Witam wszystkich potrzebuje małej porady dot. wyprowadzki z wynajmowanego mieszkania.
Właśnie wyprowadziełem sie z mieszkanka które wynajmowałem, właściciel podczas kontroli stwierdził że wszystko gra że mieszkanie jest bez żadnych ubytków tylko że brakuje paru rzeczy które były w mieszkaniu patelnia, garczek ,łyżeczki i noże i parę innych.
Zaproponowałem że odkupie mu te rzeczy on stanowczo odmówił i dał mi kartkę papieru gdzie rozpisał jakich rzeczy brakuje i ze muszę mu oddać 5110 nok.
Teraz moje zapytanie co zrobić w tej sytuacji ponieważ nie bardzo mi to pasuje uiścić mu tej sumki bo to spora suma a w kontrakcje nie było żadnej listy co w mieszkaniu jest oprócz pralki, kuchenki i lodówki(PRAWDę mówiąc połowy tych rzeczy wogóle nie było).
Dodam ze posiadam standardowy kontrakt z forbrukerrådet.
Właśnie wyprowadziełem sie z mieszkanka które wynajmowałem, właściciel podczas kontroli stwierdził że wszystko gra że mieszkanie jest bez żadnych ubytków tylko że brakuje paru rzeczy które były w mieszkaniu patelnia, garczek ,łyżeczki i noże i parę innych.
Zaproponowałem że odkupie mu te rzeczy on stanowczo odmówił i dał mi kartkę papieru gdzie rozpisał jakich rzeczy brakuje i ze muszę mu oddać 5110 nok.
Teraz moje zapytanie co zrobić w tej sytuacji ponieważ nie bardzo mi to pasuje uiścić mu tej sumki bo to spora suma a w kontrakcje nie było żadnej listy co w mieszkaniu jest oprócz pralki, kuchenki i lodówki(PRAWDę mówiąc połowy tych rzeczy wogóle nie było).
Dodam ze posiadam standardowy kontrakt z forbrukerrådet.