazdy (wydane w Polsce) do wyjaśnienia na okres do 3 tygodni. Istnieje jednak możliwość, że po tym czasie moje prawo jazdy zostanie zatrzymane na okres od np 1 do 3 miesięcy.
W związku z zaistniałą sytuacją mam dwa nurtujące mnie pytania:
1) Czy jeśli moje prawo jazdy zostanie zatrzymane (po tych 3 tygodniach) to będą to wszystkie kategorie (A,B,C,E) czy tylko kategoria C-E, którą to doszło to do zdarzenia na drodze?
2) Czy mogę wyrobić duplikat w Polsce? A w zasadzie pytanie dotyczy bardziej tego czy zatrzymane w Norwegii prawo jazdy zostanie przesłane z odpowiednimi dokumentami do Polski co może być przyczyną późniejszych problemów i nieprzyjemności?
Wyczytałem gdzieś, że podobno można wyrobić bez problemu duplikat powiadamiając urząd wydający w Polsce, że prawo jazdy zostało zatrzymane w Norwegii i za co, bowiem w mojej sytuacji w Polsce nie ma takiego prawa które mówiłoby o zabraniu prawa jazdy za zdarzenie na drodze które ja spowodowałem. Czy jest to zgodne z prwdą/prawem???
Proszę o konkretne i rozsądne odpowiedzi, za co z góry dziękuję.
Pozdrawiam i życzę wszystkim miłęgo wieczoru!
Michał