HotLips napisał:
[quote]Josephvol.2 napisał:
Krowa napisał:
quote]
Pójście w druga stronę: \\\"se zajdę, se usunę\\\" też mondre nie jest.
Temat dotyczy śmiesznego promila ludności, a jak będzie zakaz totalny to do Czech czy Niemiec niedaleko, ale co ja tam wiem, ja kluski z cukrem.
Dawno temu usuniecie ciazy bylo nazywane skrobanka. I wiele kobiet / dziewczyn ja wykonywalo. Przewaznie prywatnie, gdyz w szpitalu byly one \"napietnowane\", zwlaszcza przez salowe. Plotki florowaly, zwlaszcza w niewielkich miejscowosciach.
Usuwanie ciazy bylo jedna z metod regulacji narodzin, gdyz inne metody byly niedostepne lub malodostepne. Edukacja seksualna nie istniala, dostepnosc srodkow regulacji narodzin byla nikla. Sex uprawialo sie (wedlug fanatykow) tylko po zawarciu malzenstwa i wtedy mozna bylo uzywac kalendarzyka malzenskiego. Rola lekarza sprowadzala sie w wielu przypadkach do umoralniania, zamiast do praktycznych porad.
Minelo wiele lat i jak widze niewiele sie nie zmienilo. Nadal brak w Polsce edukacji seksualnej, nadal srodki koncepcyjne w wielu srodowiskach sa tematem tabu. Tabletki \"po\" to wymysl szatana i apteki nie sa chetne do ich sprzedazy. Lekarze w dalszym ciagu moralizuja i narzucaja swoj swiatopoglad kobietom potrzebujacym porady, wskazowek itp.
Aborcje pozostawic nalezy sumieniu kazdej kobiety. Jej zdrowiu, checi posiadania potomstwa, sytuacji materialnej. Nalezy stawiac na rzetelna edukacje, dostepnosc srodkow antykoncepcyjnych ( np. rozdawanie darmowych kondomow w szkolach ).
Wiedza nie boli, niewiedza straszy.
a na jakie wsi sie twoja matka wychowala ,ksiazek nie czytala ,do podstawowki nie chodzila,
apteki nie widziala ?
globulki Z byly tanie o golnodostepne nawet dla nieletnich