Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Czytali temat:
ANNA Niema Damins darek (5742 niezalogowanych)
558 Postów

(Ronn)
Wyjadacz
grzegorz_szczebara napisał:
Jeny jacy niektórzy są dziwni (bez obrazy) jak sądzisz czy pisałbym o jakimkolwiek doświadczeniu jeśli bym takowego nie posiadał.
Jestem czynnie pracującym od 2002 roku do chwili obecnej czy to wystarczy jako drobna wskazówka do tego pytania. Tak mam caly ten okres dobrze udokumentowany na różnych stanowiskach w różnych branżach, wybacz ale nie bede się teraz rozpisywał co i gdzie robiłem poprostu chciałem otrzymać jakieś wskazówki co najlepiej zrobić w momencie kiedy nie znasz realiów tego kraju.
Pozdrawiam.


haha niektorzy sa dziwni ale wierz mi ze jeszcze sie mozesz zdziwic... to nie jest szczyt bycia dziwnym, bardz tajemniczy jestes z swoim doswiadczeniem zawodowym... twoja sprawa...

... proba bycia madrzejszym jajkiem od kury przy zerowej znajomosci tego kraju jest bledem... lykke til !
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
345 Postów
P. H.
(Lomo)
Stały Bywalec
Po co się chłopie maskujesz. Napisz konkretnie, że np, jesteś kucharzem ze szkołą kierunkową, wieloletnim udokumentowanym doświadczeniem i potrafisz mówić w obcych językach nie tylko z łebkami z kursu. To wtedy ci doradzą żebyś aplikował na odpowiadające oferty ale najlepiej najpierw przyjeżdzając do Norwegii. Jak masz zawód spoza służby zdrowia, budowlanki, gastronomi , ewentualnie kierowca tirów z długim doswiadczeniem to możesz sobie swoje papiery dobrze zmiętosić może od biedy nadzadzą się do podtarcia. Są oferty dla niewykwalifikowanych ale na takie coś to zgłasza się minimum ze 30 Norwegów tak że jak nie masz w jakieś firmie wkręcającego to zapomnij. Co do pracy przez agencje to generalnie dramat, a bezpośrednio dostać jakąkolwiek pracę to też okropnie ciężka sprawa. A po trzecie to nie zdajesz sobie sprawy że norweski raj to generalnie już mit. Ceny od lat rosną znacznie szybciej od stawek. Tam gdzieś Jasta podawał w innym temacie jak taki Bog świnski kosztuje 65 koron a 3 lata temu kostował 39 , a oni nawet nie wiedzą że Bog kiedyś kosztował 14 koron potem 24 itd. , stawki tak szybko nie przybierają , a masa ludzi robi za pieniądze znacznie poniżej umów branżowych jakieś 90 koron a nawet mniej to śmiech i grosze na poziomie nabywczym 5 zł/h w Polsce jeśli nie mniej . Drogie najmy lokum. Trochę grubo po nie wczasie żeś się obudził z ewkauacją z Polski. Tym bardziej że takich chętnyvj i nawiedzonych to pełno i siedzą na dorywczych pracach w Norwegi licząc na cud który może nigdy nie nastąpi.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
21 Postów
Grzegorz Szczębara
(grzegorz_szczebara)
Wiking
To na ten temat ostatni mój post - wiem nikt nie bedzie plakał.
Czytając różne tematy na tych forach spotkałem się nie powiem ze tylko i wyłącznie z arogancja bo tak nie jest są ludzie którzy probuja naprowadzic w jakis sposob kogos kto szuka rozwiazan na wlasciwy tor i to sie docenia.
Ale wiekszośc z odpowiedzi jakie szukajacy dostaja sa w tonie PO CHUJ TY TU CHCESZ PRZYJECHAC siedz na dupie w Polsce. Jestes nic nie warty potrafisz tylko sprzatac CZYLI NIC NIE POTRAFISZ.
ZALOSNE norwegia nalezy do nich i jeje nie udostepniaja trudno.
Osoby ktore pisza ze szukaja pracy sa w gorszej sytuacji od WAS wspaniali ktorzy przyjechaliscie tu dawno temupoznaliscie jezyk i zwyczaje i macie pelne prawo ustawiac innych w rzedzie i pouczac tu korekta nie macie takiego prawa. Jeśli nie chcecie nikomu pomagac w znalezieniu jakiejkolwiek pracy nie pomagajcie ale i nie SZKODZCIE. NIE ZNIECHECAJCIE I NIE OBRAZAJCIE. Bo to co piszecie swiadczy o was kochani rodacy.

NIE ODNOSZE SIE DO TEMATU KTORY ZALOZYLEM - Ja sobie jakos poradzę dziekuje kilku osobom ktore jednak nie uniosly sie honorem i nie jechaly po mnie od pierwszej chwili, a to zniecheca, pisze o tym co tu na tym forum zauwazylem i ze zal mi ludzi ktorzy znalezli sie w takiej sytuacji ze szukali u was pomocy ale jak to bywa czapki z głow niektorym by spadly gdyby musieli w jakikolwiek sposob POMÓC bo to przeciez wysilek napisac do goscia ktory jest np. malarzem sprawdź tą firme moze kogos szukaja- i wstawka porada jak kto woli - nie wyamagaja jezyka moze cie przyjma. To taki wielki wysilek dac komus dobra rade mozeta osoba kiedys wam pomoze wezcie taki motyw pod uwage.

Pozdrawiam wszystkich milszych i tych mniej miejcie dobre zycie moze i obyscie nigdy nie byli w sytuacji w ktorej sa ci wszyscy ktorzy prosili was o RADE nie o przenocowanie i kase na jakis czas.
Dla tych co nie zrozumieli o co mi chodzi trudno zyjcie w nieswiadomosci i poczuciu wyższosci.

Ps. dzieki wszystkim - oni wiedza do kogo pisze za wsparcie, rade i pomoc jakakolwiek, bo to duzo daje a napewno motywuje
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-3  
Odpowiedz   Cytuj
8 Postów
Stefan Drabina
(Jurgenk)
Wiking
To co akurat piszesz jest przykre ale niestety jest prawda,pomocy tu nie znajdziesz szybciej ci kłodę pod nogi rzuca.Każdy narzeka ,ze ciężko,ze katastrofa,ze nie ma pracy itd...... ale jakoś większość nas tu pracuje i widzi przyszłość .Pewnie,że ja sam niekiedy narzekam ale to chyba ludzka cecha.
A te rady weź duży worek pieniędzy to sobie Panowie mogą w d..ę wsadzić i pociągnąć druga stroną ty masz wziąć puste worki żeby je napełniać.A jak się odnaleźć to zbiegiem samo przyjdzie.
P.s Z tego co tu wnioskuje to wszyscy się boja ,że im prace pozabierasz,faktycznie jest się o co bać
Zgłoś wpis
Oceń wpis:2  
Odpowiedz   Cytuj
345 Postów
P. H.
(Lomo)
Stały Bywalec
Chłopak jesteś następny obrażalski. Ja piewszy raz dostałem pracę w Norwegi dzięki osobom pochodzącym z Polski które pracowały w norweskiej firmie i był robiony nabór do projektu. I właśnie kluczowe jest tu sformułowanie , był robiony nabór do projektu. Z czasem nawet takie firmy ze względu na niepewność zleceń też się przestawiły na najem pracowników z agencji. A praca przez agencje to loteria ze wskazaniem w kierunku dramat. Za dobrych czasów mieszkałem na pokoju z gościem który miał pracy na 2 godziny dziennie a w jedną strone jechał 80km, ja ukurat miałem sczeście bo robiłem po 13 godzin plus soboty i nawet niedziele. Ale nic nie trwa wiecznie ani to nawet nie trwało nie tylko wiecznie ale długo. Piszę ci jak jest , żeś się obudził poniewczasie z tym wyjazdem. Jak ktoś wcześniej nie wbił się na stałkę do norweskiej firmy to klapa. Zresztą nawet taka stałka jest iluzoryczna w momencie likwidacji firmy lub znacznej redukcji pracowników. co jest ostatnio coraz częstsze. Rządzi praca przez agencje. Kiedyś pracowałem przez super agencje gdzie pokrywali połowę zakwaterowania , czyli połowę od 4000 nok i jeszcze płacili dietę. A jeszcze dawniej łaciłem za pokój 2000 nok. Jak mi teraz zaśpiewali w innej agencji za pokój 6500 nok, przy niepewnych zleceniach z których nie ma sznas uzbierać całego etatu nie mówiąc o nadgodzinach to olałem sprawę bo się nie opłaca. Już jeżdziłem po innych krajach , opłacalna była Dania bo mając meldunek poza Danią nie płaci się do 3 lat podatku, ale dunski rynek pracy jest malutki , bo sami jeżdzą a raczej jeżdzlil do Norwegi. To nie jest tak że ludzie są wredni i niechcą ci pomóc. Jak za bardzo dobrej koniunktury agencja potrzebowała na już ludzi to obdzwaniałem znajomych , rzecz jasna po rezygnacji z oferty przez rodzeństwo i krewnych . Bo chyba zdajesz sobie sprawę że każdy jak ma w Norgr dobru układ to już ma w kolejce rodzinę chętną do zarobienia. Na dzień dzisiejszy dopóki nie odbije się korona to sam rezygnuję z Norwegi bo się najzwyklej nie opłaca. Nie myśl że planując osiedlenie na stałe to jest inaczej. Wszystko drogie, o stałą pracę bardzo trudno. A takie rzeczy że pojechać wziąc jakieś badziewie a potem będzie lepiej to mrzonki. Nie ma też na dziś takiej opcji jak ci się zdaje że może ktoś potrzebuje malarza bez języka. Jak bez papierów i języka to najwyżej u Polaka, choć bez papierów też wcale nie jest pewne. Z tym że ten Polak to musi być twoim znajomym bo inaczej masz 75% prawdobodobieństwo wałków na i tak groszowej wypłacie lub wcale nic nie zobaczysz z pieniędzy. I nie ma teraz takiej opcji żeby jechać pustym finansowo do Norwegi, trzeba mieć z minumum te 40.000 nok, czy to się opłaca wtedy , właśnie raczej nie. A tym bardziej że wyjechać chcą po prostu w przeważającej większości biedni. Sam nie biorę pod uwagę ponownego przyjazdu do Norwegi jeżeli nok nie wskoczy na 0,5 zł i za mniej niż 190 nok/h. I drugi wariant że wygram większą sumę w totka.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
21 Postów
Grzegorz Szczębara
(grzegorz_szczebara)
Wiking
Jurgenk napisał:
To co akurat piszesz jest przykre ale niestety jest prawda,pomocy tu nie znajdziesz szybciej ci kłodę pod nogi rzuca.Każdy narzeka ,ze ciężko,ze katastrofa,ze nie ma pracy itd...... ale jakoś większość nas tu pracuje i widzi przyszłość .Pewnie,że ja sam niekiedy narzekam ale to chyba ludzka cecha.
A te rady weź duży worek pieniędzy to sobie Panowie mogą w d..ę wsadzić i pociągnąć druga stroną ty masz wziąć puste worki żeby je napełniać.A jak się odnaleźć to zbiegiem samo przyjdzie.
P.s Z tego co tu wnioskuje to wszyscy się boja ,że im prace pozabierasz,faktycznie jest się o co bać


Wlasnie znalazl sie ktos kto zrozumial przeslanie bo to jest to wlasnie co chcialem w tej wypowiedzi przekazac.
Ps. Dla kolegi Lomo daleko mi do obrazania sie spotkalem sie juz z takim podejsciem ze strony "polakow" do polakow. I jestem mozna powiedziec odporny ale nie na nieuprzejmosc i doslowna wrogosc to razi w oczy w tak bardzo przeciez CHRZESCIJANSKIM narodzie. A wsrawka o malarzu to tylko glupi przyklad jak mogla by konwersacja wygladac. Pozdrawiam
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
1399 Postów
cyc cyc
(cysiek2)
Maniak
do sprzatania to sie nie nadajesz
nie masz doswiadczenia ani szkoly norweskiej

i jestes bardzo niepewnym czlowiekiem rzucajacym slowa na wiatr

a pracy to szukaj tutaj
tjenester.nav.no/stillinger/
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
21 Postów
Grzegorz Szczębara
(grzegorz_szczebara)
Wiking
SENTEX napisał:
cysiek2 napisał:
do sprzatania to sie nie nadajesz
nie masz doswiadczenia ani szkoly norweskiej

i jestes bardzo niepewnym czlowiekiem rzucajacym slowa na wiatr

a pracy to szukaj tutaj
tjenester.nav.no/stillinger/


Ja sie tez nie nadaje do sprzatania dlatego pracuje w biurze jedyna moja stycznosc ze sprzataniem to jak musze wyjsc z biura na czas sprzatania


Dzieki cysiek2 kochany jestes za ten link
ps. Dzieki powaznie kazdy namiar dobry

Sentex dobre naprawde dobre.

Z drugiej strony uczono mnie ze zadna praca nie hanbi wiec moge nawet w ostatecznosci nawet liscie grabic albo trawe czesac hehe pozdrawiam i zaznacza nie mam na celu nikogo obrazic.

Pozdro dla wszystkich
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-2  
Odpowiedz   Cytuj
862 Posty

(maciejko)
Maniak
ostatecznosci nawet liscie grabic

Wiesz praca w Komunnie przy grabieniu lisci jest bardzo dobra, dostajesz wysoką pensje, duzo przywilejów, dodatków do pensji ale zmartwić muszę Cię że do tego MUSISZ miec jezyk norweski co czynni Twą ostateczność nierealną
Zgłoś wpis
Oceń wpis:3  
Odpowiedz   Cytuj
58 Postów
Mariusz Mariusz
(rodziu81)
Nowicjusz
To zdanie zawsze mnie rozwala, szczególnie jego ostatnia część:

Cytat: Z góry dziękuję za wszelką pomoc jaką mi wszyscy okażecie. Nadmienię tylko że mam już jakieś doświadczenie zawodowe i nie boję się zaczynać od zera, ale chcę wyjechać i coś w życiu osiągnąć bo tu w naszej Polsce to możliwe nie jest.

Sorry facet, ale znam dziesiątki osób co w Polsce sobie doskonale radzi, zarabiają bardzo dobre pieniądze (często dużo wyższe niż rodacy tutaj w Norwegii), są szczęśliwi itp. i już uprzedzę Twoją odpowiedź doszli do tego bez żadnych znajomości i układów, ale trzeba było coś robić ze swoim życiem, uczyć się, szkolić, mieć na siebie pomysł, a nie biadolić. Jeśli ktoś w Polsce sobie nie poradził, gdzie funkcjonuje w środowisku, w którym używa się jego ojczystego języka, to z jakiej paki liczysz na zorganizowanie sobie w miarę przyjemnego życia za granicą, gdzie dodatkowo jako wymóg otrzymania ciekawej pracy dochodzi znajomość języka obcego na poziomie min. bardzo dobrym. Fajnie jeśli satysfakcję sprawia Ci grabienie liści.
PS. Twoja tajemniczość odnośnie doświadczenia jest wkur....a tak na marginesie. Całkowicie bezsensu wątek założyłeś. Jaki był tego cel? Otrzymanie pocieszenia, że bedzie ok, bo jestes uparty itp.?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-3  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok