Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
124 Posty

(misiek86)
Stały Bywalec
Dokładnie. Wiadomo o co chodzi. A to nie są wytyczne Statens tylko dyrektywa unijna, która również w PL obowiązuje.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-2  
Odpowiedz   Cytuj
739 Postów

(qantan)
Wyjadacz
tomekwitek napisał:
Wedlug wytycznych Statensvegvesen, (czyli przepisow) bardzo konkretnie jest okreslone w jaki sposob ma dzialc hamulec reczny (postojowy) jakie moze miec luzy i roznice w sile hamowania pomiedzy kolami.

i według tych przepisów i kontroli eu hamulec postojowy działa jak najbardziej prawidłowo
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
124 Posty

(misiek86)
Stały Bywalec
Więc wszystko z nim w porządku. Koniec tematu.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
739 Postów

(qantan)
Wyjadacz
misiek86 napisał:
Dokładnie. Wiadomo o co chodzi. A to nie są wytyczne Statens tylko dyrektywa unijna, która również w PL obowiązuje.

a co ma dyrektywa unijna do Norwegii i co mają przepisy w PL do samochodu zarejestrowanego tu??
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
739 Postów

(qantan)
Wyjadacz
misiek86 napisał:
Więc wszystko z nim w porządku. Koniec tematu.
po prostu trafił się młody ,nadgorliwy "mechanik".

ZAMYKAMY TEMAT.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
124 Posty

(misiek86)
Stały Bywalec
Przepisów z "du*y" nie mogli przecież sobie wziąć. A coś takiego znalazłem: www.vegvesen.no/_attachment/321074/binary/564984
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
124 Posty

(misiek86)
Stały Bywalec
qantan napisał:
misiek86 napisał:
Więc wszystko z nim w porządku. Koniec tematu.
po prostu trafił się młody ,nadgorliwy "mechanik".

ZAMYKAMY TEMAT.


Nie jestem nadgorliwym mechanikiem, tylko staram się w prosty i rzetelny sposób odpowiedzieć na pytanie zadane na początku. To się nazywa czytanie ze zrozumieniem i odpowiedź na zadane pytanie. A nie ma co tematu drążyć, bo schodzimy na temat badania technicznego, które w Polsce załatwia się na miejscu z dowodem bez samochodu.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
140 Postów
Robert .
(BilXtra)
Stały Bywalec
Pod dzwignia hamulca ręcznego jest regulacja. Wystarczy podciągnąć linki i po kłopocie. Potrzebujesz tylko dwie płaskie dziesiątki.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
739 Postów

(qantan)
Wyjadacz
misiek86 napisał:
qantan napisał:
misiek86 napisał:
Więc wszystko z nim w porządku. Koniec tematu.
po prostu trafił się młody ,nadgorliwy "mechanik".

ZAMYKAMY TEMAT.


Nie jestem nadgorliwym mechanikiem, tylko staram się w prosty i rzetelny sposób odpowiedzieć na pytanie zadane na początku. To się nazywa czytanie ze zrozumieniem i odpowiedź na zadane pytanie. A nie ma co tematu drążyć, bo schodzimy na temat badania technicznego, które w Polsce załatwia się na miejscu z dowodem bez samochodu.


kolego ale ja nigdzie nie napisałem ze to Ty albo ktokolwiek biorący udział w tym tej dyskusji jest tym nadgorliwym "mechanikiem"
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
3272 Posty
Jon Doe
(Joseph)
Maniak
Elise napisał:
Joseph napisał:
tylko że tutaj kupujący wie jaka jest usterka, wiec nie dotyczy.
No i to że golf 3 to już pełnoletni, wiec odpowiada sam za siebie

Pelnoletni czy nie, w przepisach nic nie pisza, ze jezeli samochod ma lat 15 , to te 2 lata "gwarancji" juz nie dotycza. Wiec jezeli jest okazja, ze niby wszyscy wszystko wiedza o wadach samochodu, to trzeba taka okazje wykorzystac.

Tak na marginaesie, to osobiscie sprzedaje moj samochod do sklepu, z ktorego kupuje nowy samochod. Pieniadze mniejsze, lecz nie ma problemu z tak zwanymi wadami ukrytymi i nikt mi d... pozniej nie zawraca, ze cos gdzies stuka, czy puka. A musze przy tym powiedzaiec, ze mialam przypadki, ze nowy wlasciciel samochodu dzwonil do mnie zpytaniem " czy jak sprzedawalm samochod do sklepu, to cos tam robilo dziwne dzwieki". Co oczywiscie nie jest wtedy moim problemem, bo to w koncu nie ja sprzedalam danej osobie ten samochod. Chce sie ktos klocic - prosze bardzo, moze robic, to ze sklepem, od ktorego odkupil uzywany samochod.


No w przepisach nic nie ma fakt, tylko jak ktoś chciałby walczyć w sądzie na naciągane wady (zakładam nic sprzedający nic nie ukrył) to popłynie na kasie, ile może być warte auto mające 20 lat? (tym bardziej jak sprzedaje laik?)

Sam sprzedałem kilka aut, te dobre po rodzinie/ znajomych, a te nie dobre na złom.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok