anuk napisał:
kiedyś jedna osoba mi powiedziała że jestem wredna s..,a jak się zapytałam czemu tak sądzi to powiedział że nigdy nie patrzę na innych wyrażając swoje zdanie.Wiecie co próbowałam innego sposobu konwersacji z co niektórymi osobami ale się po prostu nie da,niektórym trzeba prosto z mostu choć czasem to bolesne.
To, ze powinno sie brac pod uwage adresata i jego zdolnosc do zrozumienia i przyjmowania, wynika z jednego prostego a postawowego powodu - zwracamy sie z czyms do niego. No chyba, ze tak naprawde gadamy sami ze soba... mamy tak rozhustane ego, ze jedynym powodem jest zaspokojenie proznosci, podnieca nas przekazywanie swoich jedynie slusznych prawd objawionych...
kiedyś jedna osoba mi powiedziała że jestem wredna s..,a jak się zapytałam czemu tak sądzi to powiedział że nigdy nie patrzę na innych wyrażając swoje zdanie.Wiecie co próbowałam innego sposobu konwersacji z co niektórymi osobami ale się po prostu nie da,niektórym trzeba prosto z mostu choć czasem to bolesne.
To, ze powinno sie brac pod uwage adresata i jego zdolnosc do zrozumienia i przyjmowania, wynika z jednego prostego a postawowego powodu - zwracamy sie z czyms do niego. No chyba, ze tak naprawde gadamy sami ze soba... mamy tak rozhustane ego, ze jedynym powodem jest zaspokojenie proznosci, podnieca nas przekazywanie swoich jedynie slusznych prawd objawionych...