Norweg pracuje na litr benzyny pięć minut. Polacy mają zdecydowanie gorzej - Norwegia

W tym temacie znajdują się komentarze do artykułu Norweg pracuje na litr benzyny pięć minut. Polacy mają zdecydowanie gorzej

Prosiłbym jednak o rzetelne sprawdzanie takich informacji. Standartowo podzielona mniej więcej średnia norweska przez cenę paliwa. I jak zwykle nie uwzględniono kwoty netto tylko brutto. A to jednak 30 parę procent różnicy ikke sånt? Później zjeżdża się tutaj gimbaza z telefonami w ręku bo w Norwe po 50 tysi się zarabia. A jak zapłacą podatek i za wynajem to im 16 tys koron zostaje, na życie. Te 50 średnie to też nie tak od razu i chop siup....

Ryszardzie...wszedzie podaje sie w brutto a nie netto zarobki bo kazdy ma inna karte podatkowa, w gruncie rzeczy nie musisz placic zadnego podatku i miec zerowa karte podatkowa ale poznij przyjdzie ci do zaplaty podatek przy rozliczeniu rocznym. Netto to zakupy w polsce zrobisz ale nie podatki...ikke sant Galkowska ?

Który Norweg zarabia 600 koron netto na godzinę, żeby mógł kupić 1 litr benzyny po 5 minutach pracy? Skąd te wyliczenia.28-29 koron średnia cena benzyny.28x 20=560 koron. Takich zarobków nie ma w Norwegii.

Co ty pierdolisz za bzdury ,tępy niedoinformowany i oderwany od rzeczywistości pismaku.
Widać że jesteś już po trzeciej ,albo nawet czwartej dawce eliksyru na otępienie ,wedle wskazań WHO.
W polsce średnia 20 zł na godzinę ,gdzie paliwo po 8 zł.
Ta cała MJ to już sięgnęła niżej niż dna z tymi swoimi HITAMI.

JAREK MAZURKIEWICZ od kiedy godzina ma 100minut ;p ?
matematyka 5 min to 1/12 godziny nie 1/20 ... a to daje 336 NOK

witaj Rmannie, prawie wszystko ok, oprócz tej "karty podatkowej". No i znowu dostaniesz ode mnie poradę, za darmo, albo piwo jak się kiedyś na lekcji norweskiego spotkamy. Norweskie 'skattekort" to w ŻADNYM WYPADKU nie jest polskie "karta podatkowa". Nie możesz zagadnień z prawa podatkowego tłumaczyć dosłownie bo wychodzą totalne bzdury. Jak w tym wypadku. Skattekort w Norwegii dostają osoby fizyczne czyli pracownicy a kto dostaje w Polsce kartę podatkową to sobie "wygugluj". Napewno nie osoby fizyczne. Dlatego słowa "skattekort" nie można tłumaczyć jako karta podatkowa. Bo to dwie różne rzeczy.

JAREK MAZURKIEWICZ napisał:
Który Norweg zarabia 600 koron netto na godzinę, żeby mógł kupić 1 litr benzyny po 5 minutach pracy? Skąd te wyliczenia.28-29 koron średnia cena benzyny.28x 20=560 koron. Takich zarobków nie ma w Norwegii. Skąd ty masz takie durne informacje co do zarobków rdzennych Norgów!?.
500- 800 koron/t. brutto to średni zarobek przeciętnego etatowego inżyniera w Norge i to nie tych od ropy, tam stawki są dużo wyższe.
Ty natomiast, patrzysz się jedynie z pozycji polskiego janusza, który zasuwa fizycznie.
I tyle w temacie.
A i tak jest miej więcej tak jak podali.
Ponieważ:
Minimalna stawka utlanda janusza to dzisiaj 225-nok/b/t.
Tu gdzie teraz jestem, litr benzyny 95 w porywach, kosztuje 26-nok/b.
Co daje 225 : 60 = 3,75-nok/minuta pracy. 26:3,75=6,933-minuty pracy na litr paliwa zwanego benzyna 95.
Ropa jest trochę tańsza, a i są dni gdzie można tą benzynę kupić na tej stacji i po 22-nok/l.

Kolego Riggman
Po pierwsze doskonale wiem, że operujemy w brutto, jednakże dzielenie pensji brutto polskiej i norweskiej przez cenę paliwa mija się z celem. Ze względu na różnice w podatku.
Po drugie jak już to mówimy o zaliczce na poczet podatku a nie karcie podatkowej. Tyle lat w Norwegii a podstawowe braki w wiedzy....
Po trzecie, netto zakupy w Polsce? Rozumiem, że próbowałeś być dowcipny...
Haha...
Jak widać wiek mędrca nie czyni a posiadana wiedza od głupoty nie chroni....