Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Praca-Doktorat - Norwegia

Czytali temat:
(715 niezalogowanych)
3 Posty
M S
(Smugi20)
Wiking
Z racji mojego pierwszego postu na tym forum chciałem przywitać wszystkich i każdego z osobna.

Tak naprawdę mam kilka pytań, ale jedno nurtuje mnie najbardziej. W związku z tym że moja lepsza połówka stara się o doktorat w Norwegii ja również będę musiał znaleźć tam pracę. Pytanie jest proste, czy bez znajomości Norweskiego jest w ogóle szansa na pracę za biurkiem? Czy przez pierwszy rok dopóki nie opanuję języka pozostaje mi praca fizyczna?

Jestem za połową drogi do zdobycia tytułu magistra prawa, znam oprócz Polskiego, Angielski biegle, Czeski oraz Francuski komunikatywnie. Mam kilka lat doświadczenia jako "Account Manager/Sprzedawca" głównie w branży IT, ale również przemysłowej oraz finansowej. Oprócz tego pewne doświadczenie w zarządzaniu pracą zespołu.

Generalnie zupełnie nie przeraża mnie praca fizyczna, bo przez jakiś czas pracowałem przy rozbiórkach budynków oraz odzyskiwaniu prętów zbrojeniowych ze słupów betonowych (oczywiście tych przeznaczonych do utylizacji). Jeżeli z tym co napisałem powyżej jest możliwość pracy w biurze, to może ktoś z Was wie na przykład, które firmy eksportują towary do Europy środkowej i potrzebują pracowników z takim doświadczeniem?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
3026 Postów
Eliza K
(Elise)
Maniak
Smugi20 napisał:
Pytanie jest proste, czy bez znajomości Norweskiego jest w ogóle szansa na pracę za biurkiem? Czy przez pierwszy rok dopóki nie opanuję języka pozostaje mi praca fizyczna?

Jestem za połową drogi do zdobycia tytułu magistra prawa, znam oprócz Polskiego, Angielski biegle, Czeski oraz Francuski komunikatywnie. Mam kilka lat doświadczenia jako "Account Manager/Sprzedawca" głównie w branży IT, ale również przemysłowej oraz finansowej. Oprócz tego pewne doświadczenie w zarządzaniu pracą zespołu.

Znaczy ile jeszcze musisz studiowac by miec magistra?
A tak ogolnie co komu tutaj po polskim prawniku, wiec twoja droga do biurka zajmie pewnie dluzej niz ten rok.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
3 Posty
M S
(Smugi20)
Wiking
Na chwilę obecną mam zaliczonych 6 semestrów.
Bardziej chodziło mi o to, czy jest szansa na pracę w firmie produkcyjnej/eksportowej/korporacji obsługującej teren Europy centralnej, a mającej siedzibę w Norwegii?
Zdaję sobie sprawę, że o pracę w zawodzie będzie ciężko, chyba że w zakresie prawa międzynarodowego lub morskiego.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
883 Posty
full casco
(fullcasco)
Maniak
Znaczy ile jeszcze musisz studiowac by miec magistra?

magister a czytac nie umie

Na chwilę obecną mam zaliczonych 6 semestrów

to ile przed toba 12 ,czy 50 semestrow
a

bez znajomości Norweskiego jnie est w ogóle mozliwa na pracę fizyczna

a produkcji wo tu w zasadzie niema chyba ze bezrobotnych ,tych to produkuja codziennie
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
3 Posty
M S
(Smugi20)
Wiking
Dziękuję bardzo za tą wiele wnoszącą do pytania odpowiedź.

Jak widać błędnie założyłem, że większość osób orientuje się, że aby otrzymać tytuł magistra w większości wypadków potrzebne jest 5 lat studiów (10 semestrów). A nawet jeżeli takie zagadnienia ich nie interesują, to najpierw sprawdzą lub dopytają, zamiast od razu obrażać.

Zresztą ta informacja i tak nie ma wielkiego znaczenia, ponieważ moje pytanie dotyczyło zupełnie czego innego.

W związku z powyższym, jeżeli ktoś chciałby dodać coś konstruktywnego do tej dyskusji, bardzo o to proszę. Natomiast jeżeli ktoś chce tylko dopiec osobie, której zupełnie nie zna, to jestem otwarty na propozycje spotkania i gotów przyjąć osobiście wszelkie inwektywy oraz insynuacje.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
3026 Postów
Eliza K
(Elise)
Maniak
Smugi20 napisał:
Dziękuję bardzo za tą wiele wnoszącą do pytania odpowiedź.

Jak widać błędnie założyłem, że większość osób orientuje się, że aby otrzymać tytuł magistra w większości wypadków potrzebne jest 5 lat studiów (10 semestrów). A nawet jeżeli takie zagadnienia ich nie interesują, to najpierw sprawdzą lub dopytają, zamiast od razu obrażać.

Zresztą ta informacja i tak nie ma wielkiego znaczenia, ponieważ moje pytanie dotyczyło zupełnie czego innego.

W związku z powyższym, jeżeli ktoś chciałby dodać coś konstruktywnego do tej dyskusji, bardzo o to proszę. Natomiast jeżeli ktoś chce tylko dopiec osobie, której zupełnie nie zna, to jestem otwarty na propozycje spotkania i gotów przyjąć osobiście wszelkie inwektywy oraz insynuacje.

Jezeli dobrze rozumiem, to jestes bez konkretnego zawodu. Bez konkretnego zawodu to twoje sznse na sidzenie za biurkem sa zerowe. Masz tez nikle szanse na prace fizyczna, gdyz nigdy w zasadzie takiej pracy nie wykonywales.
Moja rada - zrob najpierw tego magistra i ucz sie jednoczesnie jezyka. Przyjedziesz, postudiujesz jeszcze ten rok czy dwa i moze znajdziesz prace w zawodzie. Dziewczyna na pewno poradzi sobie tutaj na poczatku bez ciebie.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
34 Posty
wiem nie wiem
(Prosto)
Nowicjusz
Elise napisał:
Smugi20 napisał:
Dziękuję bardzo za tą wiele wnoszącą do pytania odpowiedź.

Jak widać błędnie założyłem, że większość osób orientuje się, że aby otrzymać tytuł magistra w większości wypadków potrzebne jest 5 lat studiów (10 semestrów). A nawet jeżeli takie zagadnienia ich nie interesują, to najpierw sprawdzą lub dopytają, zamiast od razu obrażać.

Zresztą ta informacja i tak nie ma wielkiego znaczenia, ponieważ moje pytanie dotyczyło zupełnie czego innego.

W związku z powyższym, jeżeli ktoś chciałby dodać coś konstruktywnego do tej dyskusji, bardzo o to proszę. Natomiast jeżeli ktoś chce tylko dopiec osobie, której zupełnie nie zna, to jestem otwarty na propozycje spotkania i gotów przyjąć osobiście wszelkie inwektywy oraz insynuacje.

Jezeli dobrze rozumiem, to jestes bez konkretnego zawodu. Bez konkretnego zawodu to twoje sznse na sidzenie za biurkem sa zerowe. Masz tez nikle szanse na prace fizyczna, gdyz nigdy w zasadzie takiej pracy nie wykonywales.
Moja rada - zrob najpierw tego magistra i ucz sie jednoczesnie jezyka. Przyjedziesz, postudiujesz jeszcze ten rok czy dwa i moze znajdziesz prace w zawodzie. Dziewczyna na pewno poradzi sobie tutaj na poczatku bez ciebie.


Będzie musiał studiować kolejne 5 lat tutaj by móc wykonywać ten zawód. Ewentualnie mieć bardzo dobre znajomość i by dostać prace w kancelarii jako pomoc biurowa.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1209 Postów
Makaryna kowalska
(Makaryna)
Maniak
Smugi20 napisał:
Pytanie jest proste, czy bez znajomości Norweskiego jest w ogóle szansa na pracę za biurkiem?
wyobraz sobie np. studenta ekonomii z Chin. Znakomicie wlada mandarynskim i kantonskim. Japonski w stopniu komunikatywnym i ma pytanie czy jest mozliwosc podjecia pracy "za biurkiem" w Polsce ?

Czy przez pierwszy rok dopóki nie opanuję języka pozostaje mi praca fizyczna
1.Jak myslisz, nawet jezeli po roku opanujesz jakos tam norweski, to w jakim charakterze moglbys pracowac ? Jako kto ? Jaki masz zawod ?
2. Co do pracy fizycznej, to rowniez masz niewielkie szanse. Nikt nie bedzie dla ciebie zatrudnial asystenta-tlumacza, zwlaszcza ze w tej dziedzinie rowniez nie masz zawodu.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok