Witam serdecznie,
mam kilka pytan odnosnie pracy dla inzyniera w Norwegii jak i samego zycia i Norwegow. Oczywiscie na temat zycia w Norwegii jest duzo informacji na stronie, ale moze akurat ktos dorzuci cos do konkretnego pytania ode mnie
Obecnie pracuje w Warszawie w branzy Oil&Gas jako Design Engineer. Wspolpracujemy glownie z Norwegia (i Aberdeen w UK) i stad zaczalem sie interesowac wyjazdem. Od znajomych Norwegow jak i znajomych z Polski ktorzy mieszkali w Norwegii juz wiem, zeby przede wszystkim zagladac na strone finn.no, nav.no czy rowniez na strony konkurencji mojej firmy i szukac pracy w Stavanger, Bergen itd. Przez Linkedin ostatnio rowniez skontaktowala sie ze mna rekruterka w celu wyjazdu do Bergen, lecz pozniej sie okazalo, ze jej klient poszukiwal kogos bardziej doswiadczonego na to stanowisko. Czesto slysze opinie, ze z praca dla inzyniera jest stosunkowo latwo, zwlaszcza jak juz ma doswiadczenie w branzy Oil&Gas, lecz jak zagladam na strony z ogloszeniami i faktycznie duzo jest ogloszen, ale czesto sa duze wymagania. Obecnie mam 2 lata doswiadczenia jako inzynier i przyznam ze ciezko znalezc oferty gdzie jest wymagane mniej niz 3-5 lat.
Stad moje pytanie, jak zaczac najlepiej poszukiwania lub na jakie ogloszenia i jakie strony zwracac uwage.
Czy warto miec CV w jezyku norweskim?
Byloby super jakby wypowiedzial sie rowniez jakis inzynier z wlasnego doswiadczenia
Inna kwestia dotyczy samego zycia w Norwegii i Norwegow.
Jako ze cale zycie mieszkalem w duzych miastach, ciezko by mi bylo zamieszkac w malej miejscowosci. A zauwazylem, ze duzo ofert pracy dotyczy malutkich miasteczek. I teraz pytanie, czy bardziej oplaca sie mieszkac w wiekszej miejscowosci i dojezdzac do pracy do malej czy mieszkac i pracowac w malej, ale spedzac czas popoludniami w wiekszej (treningi, silownia, rekreacja). I do jak dlugiego dystansu jest to sensowne wyjscie przy obecnych srodkach komunikacji? Dla przykladu: widzialem oferte pracy dla kogos w moim zawodzie w miasteczku Tranby, ktore wg google maps jest polozone od miasta Drammen 12km. Czy mozna sobie poradzic bez wlasnego auta przy dojazdach do kilkunastu (kilkudziesieciu) kilometrow czy to zupelnie nie ma racji bytu?
Oczywiscie duzo tez slyszalem o roznicach kulturowych u Norwegow, sam rowniez mialem okazje sie przekonac. Poznalem ich kilku w Polsce, mili i uprzejmi, ale jednoczesnie zdystansowani, mialem wrazenie, ze przyjeli mnie do swojego grona dopiero jak zaczalem sie umawiac z jedna z ich znajomych (wtedy poznali mnie blizej). A jak to wyglada u nich w kraju? Bardzo daja odczuc ze jestescie "obcymi" w ich kraju? Nie macie problemow z zaprzyjaznieniem sie z Norwegami? Tzn. normalni znajomi z ktorymi sie spotykacie i spedzacie czas. Zdaje sobie sprawe, ze sa bardzo hermetyczni i zamknieci w swoim gronie, ale z doswiadczen z Polski wiem, ze jak zobacza, ze jestes takim samym czlowiekiem jak oni to mozna sie dobrze bawic. Wydaje mi sie, ze trzeba przelamac pewne stereotypy, ale moze sie myle, dlatego chetnie poslucham Waszych opinii
A jak wyglada zycie w duzych miastach jak np Oslo? Czy wieczorami i w weekendy jest co robic czy pusteszeje tak samo jak mniejsze miejscowosci? Jak wspomnialem wczesniej, cale zycie zylem w duzych miastach wiec dobrze sie czuje, kiedy wieczorem w weekend sa mozliwosci, zeby spedzic czas ze znajomymi
Czy odczuliscie nawet najmniejszy przejaw dyskryminacji w jakichs sytuacjach?
Oczywiscie inzynierskie zarobki w Norwegii sa zachecajace, ale bardziej mi zalezy na zmianie klimatu, srodowiska i mentalnosci. Dlatego nie chcialbym czuc sie kompletnie odosobniony mieszkajac nawet w duzym miescie.
Z gory dziekuje za wszelkie odpowiedzi do tematu,
Pozdrawiam
jk
mam kilka pytan odnosnie pracy dla inzyniera w Norwegii jak i samego zycia i Norwegow. Oczywiscie na temat zycia w Norwegii jest duzo informacji na stronie, ale moze akurat ktos dorzuci cos do konkretnego pytania ode mnie

Obecnie pracuje w Warszawie w branzy Oil&Gas jako Design Engineer. Wspolpracujemy glownie z Norwegia (i Aberdeen w UK) i stad zaczalem sie interesowac wyjazdem. Od znajomych Norwegow jak i znajomych z Polski ktorzy mieszkali w Norwegii juz wiem, zeby przede wszystkim zagladac na strone finn.no, nav.no czy rowniez na strony konkurencji mojej firmy i szukac pracy w Stavanger, Bergen itd. Przez Linkedin ostatnio rowniez skontaktowala sie ze mna rekruterka w celu wyjazdu do Bergen, lecz pozniej sie okazalo, ze jej klient poszukiwal kogos bardziej doswiadczonego na to stanowisko. Czesto slysze opinie, ze z praca dla inzyniera jest stosunkowo latwo, zwlaszcza jak juz ma doswiadczenie w branzy Oil&Gas, lecz jak zagladam na strony z ogloszeniami i faktycznie duzo jest ogloszen, ale czesto sa duze wymagania. Obecnie mam 2 lata doswiadczenia jako inzynier i przyznam ze ciezko znalezc oferty gdzie jest wymagane mniej niz 3-5 lat.
Stad moje pytanie, jak zaczac najlepiej poszukiwania lub na jakie ogloszenia i jakie strony zwracac uwage.
Czy warto miec CV w jezyku norweskim?
Byloby super jakby wypowiedzial sie rowniez jakis inzynier z wlasnego doswiadczenia

Inna kwestia dotyczy samego zycia w Norwegii i Norwegow.
Jako ze cale zycie mieszkalem w duzych miastach, ciezko by mi bylo zamieszkac w malej miejscowosci. A zauwazylem, ze duzo ofert pracy dotyczy malutkich miasteczek. I teraz pytanie, czy bardziej oplaca sie mieszkac w wiekszej miejscowosci i dojezdzac do pracy do malej czy mieszkac i pracowac w malej, ale spedzac czas popoludniami w wiekszej (treningi, silownia, rekreacja). I do jak dlugiego dystansu jest to sensowne wyjscie przy obecnych srodkach komunikacji? Dla przykladu: widzialem oferte pracy dla kogos w moim zawodzie w miasteczku Tranby, ktore wg google maps jest polozone od miasta Drammen 12km. Czy mozna sobie poradzic bez wlasnego auta przy dojazdach do kilkunastu (kilkudziesieciu) kilometrow czy to zupelnie nie ma racji bytu?
Oczywiscie duzo tez slyszalem o roznicach kulturowych u Norwegow, sam rowniez mialem okazje sie przekonac. Poznalem ich kilku w Polsce, mili i uprzejmi, ale jednoczesnie zdystansowani, mialem wrazenie, ze przyjeli mnie do swojego grona dopiero jak zaczalem sie umawiac z jedna z ich znajomych (wtedy poznali mnie blizej). A jak to wyglada u nich w kraju? Bardzo daja odczuc ze jestescie "obcymi" w ich kraju? Nie macie problemow z zaprzyjaznieniem sie z Norwegami? Tzn. normalni znajomi z ktorymi sie spotykacie i spedzacie czas. Zdaje sobie sprawe, ze sa bardzo hermetyczni i zamknieci w swoim gronie, ale z doswiadczen z Polski wiem, ze jak zobacza, ze jestes takim samym czlowiekiem jak oni to mozna sie dobrze bawic. Wydaje mi sie, ze trzeba przelamac pewne stereotypy, ale moze sie myle, dlatego chetnie poslucham Waszych opinii

A jak wyglada zycie w duzych miastach jak np Oslo? Czy wieczorami i w weekendy jest co robic czy pusteszeje tak samo jak mniejsze miejscowosci? Jak wspomnialem wczesniej, cale zycie zylem w duzych miastach wiec dobrze sie czuje, kiedy wieczorem w weekend sa mozliwosci, zeby spedzic czas ze znajomymi

Czy odczuliscie nawet najmniejszy przejaw dyskryminacji w jakichs sytuacjach?
Oczywiscie inzynierskie zarobki w Norwegii sa zachecajace, ale bardziej mi zalezy na zmianie klimatu, srodowiska i mentalnosci. Dlatego nie chcialbym czuc sie kompletnie odosobniony mieszkajac nawet w duzym miescie.
Z gory dziekuje za wszelkie odpowiedzi do tematu,
Pozdrawiam
jk