Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Czytali temat:
iksiński igrek hugo11 hugo11 Maciek .,.,.,.,., Malgorzata Skora Marta Janus Łukasz Dulęba Onaa Onaa (12029 niezalogowanych)
1564 Posty
Maniak
Fachurra napisał:
Dino napisał:
[   Jaki ten świat mały. Gino kupuje u mnie koty .............................................................................................................................................................................................................................................................................................. zakończę optymistycznym akcentem, czyli życzeniami wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia, Fachurra :).[/quote]



Dino , teraz tak naprawde powaznie . Co Ty bierzesz ("tricolor zielono-żółto-czerwony, a drugi w kratkę" ?? Pammietaj ze srodki odurzajace nie rozwiazuja zyciowych problemow , a raczej je tylko poglebiaja . Moze jest w Twoim miescie jakas grupa terapeutyczna . Rozejrzyj sie , zanim nie wpadniesz zbyt gleboko . Juz alkohol doprowadza psychike ludzka do ruiny ( wiem co mowie ) , a co dopiero te inne prochy . Jestes z pewnoscia bardzo wartosciowym czlowiekiem i szkoda by Cie bylo . Chetnie pomoglbym Ci osobiscie , tylko ze akurat teraz nie mam czasu . Ale trzymam za Ciebie kciuki .

Twoj kumpel - Fachurra

   I to by było na tyle, panie Fachurra. Zebrałem już wystarczającą ilość potwierdzeń tego, że jest pan człowiekiem płytkim i nie mającym wiele do powiedzenia. Wydawałoby się, że zabawne i mające sporą popularność opowiadanie, napisała osoba na poziomie intelektualnym wyższym, niż przedstawiony w pamiętniku Fachurry. Niestety, w toku dyskusji okazało się, że pan, kreujący się na osobę zabawną i z poczuciem humoru, nie mając innych argumentów, używa cudzego wizerunku bez zgody jego właściciela, do stworzenia postaci literackiej obarczonej negatywnymi cechami, w kolejnym poście stosuje zaś klasyczną odzywkę trolli internetowych, żenujące.
   Dziękuję również za to, że przyczynił się pan do wygrania przez mnie zakładu o przypuszczalną treść pańskiej odpowiedzi cytowanej powyżej, .
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
1267 Postów

(Fachurra)
Maniak
Dino napisał:
[   I to by było na tyle, panie Fachurra. Zebrałem już wystarczającą ilość potwierdzeń tego, że jest pan człowiekiem płytkim i nie mającym wiele do powiedzenia. Wydawałoby się, że zabawne i mające sporą popularność opowiadanie, napisała osoba na poziomie intelektualnym wyższym, niż przedstawiony w pamiętniku Fachurry. Niestety, w toku dyskusji okazało się, że pan, kreujący się na osobę zabawną i z poczuciem humoru, nie mając innych argumentów, używa cudzego wizerunku bez zgody jego właściciela, do stworzenia postaci literackiej obarczonej negatywnymi cechami, w kolejnym poście stosuje zaś klasyczną odzywkę trolli internetowych, żenujące.
   Dziękuję również za to, że przyczynił się pan do wygrania przez mnie zakładu o przypuszczalną treść pańskiej odpowiedzi cytowanej powyżej, :kiss: .[/quote]



Moj drogi niedoszly przyjacielu Dino ( a moze jednak , bo przeciez nadzieja umiera jako ostatnia ) ,

Nie pozostaje mi nic innego , jak tylko przyjac do wiadomosci ze trace Ciebie z grona najwierniejszych czytelnikow i krytykow moich wspomnien . No coz , jest to Twoja decyzja i wprawdzie z ogromnym bolem w sercu , ale musze ja zaakceptowac . Niezrozumiale sa dla mnie przyczyny Twojego odejscia . Moge tylko przypuszczac ze ma to jakis zwiazek z moim obecnym dobroczynca o imieniu Gino ( zdrobnienie imienia Giniewiusz ) , ktory jako wspolczujacy rodak , wyciagnal do mnie pomocna dlon , bezinteresownie , o tak po prostu jako samarytanin . Ten wspanialy czlowiek jest rowniez przyjacielem zwierzat , ktore sa tak samo wartosciowymi mieszkancymi naszej planety , jak my ludzie . Szkoda , ze nie przeczytasz juz o wielu innych pozytywnych cechach tej wspanialej osobowosci , na ktora natrafilem po wszystkich negatywnych doswiadczeniach ostatnich miesiecy . A moze czytaj po prostu dalej ukradkiem , zeby nikt nie zauwazyl . Na jakiejs innej stronie ?
Niektorzy autorzy dodaja na poczatku lub na koncu swoich ksiazek lub filmow , zdanie o mniej wiecej takiej tresci : bohaterowie nie maja nic wspolnego z zyjacymi osobami i sa jedynie wytworem fantazji autora . Gdybym napisal cos takiego - byloby to klamstwem , a jak juz zdazyles zauwazyc w moim pamietniku , jestem czlowiekiem prawdomownym . Moi bohaterowie istnieja naprawde i to nie tylko jako pojedyncze egzemplarze . Znajdziesz ich wszedzie . Jesli ktos zauwaza w nich jakies podobienstwo do siebie , to jest to zjawiskiem zupelnie normalnym z punktu widzenia statystyki ludzkich charakterow .

No coz . Zegnaj Dino... ( o, potoczyla mi sie lza po policzku ....).

Przepraszam Cie , jesli urazilem Twoje uczucia . Przepraszam tez za to ze musiales zdenerwowac sie dzis o 1.3o w nocy , zapewne po powrocie z jakiegos kolejnego spotkania w gronie wielu Twoich , uwielbiajacych Cie przyjaciol . Jedyna pociecha jest dla mnie fakt ze wygrales zaklad . To kolejny dowod ze nalezysz przeciez do ludzi , ktorym wszystko w zyciu sie udaje ( nie tak jak mnie ) .

A moze sie jednak odgniewasz i spotkamy sie w Norwegii ? Tam sa podobno zasilki jeszcze lepsze jak w Danii i w Szwecji ?

Twoj ( mimo wszystko ) zyczliwy kolega

Fachurra
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
1267 Postów

(Fachurra)
Maniak
Aby wszystkim udowodnic ze jestem porzadnym , wesolym chlopakiem z ktorym warto sie przyjaznic , zamieszczam ponizej link do filmu ktory ktos nagral chyba podczas zakupow w Holandii . Nie jestem w 100% pewien czy to ja i moi koledzy , bo film nie jest zbyt wyrazny , ale teoretycznie mozemy to byc my .
Wyszlo szydlo z worka i znacie mnie teraz osobiscie .



Na wypadek gdyby w tekscie piosenki do ktorej tanczymy , byly jakies niecenzuralne slowa , prosze nie pokazywac filmu dzieciom ponizej 7 lat .

Fachurra
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(AniaRNorway)
Wiking
ten filmik już był wklejany na forum jakiś czas temu
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
1267 Postów

(Fachurra)
Maniak
AniaRNorway napisał:
ten filmik już był wklejany na forum jakiś czas temu

Widocznie moja slawa jest szybsza ode mnie .

Wiec dorzuce Wam jeszcze jeden ze wspomnieniami z ojczyzny .



DOZWOLONY OD LAT 18 !!!
Tylko niech ktos nie napisze ze ten tez juz byl . To mogl byc ktos tylko podobny do mnie .

Fachurra
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1267 Postów

(Fachurra)
Maniak
OBOZ PRACY 36

Zimno w tej Szwecji . Minus 10 stopni . A ja nie mam ani czapki uszanki ani nawet walonek . Daj Boze , zeby Gino mial czym palic bo jak nie to zamarzniemy . Moj nowy kolega czekal juz na lotnisku , tak jak sie umowilismy . Nietrudno bylo go poznac . Maly i w okularach . Taka typowa ofiara losu , ktora w szkole dostaje w leb juz na przywitanie i musi dla innych odrabiac zadania . Gino ma wlasny samochod !! Super , to nareszcie nie bede musial targac piwa w torbie . Po drodze do domu powiedzial jak bardzo sie cieszy ze nareszcie zdobyl przyjaciela i ze widzi dla mnie dobre perspektywy . O Boze , zeby tylko nie byl jakims pedziem . Wyzalil sie troche , ze mial ciezko jako dzieciak bo go inne dzieci szturchaly ( a co , nie mowilem ? ) i jak to ciezko zyc samemu na obczyznie , bez przyjaciol i bez kobitki ( a wiec chyba nie pedzio ) i ze w pracy nikt go nie lubi bo jest bratankiem szefa . Teraz mam problem : czy go nie lubiec bo jest spowinowacony z moim przyszlym pracodawca , czy tez go lubiec bo moge przez niego miec chody w dyrekcji . Zdecydowalem sie na to drugie . Mieszkamy na osiedlu - takie blokowisko z lat 70-tych jak w Polsce w wiekszych miastach , no moze nie tak bardzo brudne . Dom z winda . Gino pomogl mi nawet zaniesc walizke . Porzadny chlopak . Reklamowke z butelkami nioslem przezornie sam , bo taka fajtlapa jeszcze by mogla porozbijac . W klatce schodowej spotkalismy jakas sasiadke ( laska, brunetka ; calkiem, calkiem ), ktora pozdrowila nas po polsku . O , jacy wyksztalceni ci Szwedzi . Ale Gino powiedzial ze to Polka - Marysia Krupa , ktora mieszka dwa pietra nizej , i szeptem jeszcze , ze pozniej mi cos o niej opowie . Ciekawe co ? Mieszkanie Gino ma fajne . Z centralnym ogrzewaniem , wiec Gino nie bedzie musial rabac drewna ani targac wegla . W saloniku na kanapie leza te jego dwa koty . NA KANAPIE !!! Wiec otworzylem drzwi na korytarz i chcialem je przegonic . Gino rzucil sie przerazony do tych drzwi , zatrzasnal je i mowi ze musze uwazac zeby koty nie uciekly . Hee ????? Nie bardzo wiem o co tu chodzi , ale pomalu podejrzewam ze z nim cos jest nie tak , z tym Gino . Zdecydowalem ze skoro toleruje koty na kanapie to bedzie z nimi spal , a ja biore sypialnie . Bo ja bardzo mocno chrapie .... to by sie kotki pobudzily . Zrozumial .W czasie kiedy rozpakowywalem walizke , Gino przygotowal kolacje . Lubie go coraz bardziej pomimo ze chyba nie ma calkiem po kolei . Do kolacji postawilem na stol pierwsza flaszke , a Gino mowi ze jest abstynentem . Myslalem ze to jakas religia i ze zacznie przed jedzeniem sie modlic , ale wytlumaczyl mi ze abstynent to taki ktory nie pije wodki i nawet piwa . Teraz juz mialem pewnosc ze ten facet jest stukniety . Nie dalem po sobie poznac ze juz go rozgryzlem . W kazdym razie musze w nocy przekrecic klucz w zamku do sypialni bo podobno tacy moga byc niebezpieczni . Ale jak nie chce sie napic to dobrze , bedzie wiecej dla mnie . Tej trucizny na myszy mu nie podarowalem . Wiadomo to na jaki pomysl moze przyjsc taki szaleniec ? Prace pojdziemy zalatwiac w poniedzialek . Mam nadzieje ze moj przyszly szef da przyjacielowi bratanka troche zaliczki . C.d.n.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Andrei)
Wiking
Gdzies Piston mi mignal wiec pozwole sobie wkleic cos bliskiego tematycznie
www.mojanorwegia.pl/forum/index.php?option=com_fireboard&Itemid=179&func=post&do=reply&catid=3&replyto=27884
milego ogladania..
3 czesci
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(giovi2)
Wiking
Andrei napisał:
Gdzies Piston mi mignal wiec pozwole sobie wkleic cos bliskiego tematycznie
www.mojanorwegia.pl/forum/index.php?option=com_fireboard&Itemid=179&func=post&do=reply&catid=3&replyto=27884
milego ogladania..
3 czesci


Ze niby co to mialo byc???
Chyba cos Ci nie wyszlo
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Andrei)
Wiking
Piston to zul.
jeden z wczesniejszych filmikow.
polecialem w offtopic i wkleilem innego zula.
lecz widze ze wkleilo sie cos zupelnie innego

Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1564 Posty
Maniak
Fachurra napisał:
Dino napisał:
[   I to by było na tyle, panie Fachurra. Zebrałem już wystarczającą ilość potwierdzeń tego, że jest pan człowiekiem płytkim i nie mającym wiele do powiedzenia. Wydawałoby się, że zabawne i mające sporą popularność opowiadanie, napisała osoba na poziomie intelektualnym wyższym, niż przedstawiony w pamiętniku Fachurry. Niestety, w toku dyskusji okazało się, że pan, kreujący się na osobę zabawną i z poczuciem humoru, nie mając innych argumentów, używa cudzego wizerunku bez zgody jego właściciela, do stworzenia postaci literackiej obarczonej negatywnymi cechami, w kolejnym poście stosuje zaś klasyczną odzywkę trolli internetowych, żenujące.
   Dziękuję również za to, że przyczynił się pan do wygrania przez mnie zakładu o przypuszczalną treść pańskiej odpowiedzi cytowanej powyżej, :kiss: .[/quote]



Moj drogi niedoszly przyjacielu Dino ( a moze jednak , bo przeciez nadzieja umiera jako ostatnia ) ,

Nie pozostaje mi nic innego , jak tylko przyjac do wiadomosci ze trace Ciebie z grona najwierniejszych czytelnikow i krytykow moich wspomnien . No coz , jest to Twoja decyzja i wprawdzie z ogromnym bolem w sercu , ale musze ja zaakceptowac . Niezrozumiale sa dla mnie przyczyny Twojego odejscia . Moge tylko przypuszczac ze ma to jakis zwiazek z moim obecnym dobroczynca o imieniu Gino ( zdrobnienie imienia Giniewiusz ) , ktory jako wspolczujacy rodak , wyciagnal do mnie pomocna dlon , bezinteresownie , o tak po prostu jako samarytanin . Ten wspanialy czlowiek jest rowniez przyjacielem zwierzat , ktore sa tak samo wartosciowymi mieszkancymi naszej planety , jak my ludzie . Szkoda , ze nie przeczytasz juz o wielu innych pozytywnych cechach tej wspanialej osobowosci , na ktora natrafilem po wszystkich negatywnych doswiadczeniach ostatnich miesiecy . A moze czytaj po prostu dalej ukradkiem , zeby nikt nie zauwazyl . Na jakiejs innej stronie ?
Niektorzy autorzy dodaja na poczatku lub na koncu swoich ksiazek lub filmow , zdanie o mniej wiecej takiej tresci : bohaterowie nie maja nic wspolnego z zyjacymi osobami i sa jedynie wytworem fantazji autora . Gdybym napisal cos takiego - byloby to klamstwem , a jak juz zdazyles zauwazyc w moim pamietniku , jestem czlowiekiem prawdomownym . Moi bohaterowie istnieja naprawde i to nie tylko jako pojedyncze egzemplarze . Znajdziesz ich wszedzie . Jesli ktos zauwaza w nich jakies podobienstwo do siebie , to jest to zjawiskiem zupelnie normalnym z punktu widzenia statystyki ludzkich charakterow .

No coz . Zegnaj Dino... ( o, potoczyla mi sie lza po policzku ....).

Przepraszam Cie , jesli urazilem Twoje uczucia . Przepraszam tez za to ze musiales zdenerwowac sie dzis o 1.3o w nocy , zapewne po powrocie z jakiegos kolejnego spotkania w gronie wielu Twoich , uwielbiajacych Cie przyjaciol . Jedyna pociecha jest dla mnie fakt ze wygrales zaklad . To kolejny dowod ze nalezysz przeciez do ludzi , ktorym wszystko w zyciu sie udaje ( nie tak jak mnie ) .

A moze sie jednak odgniewasz i spotkamy sie w Norwegii ? Tam sa podobno zasilki jeszcze lepsze jak w Danii i w Szwecji ?

Twoj ( mimo wszystko ) zyczliwy kolega

Fachurra



   A świstak zawija w sreberka... prawdę historyczną. Przyjmuję przeprosiny, ale, za moje zdenerwowanie nie przyjmuję, ponieważ odpowiada za nie ktoś inny. Kiedy zacząłem pisać do Ciebie okazało się, że jest zmieniony rozmiar okna edytora i mimo paska przewijania nie dało się zobaczyć części tekstu . Klnąc radośnie, przebrnąłem jakoś przez etap pisania i poszło, uff! Dostało się przy okazji informatykom różnej maści, za całokształt. Nie sądź, że wpłynęło to na treść postu, gdyż ułożyłem go wcześniej i zostało tylko wpisać w kompa.
   Nie przejmuj się pierwszą trzydzieści w nocy, być może wygrałem kolejny zakład . Poza tym, nie jest to późna pora, gdzieś w okolicy kolacji, przecież nie można marnować wolnego czasu, jest go tak dużo.
   Zasiłki w Vuona gånågisrijkka (Norwegia - w języku ludu Lule Sami) są dość wysokie, ale trzeba je sobie wypracować, co w twoim przypadku może stanowić barierę trudną do pokonania .
   Jeszcze pytanko. Dlaczego miałbym przestać czytać niektóre teksty? Nie widzę sensu takiego postępowania.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok