koalski napisał:
Hilton napisał:
ansz75 napisał:
Oj Hiltonku , ty myslisz ze wiesz, bo kilka ksiazek przeczytalas

A o karzdej religii tez tyle wiesz?
wiec jak okreslisz siebie?
Powyzsza wypowiedzia tylko sie wyglupilas.
Odpowiadam na pytania: wiem bardzo duzo na temat religii opierajacych sie na biblii oraz o islamie( temat dotyczy muzulman jakbys nie zauwazyla), nieco mniej o taoizmie, buddyzmie i konfucjonizmie, a takze hindiuzmie, bo w te akurat sie nie wglebialam bardzo, gdyz wyznawcy tych religii nie zalewaja europy, liczby nie roznia sie drastycznie, ale ich jakos "nie widac"
A siebie okreslam jako myslacego ateiste.
edit: wlasnie... nie wypowiedzialm sie jeszcze co o muzulmanach mysle, wiec mysle, ze sa oblakani, co najlepiej obrazuje ostatnia sprawa Ramzy Kashgari.....
Przeczytała pare książek.
Miała również sąsiadów...
Kobieta, która odbiła jej męża była buddystką, dlatego teraz Ona uważa że...
Hilton, umówmy się - gówno wiesz.
Twoja madrość jest iluzoryczna, a Twoja wiedza nie zaspakaja Twojego ego.
No ale drąż.
Nie rozumem co kobieta, ktora jest buddystka( ktora zbalamucila mojego meza, wyciagnela z niego tyle kasy, ze nie musiala przez 2 lata pracowac, pomogla mu sie przetransformowac tak umiejetne, ze osiagnal "spokoj na wieki"
ma wspolnego z moja wiedza na temat islamu? Nie okrzykuje sie znawczynia islamu, ale wiem na ten temat dosc duzo, na tyle, zeby sie swobodnie wypowiedziec. A jesli ktos, np. ty. swoja wiedze dot. muzulmanow opiera na czytaniu wikipedii, a tylko w buddyzm sie zaglebil, to wcale nie dziwi, ze bedzie w ten sposob pisal.
Mozemy sie umowic, ze gowno wiem - wedle zyczenia.
Pozdrawiam.
P.s. nigdy nie mialam sasiadow muzulmanow. Znam ich ze szkoly, z pracy, z treningow i wspolnej kawy na miescie ( kawa tylko z kobietami) i stwierdzam, ze najmadrzesi sa ci z Etiopii, duzo wiedza, duzo czytaja i nie uwazaja ze islam jest najlepszy ze wszystkich religii, nie stosja trikow.
Hilton napisał:
ansz75 napisał:
Oj Hiltonku , ty myslisz ze wiesz, bo kilka ksiazek przeczytalas




wiec jak okreslisz siebie?
Powyzsza wypowiedzia tylko sie wyglupilas.
Odpowiadam na pytania: wiem bardzo duzo na temat religii opierajacych sie na biblii oraz o islamie( temat dotyczy muzulman jakbys nie zauwazyla), nieco mniej o taoizmie, buddyzmie i konfucjonizmie, a takze hindiuzmie, bo w te akurat sie nie wglebialam bardzo, gdyz wyznawcy tych religii nie zalewaja europy, liczby nie roznia sie drastycznie, ale ich jakos "nie widac"

A siebie okreslam jako myslacego ateiste.
edit: wlasnie... nie wypowiedzialm sie jeszcze co o muzulmanach mysle, wiec mysle, ze sa oblakani, co najlepiej obrazuje ostatnia sprawa Ramzy Kashgari.....
Przeczytała pare książek.
Miała również sąsiadów...
Kobieta, która odbiła jej męża była buddystką, dlatego teraz Ona uważa że...
Hilton, umówmy się - gówno wiesz.
Twoja madrość jest iluzoryczna, a Twoja wiedza nie zaspakaja Twojego ego.
No ale drąż.
Nie rozumem co kobieta, ktora jest buddystka( ktora zbalamucila mojego meza, wyciagnela z niego tyle kasy, ze nie musiala przez 2 lata pracowac, pomogla mu sie przetransformowac tak umiejetne, ze osiagnal "spokoj na wieki"

Mozemy sie umowic, ze gowno wiem - wedle zyczenia.
Pozdrawiam.
P.s. nigdy nie mialam sasiadow muzulmanow. Znam ich ze szkoly, z pracy, z treningow i wspolnej kawy na miescie ( kawa tylko z kobietami) i stwierdzam, ze najmadrzesi sa ci z Etiopii, duzo wiedza, duzo czytaja i nie uwazaja ze islam jest najlepszy ze wszystkich religii, nie stosja trikow.