Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Czytali temat:
iksiński igrek hugo11 hugo11 Maciek .,.,.,.,., Malgorzata Skora Marta Janus Łukasz Dulęba Onaa Onaa (12029 niezalogowanych)
1267 Postów

(Fachurra)
Maniak
Hilton napisał:
Fachurra napisał:
OBOZ PRACY 4 (10.24.2009)

Ale to latwe , podocinac troche gotowych plyt poskladac i gotowe i juz masz 700 setek .




700 setek to troszkę wiecej niz 700 euro wg mnie to 70 tysiecy euro .


Racja .
Boze , gdybym to wiedzial to chyba bym tam zostal . Niestety , madry Polak po szkodzie . W szkole chodzilem na wagary kiedy wykladano matematyke .
Fachurra
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
1564 Posty
Maniak
Fachurra napisał:
Dino ....
Skoro tak zlosci Cie fakt zamieszczenia mojej historii na tym forum , to poco do diabla otwierasz ten rozdzial ? To zalatuje na masochistyczne sklonnosci . Fuuj Dino . Chyba jednak nie chce byc Twoim przyjacielem .
Ale skoro znowu czytasz , to jeszcze raz wyjasniam : kieruje sie tu pezposrednio do zyczliwych ludzi mieszkajacych w Norwegii z prosba o rade i ewentualnie pomoc . Na to ze czytaja go rowniez moi znajomi ze stron innych krajow nie mam niestety wplywu .
Pozdrow koty .
Fachurra ( nienawidze masochistow ).


   Koty jak zwykle miały rację. Czyżbyś dysponował zdolnościami paranormalnymi, skoro myślisz, że znasz moje odczucia?
   Czy pytanie typu: "Dlaczego?" jest tak trudne, że aż skojarzone z negatywnymi uczuciami?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(giovi2)
Wiking
Dino napisał:



   Chwała Ci za to, że forum MN zasłużyło na indywidualny wstęp. Chociaż duży minus za opóźnienie, lans za pomocą dość starego, wielokrotnie czytanego w necie tekstu, wygląda jak lenistwo lub brak szacunku bądź obie rzeczy na raz.
   Gładka riposta oparta na tekscie, nie wyjaśnia przyczyn rozpowszechniania na wielu forach i portalach tego opowiadanka, więc dalej czekam na wyjaśnienie.
   Skorzystałem z porady i zapytałem kotki, ale ich opinia nie nadaje się do upublicznienia.

Dzięki za życzenia, wzajemnie , chociaż pracowity nie będzie, raczej mocno imprezowy, czego tobie również życzę.



Kurde a ja tego wczesniej nie czytalam Jak to sie mogło stac no jak
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1267 Postów

(Fachurra)
Maniak
Kochani rodacy rozproszeni po swiecie i rowniez ci w starym kraju !

Zycze Wam wspanialego Nowego Roku , pelnego swiat i innych wolnych od pracy dni .

Tym , ktorzy sa pracodawcami zycze powodzenia w interesach , a tym , ktorzy sa pracobiorcami nieograniczonego dostepu do kont bankowych pracodawcow .

Wszystkim zycze zeby wodociagi przerobiono na wodkociagi , a woda w morzach i oceanach nie zawierala soli , tylko
40 % alkoholu !

Dobrej zabawy Sylwestrowej i Noworocznych poprawin , oraz pomyslnego trzezwienia w pierwszym tygodniu 2010 roku .

Wasz Fachurra
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(retier1)
Wiking
co Ci powiem , to Ci powiem,ale powiem
jeszcze nie wiem,może później
czegoś tu brakuje
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
1267 Postów

(Fachurra)
Maniak
OBOZ PRACY 7 (10.26.2009)

Na lotnisku w Belgii nikt na nas nie czeka . No to poszlismy na piwko . Potem zadzwonilem do tego nowego pracodawcy i mowie mu ze juz jestesmy . Powiedzial ze mamy przyjechac autobusem na podany przez niego adres . AUTOBUSEM !! To ja po to wyjechalem na zachod zeby autobusem jezdzic ? Wzielismy taksowke i zajechalismy pod jego dom . Taksowkarz chce forse , wiec dzwonie do drzwi i mowie ze trza za taryfe zaplacic , a ten sie glupio patrzy , ale wyciagnal portfel i zaplacil . No prosze , jak sie chce to sie da . W koncu chcial pozyskac fachowcow , to musi troche kasy zainwestowac . Wsadzil nas do swojego auta ( Renault Laguna - temu to sie musi powodzic , pewnie taki sam krwiopijca jak ten z Majorki , dorabia sie na wyzysku rodakow ) i mowi ze pojedziemy do hotelu . No nareszcie jestem traktowany jak czlowiek , juz widzialem sie w wielkiej wannie z flaszka szampana , a przy mnie pokojowka w mini spodniczce jak w tym filmie " Pokojoweczka - dobra dupeczka " , ktory ogladalem u Felka na Video . Przyjechalismy pod ten hotel i o malo mnie szlag nie trafil - stary budynek , znowu bez windy , mamy obaj z moim kumplem mieszkac w jednym pokoju , w lazience nie ma wanny tylko prysznic , a zamiast pokojowki w mini spodniczce jakas tlusta baba daje nam klucze i cos nawija po francusku . Jakbym chcial taka babe to moglem zostac w Polsce przy mojej Kasce . Ten nowy pracodawca ( a moze lepiej nazwe go oszust ) mowi ze mamy dbac o porzadek i oszczedzac prad . To juz gdzies slyszalem . Fajnie sie zaczyna . Pytamy o zaliczke , a ten mowi ze dopiero jak przepracujemy tydzien . A jak go nie przepracujemy , to co ? Pomalu wydaje mi sie ze znowu wpadlismy w szpony nastepnego wyzyskiwacza . OBOZ PRACY . I znowu kaze pracowac juz od nastepnego dnia . Ale przynajmniej nas do roboty nastepnego dnia zawiezie i za ten "hotel" tez zaplaci . Za ostatnie grosze kupilismy dwie flaszki jakiejs belgijskiej berbeluchy bo juz nas suszylo i spedzilismy mily wieczor w pokoju . Rano ja sie jakos pozbieralem , a moj kumpel Zenek mowi ze mam powiedziec w pracy ze jest ciezko chory . Zszedlem na dol , a ten polsko-belgijski kapitalista juz czeka i mowi ze nastepnego dnia mam zejsc pol godziny wczesniej bo on nie ma czasu na czekanie . Wytlumaczylem ze Zenek jest bardzo chory i pytam czy za chorobowe placa 100% zarobku . A ten mowi ze dopiero po trzech dniach i trzeba miec zwolnienie od lekarza .To nawet chorowac tu porzadnie nie mozna . Pojechal ze mna do jakiegos sklepu i kupil mi buty robocze i ubranie . No chociaz tyle . C.d.n.

OBOZ PRACY 8 (10.26.2009)

Przyjechalismy na budowe. Remont jakiegos starego domu . Pokazal mi gdzie stoi betoniarka , gdzie leza cegly , piasek i cement , dal jakis rysunek i mowi ze mam murowac scianki i pojechal na inna budowe . Temu to latwo gadac , murowac scianki , a jak ? Ani nie ma sie kogo zapytac . Na szczescie widzialem jak moi kumple robili to na Majorce , wiec jakos sobie poradze . Najpierw trzeba troche odpoczac i przemyslec robote . Ani tam krzesla nie bylo zeby usiasc . Zrobilem sobie fotelik z workow z piaskiem . Calkiem fajny wyszedl , bo przeciez jestem fachowcem . Ledwo usiadlem zamknely mi sie oczy , a jak sie obudzilem byla juz trzecia po poludniu . Fajnie , jeszcze tylko godzina i juz jest fajrant . Wsypalem do betoniarki cztery worki cementu i trzy worki piasku ,nalalem wody do pelna , wlaczylem a ta cholera zamiast sie krecic to zaczelo sie z niej dymic i smierdziec na spalone kable . Podymilo sie pare minut i przestalo , ale krecic sie dalej nie chciala . O pol do piatej przyjechal ten "pracodawca" to mu mowie ze jak chce miec zrobiona porzadnie robote to musi kupic porzadne maszyny bo ta jest zepsuta . Kazal mi jeszcze wyciagnac zaprawe z tej jego zepsutej betoniarki ( PO GODZINACH!!! ) . Potem sie go pytam ile ja zarabiam na godzine , a ta swinia mowi ze placeni bedziemy od metra kwadratowego !!!! To ja tu bylem dzis caly dzien za darmo , bo jego betoniarka byla zepsuta ??! Powiedzialem mu ze na akord to sobie moze sam robic , ze to OBOZ PRACY i ma zaplacic za dniowke . I znow to samo co przezylem na Majorce . NIE ZAPLACIL , oszust jeden . Poczekaj swinio , ja cie tak obsmaruje w internecie ze sobie popamietasz . Wychodzac wrzucilem jeszcze do torby kleszcze i srubokret bo przeciez kazdemu fachowcowi potrzebne sa narzedzia .Ubranie robocze i buty tez juz mam . Do hotelu mnie nie zawiozl . A jak tam przyszedlem to Zenek juz stal na ulicy z naszymi walizkami , bo to tluste babsko wyrzucilo go z pokoju . I znow zostalem ofiara oszusta, bez srodkow do zycia i bez dachu nad glowa . A tu moja Kaska dzwoni z Polski ze mam jej wyslac na zycie i na dzieci bo nie ma kasy . A ja skad mam miec jak trafiam tylko na zlodziei i oszustow ? To jej powiedzialem zeby poszla do sasiada i wpisala do internetu ze ten oszust z Belgii to jest wielki oszust i ze jest niewyplacalny . C.d.n.


OBOZ PRACY 9 (10.27.2009)

Za ostatnie grosze poszlismy do knajpki na piwo . Taki jest los czlowieka jadacego za chlebem na obczyzne . Zenek powiedzial ze pojdzie do ambasady zeby mu zafundowali bilet powrotny do Polski , potem go sprzeda i bedziemy mieli troche grosza zeby z pragnienia nie umrzec . A potem pojedziemy do Holandii bo tam jest kupa roboty , i wszyscy Holendrzy szukaja Polskich specjalistow . Za godzine Zenek zadzwonil ze bilet mu w ambasadzie dali , ale sprzedac go nie mozna bo jest na nim nazwisko . Gotowki nie chcieli mu dac , wiec wraca do kraju . To ma byc dbalosc organow rzadowych o obywateli ktorzy zostali oszukani za granica ???!! W nastepnych wyborach nie wybiore juz Donalda - za kare . Pojechalem pociagiem przez granice do Holandii , nikt nie sprawdzal biletow . W pierwszym wiekszym miescie poszedlem do kosciola bo przeciez jestem katolikiem to nalezy mi sie opieka . A w kosciele polski ksiadz , dal zjesc , pozalowal i zadzwonil do kogos kto mial mi pomoc znalezc robote . Za godzine przyjechal jakis brodaty typ i mowi ze zabierze mnie do ogrodnika , ktory ma robote . Po drodze pytam o najwazniejsze sprawy - ceny wodki , gdzie mozna tanio gola strzelic itd. , a ten dlugowlosy idiota mowi ze te sprawy go nie interesuja bo on tu przyjechal zeby pracowac i utrzymac rodzine w Polsce a nie zeby tracic zarobione pieniadze na takie rzeczy . Wariat jakis . Zajechalismy do ogrodnika . Zaprowadzil mnie do wlasciciela - co za szczescie - nie Polak wiec na pewno mnie nie oszuka . Gadal ten brodacz z nim po holendersku ( czemu sie ten durny Holender nie nauczy polskiego?) i przetlumaczyl mi ze bede pracowal przy sadzeniu tulipanow w szklarni . Pytam ile na godzine , a ten na to ze placa od posadzonej cebulki . O Jezu , znowu akord , czy na tym holernym zachodzie nie mozna nigdzie normalnie pracowac - na godziny ? To przeciez bym nawet i po 12 godzin dziennie mogl zasuwac , a w tym akordzie to juz po 4 godzinach czlowiek ma dosc . Spac bede w kontenerze , z trzema innymi rodakami ( to chociaz bedzie z kim wypic ). Ci trzej z ktorymi mialem mieszkac okazali sie jakimis postrzelonymi studentami , nie pija , pala jakies dziwne skrety i dyskutuja godzinami o jakichs glupotach . Ale wpadlem . Do roboty budza mnie o 4 rano , a wiec i to jest OBOZ PRACY . Dzis to nawet polskiemu duchownemu nie mozesz zaufac . Pokazali jak sadzic te tulipany . Wedlug miarki , ogonkiem do gory . Za to ze mnie tak wczesnie obudzili posadzilem wszystkie ogonkiem w dol , za kare . Potem wymyslilem ze zamiast pojedynczo , to moge zakopywac po kilka , jak akord to akord . Jak im to wyrosnie na wiosne to zaczna nam placic na godziny . Trzeba kapitalistow nauczyc porzadku .C.d.n.









A teraz musze czyscic lakierki i prasowac garnitur , bo dzis idziemy na impreze do Disco Blue Bell w Varde . Kto chce ze mna balowac niech przyjdzie tez !!!
Do przyszlego tygodnia !!!
Fachurra
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Hilton)
Wiking
Zabawne te historyjki, ale jesli one sa prawdziwe o zgrozo, to zrobiłes sobie antyreklamę. fajny z ciebie gość do kieliszka, ale zastanów sie kto poważny pomoze w załatwieniu pracy, lub da pracę leniwemu pijaczynie, który szuka pracy lżejszej od spania, chce dobrze zarabiac i nie ma pojecia o żadnej robocie, całą dniówkę zbija bąki i ma wieczne pretensje, ze nie dostłą nic gratis na dzień dobry. zenujący jestes.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(giovi2)
Wiking
Hilton ja nawet nie dopuszczam do siebie takiej mysli,ze to moglaby byc prawda,chociaz po glebszym zastanowieniu sie dochodze do wniosku,ze nie takie przypadki widziala MATKA ZIEMIA
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Hilton)
Wiking
ten fachurra przez duze F pisal, ze powaznie szuka pracy....
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Hilton)
Wiking
a w ogóle to on moze powinien do telewizji sie przyjac i prowadzic program cos w stylu Cejrowskiego "boso przez swiat", w koncu doswiadczenie ma
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-2  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok