Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Czytali temat:
Leszek Kazimierczak (1301 niezalogowanych)
1660 Postów
kryss d
(kryss)
Maniak
kto chcial cos zrozumiec juz dawno zrozumial,a tumany zawsze beda tumanami...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
810 Postów
Maniak
Makaryna napisał:
juz dosyc jest tutaj w Norwegii tych patologii z Polski
To nie jest kraj dla
"biedronkowcow pospolitych"?


A moze "brzozownia"?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
205 Postów
Rafal A
(Dyzio)
Stały Bywalec
hej mam pytanko niewiedzialem gdzie napisac a ze przypadkiem (albo i nie) rozmawialem z niektórymi osobami tutaj wypowiadajacymisie wiec postanowilem zadac moje pyt.
Synek ma 4 latka i w przedszkolu pani powiedziala ze w okresie jesiennym przyjdzie pani psycholog znajaca polsko-norweski i bedzie rozmawiac z dzieckiem. ciekawi i czym bedzie z nim gadac
Mama i tata sie kluca?
pije tata a moze bije ??
kur... po chuk dziecku w glowie sieke robic.a moze byla juz jakas bogata norweska rodzinka i zamowila sobie juz mojego synka ?????????? i teraz pani psycholog ma odbyc scieme a nei rozmowe i wysla papiery. tak pisze sobie bo mnie juz cos trafia.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
64 Posty

(edzia51)
Początkujący
Hej , przeczytałam twojego posta i mam ciary kilka dni temu rozkręciłam ten temat , tu nie znajdziesz odpowiedzi , może rutynowy wywiad a może nie ....... chore norweskie prawo pozwala im zabierać Nasze dzieci bezkarnie, nie pozostaje Ci nic innego jak czekanie do jesienii a w razie gdyby robiło się gorąco to uciekajcie .
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
2235 Postów
Anders B
(AndersB)
Maniak
Jeżeli rutynowy wywiad to raczej z każdym dzieckiem powinni przeprowadzać, ale czy od razu psycholog? nie wiem ale badzcie czujni
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
571 Postów
helen :)
(pozazycie)
Wyjadacz
Znajoma pracujaca w bgh jako opiekunka,opowiadala mi ,ze przychodzia z BV, rozkladaja zdjecia wszystkich dzieci na stole i prowadza obserwacje dzieci.
Dla mnie mysli byly jedne , zdjecia dzieci ,a do tego obserwacja dzieci ...zupelnie jakby za tym byly odpowiednie wnioski o dane dziecko..

Dla znajomej jest to jako normalne,byc moze ma racje,ale ja jestem innego zdania.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
571 Postów
helen :)
(pozazycie)
Wyjadacz
Dyzio napisał:
hej mam pytanko niewiedzialem gdzie napisac a ze przypadkiem (albo i nie) rozmawialem z niektórymi osobami tutaj wypowiadajacymisie wiec postanowilem zadac moje pyt.
Synek ma 4 latka i w przedszkolu pani powiedziala ze w okresie jesiennym przyjdzie pani psycholog znajaca polsko-norweski i bedzie rozmawiac z dzieckiem. ciekawi i czym bedzie z nim gadac
Mama i tata sie kluca?
pije tata a moze bije ??
kur... po chuk dziecku w glowie sieke robic.a moze byla juz jakas bogata norweska rodzinka i zamowila sobie juz mojego synka ?????????? i teraz pani psycholog ma odbyc scieme a nei rozmowe i wysla papiery. tak pisze sobie bo mnie juz cos trafia.


Chyba wczesniej tez pisales, i dalej zainteresowanie maja
Zapytaj czy mozesz byc obecny? ..mysle ,ze nie pozwola...
Papiery..tez zadaj w jez.pl. bo wkoncu dotycza Twojego dziecka.
Kontroluj sytuacje i rozmawiaj duzo z dzieckiem..
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
1209 Postów
Makaryna kowalska
(Makaryna)
Maniak
Dyzio napisał:

.a moze byla juz jakas bogata norweska rodzinka i zamowila sobie juz mojego synka ?????????? i teraz pani psycholog ma odbyc scieme a nei rozmowe i wysla papiery. .


Pociesze cie, az tak zle nie bedzie.... Norwedzy najchetniej adoptuja z Chin, Korei i Afryki, no czasami i ze Sri Lanki.
Ale moze byc, ze dziecko wpadlo w oko jakiejs muzulmanskiej rodzinie( oni to maja kupe forsy i uklady), ktora ma np.same dziewczynki ( a w tych krajach, chlopiec jest jednak priorytetemI) wtedy na waszym miejscu bym sie nie zastanawiala ani sekundy, uciekajcie poki czas !!!
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
571 Postów
helen :)
(pozazycie)
Wyjadacz
Makaryna napisał:

Pociesze cie, az tak zle nie bedzie.... Norwedzy najchetniej adoptuja z Chin, Korei i Afryki, no czasami i ze Sri Lanki.



Jesli chodzi o typowe adopcje z danymi karajami,sa one jawne zupelnie jak piszesz.
Ale to dotyczy adopcji dla rodzin, ktore chca dziecka dla siebie i placa duuuze pieniadze jak za towar o czym jest wszedzie to dostepne i z cala procedura wiadome.
W szkole ktorej pracowalam jeden z opiekunow pracujacych w FSO,np. kupil sobie dziewczynke Afrykanke 2L. Nie mial zony dzieci wiec...Ale wiem ,ze baardzo duzo zaplacil za te dziecko.
Kiedy widzialam te dziewczynke,bylo mi nie dobrze na sama mysl,ze zostala kupiona jak towar.I jak tu przeczyc mozna,ze to nie jest handel ,ale czy zywym towarem...do ktorego zaliczamy bydlo zwierzyne itp.
Nie wiem tylko,czy takie bagatela kwoty placone za dzieci ,dotycza wszystkich dzieci czy tylko ciemnskorych.

Lecz ADOPCJE jak wiemy sa jednak 2 rodzaje.Te i drugie jako odebranych dzieci od rodzin biologicznych z roznica ,ze tu nie placa nikomu.Ani rodzinom biologicznym ani danemu kraju.I nie sa jawne ile z tych dzieci trafilo do adopcji.
Gdyz o tym wiedza tylko rodzice w swych wyrokach,jako procedury w Akcie o Dobrobycie Dziecka,dziecka narazonego na zdrowie i zycie i trudno by bylo, aby podawac do statystyk, ile z nich zostalo przez rodziny zastepcze adoptowane.

Roznica jest niby kolosalana w tych adopcjach,mimo ze ze skutkiem takim samym dla biologicznych i dzieci to jednak dzieci te, moga do pelnoletnosci zmienic kilka rodzin zastepczych,.Lecz po ukonczeniu swojego wieku 18 czy 23 koncza im sie prawa do danej rodziny zastepczej i musza odejsc.Jak czytamy o tych dzieciach ,pozostaja one bez niczego a jedynie maja prawo do pomocy o ile o taka poprosza,aby nimi pokierowano co dalej moga zrobic.Nie majac domu pieniedzy, ani rodzin biologicznych.A i tez jak udowodnia, ze byly gwalcone itp doswiadczyli w rodzinach zastepczych,moga wniesc o wyplate- zadoscuczynienia.
/Dzieci w typowych adopcjach pozostaja na tych samych prawach jak dzieci wlasne/.

I takich dzieci jak statsytyki opisuja jest rocznie ponad 12,5 z roku 2010.
Nastepnych stystyk odebranych dzieci akurat nie znalazlam,a jedynie jak wiemy z roku na rok ma byc wiecej, jak to zapowiadalo BARNEVERNE w tym roku.

Lecz zerkajac i porownujac statystyki adopcji zagranicznych z przed laty a dzis,golym okiem mozna dostrzec jakze one spadly.Zas porownujac statystyki odebranych dzieci od biologicznych wczesniej a dzis,niestety sa one juz w tysiacach odebranych dzieci.
Niby te adopcje nie maja nic wspolnego ze soba w teorii,lecz w praktyce ktos te dzieci nasze ma.Mozna by nazwac,taka darmocha i mniej kosztow z dzieckiem i sprowadzeniem jego z zagranicy, jak w adopcjach normalnych.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok