ja podziwiam Giovi Twoje niezlomne zdanie w temacie rozwiazywania konfliktow piescia,bo muszisz miec bardzo silne nerwy
ja np widze pare sytuacji w zyciu,w ktorych na pewno nerwow nie utrzymalabym na wodzy i na pewno nie pierwsza moja mysla byloby wzywanie policji
np gdyby jakis pedofil dotknal moje dziecko,to na pewno nie kartkowalabym w myslach kodeksu karnego,tylko pewnie podjelabym decyzje,za ktora bym musiala odsiedziec
no ale coz....moze jjestem niezrownowazona nerwowo
no jak widze,temat sie tak pieknie rozwinal,ze mozna rzec "forumowe mma"
ja np widze pare sytuacji w zyciu,w ktorych na pewno nerwow nie utrzymalabym na wodzy i na pewno nie pierwsza moja mysla byloby wzywanie policji
np gdyby jakis pedofil dotknal moje dziecko,to na pewno nie kartkowalabym w myslach kodeksu karnego,tylko pewnie podjelabym decyzje,za ktora bym musiala odsiedziec

no ale coz....moze jjestem niezrownowazona nerwowo

no jak widze,temat sie tak pieknie rozwinal,ze mozna rzec "forumowe mma"
