Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Czytali temat:
Delikatesy ZUMA Marcin Napiórkowski (2940 niezalogowanych)
1635 Postów
Maniak
beauty napisał:
BiZi napisał:
Czwarte- masz juz konkurencje- handluja produktami z PL na czarno sprzedajac w melinach razem z wodka i browarem...oraz oglaszajacy sie busiarze, przywoza do No towary na zamowienie ( o wiele taniej niz ceny w bylych polskich sklepach )

to tyle....

Czyli sklepy juz sa!





ciezko ten twor nazwac sklepem
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
61 Postów

(lena003)
Początkujący
BiZi napisał:
lena003 napisał:
Beattrix napisał:
Witam

Mam pytanko odnośnie założenia sklepu z produktami Polskimi ( kiełbasa, chleb, mak, ciasto itd)
Czy może mi ktoś podpowiedzieć jakie trzeba spełnić warunki. Gdzie udać sie pozałatwiać wszytkie sprawy, czy trzeba mieć jakieś pozwolenie sanepidu itp








!!!! zakładaj ten sklep moja droga nie wiem jak ale zrób to ,będę codziennie kupować co chcesz OBIECUJĘ jeden warunek : musisz mieć majonez kielecki i serek Grani w kubeczku ! mhmmh


hmm a kupisz majonez kielecki za np. 50 kr? a serek grani za np. 40 kr ?








BiZi ??? myślisz ,że gdybym miała możliwość wożenia jedzonka z pl to bym tego nie robiła ???? pewnie bym woziła jak inni toboły ale cóż ...ja nie jeżdże co miesiąc do pl , nie jeżdże i co dwa...a raz na pół roku więc nie dziw się , ,ze nagle zapragnęłam polskiego serka i mojego ulubionego majonezu choćby miał kosztować 50 kr tu muszę dać nieraz więcej za jakiś bliżej nieokreślony syf i g...z takiego jedzenia mam przyjemności
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
12 Posty

(Beattrix)
Wiking
Wszystkim bardzo dziekuję za podjętą dyskusję.

A szczególnie tobie BiZi - wyjaśniłeś mi wszystko tak dokłądnie że więcej nie trzeba i o nic juz nie pytam.

Pomyślałam o tym sklepie dla tego że mam przyjaciela w Norwegii i często ze soba zabiera duże ilości polskiego jedzenia. Byłam tez sama i ja ogólnie nie narzekałam no ale dwa - trzy tygodnie idzie wytrzynmać, gorzej chyba jest jak sie siedzi tam cały czas.

Lena003- szkoda że nie wybieram sie teraz do Norwegii bo przywiazła bym tobie ten serek i majonez ( i mówie to całkiem serio)

Pozdrawiam
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1672 Posty
Moscisław taki tam
(marianek)
Maniak
a marianek jedzie na cały miesiąc sierpien i wróci pod koniec, wiec jesli lena ciagle pragnie tego majonezu i serka i kilku innyuch rzeczy, to marianek ogarnie i podwiezie!
Prosze o zamówienie, ale bez przesady..... : )))

mała korekta > moge miec najbardziej potzrebne rzeczy, m.in serek/majonez juz na wt/srode )
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
1635 Postów
Maniak
lena003 napisał:
BiZi napisał:
lena003 napisał:
Beattrix napisał:
Witam

Mam pytanko odnośnie założenia sklepu z produktami Polskimi ( kiełbasa, chleb, mak, ciasto itd)
Czy może mi ktoś podpowiedzieć jakie trzeba spełnić warunki. Gdzie udać sie pozałatwiać wszytkie sprawy, czy trzeba mieć jakieś pozwolenie sanepidu itp








!!!! zakładaj ten sklep moja droga nie wiem jak ale zrób to ,będę codziennie kupować co chcesz OBIECUJĘ jeden warunek : musisz mieć majonez kielecki i serek Grani w kubeczku ! mhmmh


hmm a kupisz majonez kielecki za np. 50 kr? a serek grani za np. 40 kr ?








BiZi ??? myślisz ,że gdybym miała możliwość wożenia jedzonka z pl to bym tego nie robiła ???? pewnie bym woziła jak inni toboły ale cóż ...ja nie jeżdże co miesiąc do pl , nie jeżdże i co dwa...a raz na pół roku więc nie dziw się , ,ze nagle zapragnęłam polskiego serka i mojego ulubionego majonezu choćby miał kosztować 50 kr tu muszę dać nieraz więcej za jakiś bliżej nieokreślony syf i g...z takiego jedzenia mam przyjemności



jak chcesz to ci przywioze ok 4 lipca, jade do PL
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1635 Postów
Maniak
Izzy napisał:
BiZi napisał:
Beattrix napisał:
Witam

Mam pytanko odnośnie założenia sklepu z produktami Polskimi ( kiełbasa, chleb, mak, ciasto itd)
Czy może mi ktoś podpowiedzieć jakie trzeba spełnić warunki. Gdzie udać sie pozałatwiać wszytkie sprawy, czy trzeba mieć jakieś pozwolenie sanepidu itp



Daj sobie spokoj z tym sklepem, szkoda twojego czasu i pieniedzy.

W Oslo byly 3 sklepy i wszystkie padly. Sprowadzali i sprzedawali najtanszy syf z PL ( lacznie z wedlinami -sam tluszcz i kasza)- ale mniejsza z tym.

Najgorsze co cie moze spotkac to narzekacze z PL, przyjda do sklepu i beda pierdolic jakie to ceny wysokie BO W POLSCE cos tam kosztuje 3 zl a tutaj 40 kr...itd, i tak nie kupia bo kazda koronke chowaja w smierdzacej skarpecie a piwo, fajki i pseudowodke kupuja u przemytow. Najlepiej zeby sprzedawac towary z PL po takich cenach jak w PL ( czyt. biedrońka ) ...

Wiekszosc dorobkiewiczow przyjezdza tutaj z dwumiesiecznym zapasem konserw, wedlin, zupek chinskich, makaronu, serow, jajek, papieru toaletowego, wody mineralnej, musztardy, majonezu i ch... wie czego jeszcze...wystarczy popatrzec na wjezdzajace polskie auta do NO- wiec klientela dla ciebie to zadna.

Oczywiscie sa tez tutaj ludzie, ktorzy byliby twoimi stalymi klientami ( ci, ktorzy nie kursuja do PL co miesiac a tylko raz albo 2 w roku ) ale i tak byloby ich za malo zeby sie utrzymac.

Druga sprawa- jezeli chcesz otworzyc sklep to kuzwa nie pytaj sie o rade na jakims zjebanym forum

Trzecia sprawa - KAPITAL......trzeba miec duuzo kasy zeby ruszyc ze sklepem tutaj ( niewazne jakim)

Czwarte- masz juz konkurencje- handluja produktami z PL na czarno sprzedajac w melinach razem z wodka i browarem...oraz oglaszajacy sie busiarze, przywoza do No towary na zamowienie ( o wiele taniej niz ceny w bylych polskich sklepach )

to tyle....



zapomniałeś o czymś dorzuć iż fakturkę wyślesz pocztą



taaak, a ceny jak poliszkonekszyn
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
401 Postów

(gama28)
Wyjadacz
Beattrix napisał:
Izzy przeglądałam forum i nie widziałam takiego tematu ale poszukam jeszcze.

marianek - no może by mi sie odechciało, ale ja nie powiedziałam że już zakładam sklep tylko pytałam jakie trzeba spełnic warunki. A wiesz może miała bym az tyle szczęscia że by mi sie udało ( jestem mimo wszytko optymistką)

marianek....i po co te przekleństwa, to słyszy i czyta sie okropnie.

lena003 - no jak by mi sie udało to miała bys blizko Dramemen, Hokksund żut beretem. Jako stała kilientka miała bys rabaty.... na majonez i serek Grani.
Szkoda że nie można tego podac przez neta...Grani mam w lodówce.

Wiecie tak zapytałam o ten sklep bo poszukuje pomysłu na dalsze zycie, wkurzyłam sie ostatnio na nasz kochany kraj i pracodwców ( oszustów) że postanowiłam stąd wyjechac.


W Hokksund sie nie przebijesz, niestety. Sklepów w centrum całe mnóstwo (Spar, Rimi, Kiwi, Rema1000, Coop Prix, na obrzeżach drugi Spar, Meny, Coop OBS). Mam kontakt z klientami. Na Norwegów wiec raczej bym nie liczyła, a Polaków jest za mało, żeby sie utrzymac. Wiem mniej wiecej, jak funkcjonują sklepy spożywcze od środka. Sieci trwają, ale jeden sklepik nie da rady na rynku. Produkty z długimi terminami ważności Polacy w wiekszości przywożą sobie sami, a z krótkimi terminami, no cóż, nie zadbasz o jakośc i świeżośc. Dlatego wszystkie sklepy padły, pomijając cła i całą biurokracje.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
gama28 napisał:
. Produkty z długimi terminami ważności Polacy w wiekszości przywożą sobie sami, a z krótkimi terminami, no cóż, nie zadbasz o jakośc i świeżośc. Dlatego wszystkie sklepy padły, pomijając cła i całą biurokracje.
zasada Polacków
polska żywność w Norwegi smaczna i zdrowa, gdy się samemu w TESCO do koszyka chowa
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
401 Postów

(gama28)
Wyjadacz
A poza tym trzeba sobie odpowiedziec na pytanie: dlaczego Polacy wożą jedzenie na własne potrzeby hurtowo? Przecież w Norwegii jest go dośc... Smak to jedno, ale tu można znaleźc prawie wszystko (prócz ogórków kiszonych i kiełbasy). Przywożą ze wzgledu na ceny!!! Tak jak pisali powyżej, nikt nie zapłaci norweskiej cny za polskie jedzenie. Każdy sobie sam przywiezie...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
gama28 napisał:
Smak to jedno.
ale za to najważniejszy dla polskich koneserów, smakoszy

media.wp.pl/kat,1022947,wid,14520284,wia...sc.html?ticaid=1eabd
Polska tonie w parszywej żywności, produkowanej z odpadów, faszerowanej trującą chemią, z fałszowanymi terminami ważności. Półki w sklepach uginają się od wędlin, mięsa i pasztetów, które tylko wyglądają jak prawdziwe. Bo naprawdę są robione ze śmieci. Jaką ma na to radę minister rolnictwa? Człowiek, który ma bronić nas przed zalewem paskudztwa? – Nie kupujcie tanich wędlin – mówi bezczelnie Marka Sawicki (54 l.), który sam zgarnia co miesiąc ok. 14,5 tysiąca złotych.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok