samochod na polskich blachach - Norwegia - s7

Agnete napisał:
i myslisz ze nic sie nie da zrobic..???? tzn jakby wystawili mi jakies potwierdzenie ze czekam na decyzje i w razie jakiejs kontroli bym im pokazala....hmmm hehe ale kombinuje,chodzi o to ze jutro do pracy a szef nie wie jak sie sprawa ma z moim autkiem..!!!



Proponuję więcej nóg używać,to i lepsza pamięć będzie bo zdaje się że słaba

Agnete napisał:
i myslisz ze nic sie nie da zrobic..???? tzn jakby wystawili mi jakies potwierdzenie ze czekam na decyzje i w razie jakiejs kontroli bym im pokazala....hmmm hehe ale kombinuje,chodzi o to ze jutro do pracy a szef nie wie jak sie sprawa ma z moim autkiem..!!!
Agnete 1 podstawowe pytanie czy masz staly kontrakt w pracy? 2 pytanie masz staly numer juz i zameldowanie w Norge? Jezeli na obydwa pytania Twoja odpowiedz jest "tak" to nie dostaniesz pozwolenia (przedluzenia) a wyliczone clo na Twoje autko
Wszyscy musza pamietac ze status pendler dla Toll to nie to samo co dla Skatt!!!!!!

masz racje kzk z pendlerem,dzieki za korekte,juz czlowiek gubi sie w tych watkach co gdzie i o czym
no wlasnie poruszyles cos,o czym nie chcialam mowic glosno,bo to sa rzeczy nieprzyjemne,co bedzie w przypadku,kiedy nie bedzie zgody na przedluzenie,a auto juz jest przeciez "nielegalnie",bo wlascicielka nie dala sobie czasu na wyprowadzenie go,skladajac odpowiednio wczesniej podanie....
myslisz,ze od razu z grubej rury bedzie clo?nie dadza czasu na wywoz samochodu?

truskawkowa napisał:
[quote]masz racje kzk z pendlerem,dzieki za korekte,juz czlowiek gubi sie w tych watkach co gdzie i o czym
no wlasnie poruszyles cos,o czym nie chcialam mowic glosno,bo to sa rzeczy nieprzyjemne,co bedzie w przypadku,kiedy nie bedzie zgody na przedluzenie,a auto juz jest przeciez "nielegalnie",bo wlascicielka nie dala sobie czasu na wyprowadzenie go,skladajac odpowiednio wczesniej podanie....
myslisz,ze od razu z grubej rury bedzie clo?nie dadza czasu na wywoz samochodu? [/quot



Jak na twój staż w Norwegi,to dziwne jest to pytanie Truskawko

truskawkowa napisał:
masz racje kzk z pendlerem,dzieki za korekte,juz czlowiek gubi sie w tych watkach co gdzie i o czym
no wlasnie poruszyles cos,o czym nie chcialam mowic glosno,bo to sa rzeczy nieprzyjemne,co bedzie w przypadku,kiedy nie bedzie zgody na przedluzenie,a auto juz jest przeciez "nielegalnie",bo wlascicielka nie dala sobie czasu na wyprowadzenie go,skladajac odpowiednio wczesniej podanie....
myslisz,ze od razu z grubej rury bedzie clo?nie dadza czasu na wywoz samochodu?
Tak bylo z moim kolega z pracy ktory po 8 miesiacach poszedl zlozyc osobiscie papiery do naszego Oslowskiego czerwonego budynku. Uratowalo go to ze nie mial nigdzie zapisane emisji spalin(co2) i pani grzecznie oddala dokumenty do uzupelnienia.Oczywiscie po paru tygodniach auto bylo juz w Polszy. Oby tak sie nie stalo w przypadku naszej kolezanki ale to bardzo prawdopodobne.
Moze tak jeszcze dla osob ktore sa zainteresowane-wg moich informacji Toll udziela zezwolenia tylko dla osob ktore maja umowe o prace na czas okreslony i to dla nich jest jakgdyby najwazniejsze(przynajmniej w Oslo) oraz oczywiscie dotrzymanie terminu zlozenia takiego wniosku.
Na kkoniec jednak polecam czytac to co jest na oficjalnych stronach,przeciez moze cos sie zmienic w kazdej chwili!!!

krolestwo za konia napisał:
i to dla nich jest jakgdyby najwazniejsze(przynajmniej w Oslo)


Na kkoniec jednak polecam czytac to co jest na oficjalnych stronach,przeciez moze cos sie zmienic w kazdej chwili!!![/quote]


Chodzi o to pierwsze kzk.
Czyżby każde miasto miało swoje wewnętrzne uregulowania

retier1 napisał:
krolestwo za konia napisał:
i to dla nich jest jakgdyby najwazniejsze(przynajmniej w Oslo)


Na kkoniec jednak polecam czytac to co jest na oficjalnych stronach,przeciez moze cos sie zmienic w kazdej chwili!!!


Chodzi o to pierwsze kzk.
Czyżby każde miasto miało swoje wewnętrzne uregulowania[/quote]
Retier przeciez wiesz ze tutaj wszystko zalezy od urzednika. Tak jak w skatt czy nav tak i toll sa ludzie ludziska i mlotki. Zreszta pamietam jak tutaj ktos pisal ze byl w Bergen w Toll i otrzymal calkiem inne info niz to co w oficjalnej broszurze.

kzk , kolezanka z ktora razem pracuje dzwonila kiedys w pewnej sprawie do NAV oslo trzy razy...i rozmawiala z trzema roznymi urzednikami...ich interpretacja przepisow kazdorazowo byla inna

krolestwo za konia napisał:
retier1 napisał:
krolestwo za konia napisał:
i to dla nich jest jakgdyby najwazniejsze(przynajmniej w Oslo)


Na kkoniec jednak polecam czytac to co jest na oficjalnych stronach,przeciez moze cos sie zmienic w kazdej chwili!!!


Chodzi o to pierwsze kzk.
Czyżby każde miasto miało swoje wewnętrzne uregulowania
Retier przeciez wiesz ze tutaj wszystko zalezy od urzednika. Tak jak w skatt czy nav tak i toll sa ludzie ludziska i mlotki. Zreszta pamietam jak tutaj ktos pisal ze byl w Bergen w Toll i otrzymal calkiem inne info niz to co w oficjalnej broszurze.[/quote]

Ja po wizyciw toll i zapytaniu
"jestem tu pól roku i mam samochód na polskich blachach (którego potrzebuje żeby do pracy dojeżdżać bo mi pracodawca transportu nie zapewnił a autobusem nie da rady).
dostałem dwa pytania:
Jaka umowa? no na stałe(fast annsat)
Stan cywilny? kawaler (ugift)
to jesteś tu o pół roku za długo!!!
I dwie opcje do wyboru cło i przerejestrowanie auta (golf III 97r ok 40 000NOK)
lub zjazd do polski za darmo!!!! Możesz dostać jednodniowy kwit na zwiezienie autka, to jesteś wtedy nietykalny.

truskawkowa napisał:
masz racje kzk z pendlerem,dzieki za korekte,juz czlowiek gubi sie w tych watkach co gdzie i o czyma jednak nie w tym watku pisalam o pendlerze,tylko w watku o podatkach,ja juz sama nie wiem gdzie co i o czym pisze...chyba jestem przemeczona....musze sie zresetowac

Zuzu napisał:

I dwie opcje do wyboru cło i przerejestrowanie auta (golf III 97r ok 40 000NOK)
lub zjazd do polski za darmo!!!! Możesz dostać jednodniowy kwit na zwiezienie autka, to jesteś wtedy nietykalny.czyli toll tez potrafi byc czlowiekiem